Planowana głowica (126p) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Brawo ART
  
 
Cytat:
Wałek 555 to dziwny wałek, ma krótsze czasy otwarcia od 385, ale uznawany jest za wyścigowy z tego co się orientuje.Na pewno ma jakiś wpływ na to bardzo wysoki wznios zaworu na tym wałku ale co więcej to nie wiem.Odradzałbym wkładanie takiego wałka do auta służącego do jazdy po mieście, do tego są odpowiednie wałki, a wszyscy starają się być mądrzejsi od tunerów i wkładają sobie wałki przeznaczone do czego innego.


czemu dziwny? wałek o krótkich czasach otwarcia i dużym wzniosie to właśnie typowy wałek tzw. rajdowy a nie wyścigowy. krótkie czasy nie 'psują' niskich obrotów, natomiast wysoki wznios krzywki poprawia cały zakres obrotów.
w związku z tym wałek (szczególnie po przefazowaniu) nadaje się do silnika na miasto - będzie elastyczny i z mocnym dołem bez pogorszenia wysokich obrotów
silniki z RC mimo swojego wysilenia wcale nie kręcą się do jakiś oszałamiających obrotów - moce max. mają w okolicach 6500obr czyli mniej więcej tak, jak pozwala na to 555-tka
Cytat:
Lepsze wałki od 555 to
W 51 320/306
W 970 318/301
W 73 330/301


co oznacza że wałek jest lepszy - tańszy jest, czy może ładniejszy? ewentualnie napisz do czego jest lepszy, bo takie generalizowanie jest bez sensu..
  
 
Cytat:
2003-12-31 11:33:38, schwepes pisze:
czemu dziwny? wałek o krótkich czasach otwarcia i dużym wzniosie to właśnie typowy wałek tzw. rajdowy a nie wyścigowy. krótkie czasy nie 'psują' niskich obrotów, natomiast wysoki wznios krzywki poprawia cały zakres obrotów.
w związku z tym wałek (szczególnie po przefazowaniu) nadaje się do silnika na miasto - będzie elastyczny i z mocnym dołem bez pogorszenia wysokich obrotów
silniki z RC mimo swojego wysilenia wcale nie kręcą się do jakiś oszałamiających obrotów - moce max. mają w okolicach 6500obr czyli mniej więcej tak, jak pozwala na to 555-tka
Cytat:
Lepsze wałki od 555 to
W 51 320/306
W 970 318/301
W 73 330/301


co oznacza że wałek jest lepszy - tańszy jest, czy może ładniejszy? ewentualnie napisz do czego jest lepszy, bo takie generalizowanie jest bez sensu..



Chyba nie przez przypadek ten wałek oznaczany jest jako wałek wyścigowy?Czy twierdzisz że silnik RC nadają się do jazdy po mieście? Zauważ że taki wałek aby pracował optymalnie wymaga wielu innych modyfikacji a ten wspaniały wysoki wznios krzywki najprawdopodbniej szybko zrujnuje Twój rozrząd.Jeżeli chcesz jeździć na tym wałku po mieście to życze miłych remontów silnika

Troche denerwująca jest Twoja ironia, ktoś pytał o wałki mocniejsze, tak się składa że przyjeło się iż wałki mocniejsze to wałki wyścigowe o m.in. dłuższych czasach otwarcia i takie wypisałem(jeżeli śledziłbys temat to wiedziałbyś co mam na myśli pisząc wałki lepsze)
  
 
witam mam takie pytanko jezeli splanuje glowice przypuscmy 4mm to muse zrobic naciecia na tlokach ale jak glebokie(1mm) a jezeli jeszcze wloze walek o wiekrzym wzniosie to zawory beda sie nizej otwierac wiec trzeba jeszcze dodac o ile jest wiekrzy wznios zaworu ,dobrze mysle czy nie?
  
 
Witam, otóż czytam wasze posty i macie obydwoje racje. Ale zaczne od początku, tj. od wałka 555. Tu zacytuje słowa twórcy wałka: "Jest to wałek uniwersalny, nadaje się na wyścigi płaskie, rajdy i największy BETA test przeszedł i jest stosowany w RC. Nie chce się chwalić ale wałek Świątka (nie powiem Wam jaki) nie przeżył u nas treningu na torze kieleckim ponieważ niszczyły się krzywki." I tak to są słowa Pana Kałuży. Czy się chwali nie wiem. Ja ten wałek zakupiłem razem ze szklankami i rozrządem u niego w firmie. I tutaj zaczęły się jaja bo miałem zero zrobione, gaźnik metodami literatury brukowej i internetowej zrobiony, koło o 30% stoczone i głowice aż 1,8mm i wyszła kupa!!! Potem brałem od ziomalka ścieburowa głowice po GTX i było lepiej ale nie jeździł silnik inaczej chodził ale kolega ścieburow na GTX robił mnie jak chciał, jedynie miał problem na wysokich i przy dużych Vmax. Wkurzyłem się i pojechałem z całym bajzlem do bardzo zajebistego wg mnie faceta do Nadarzyna, któremu jestem wdzięczny za pomoc w spreparowaniu całego mojego shitu, bo między czasem zrobiłem remont silnika. Jak zlookał co mam porobione to diagnoza była szybka włożony wałek a zero zrobione! i co ciekawe zniszczone po 1700km pierścienie, tłoki i cylindry!!! Powód, pompa padła i nie dawała ciśnienia!!! Wkurzony cholera szukaj teraz całości, on dał mi swoje tłoki ja szukałem cylindrów i pierścienie on kupił. Zrobił całość, zgrał, wyregulował i wogóle dowiedziałem się dużo ciekawych rzeczy o wynalazkach typu Mazik, głowica i jej obróbka, onanizowanie się nad polerowaniem i tak dalej o planowaniu i fazowaniu. Dobra do czego zmierzam, otóż wałek 555 to jest poprostu nie wałek ot wrzuce i jeździ. Dopiero za 18 razem CHMS trafił z momentem i mocą!!! Wałek tej jest o max wzniosie krzywek do kaszla 7,82mm i czasach zbliżonych do serii 282 (a seria 262 chyba) bo wtedy wg Kałuży i CHMS i Grabowskiego powstaje dobry wałek ale ma wade na wolnych chodzi jak "maszyna do szycia". Prawda zgadzam się, ale wyeliminowane to zostało 10 regulacjami luzów zaworów, obrotami i zapłonem. I tak wałek tu przytocze słowa kolegi ART126 który zna też po części historie mego silnika i nie chwaląc się troche mi pomógł: "mocniejszy to nie znaczy że zawsze lepszy wiesz na takim wałku na przykład dużo nie zdziałam na kjsach i na odwrót na kjs-owym wałku dużo nie zdziałam w wyścigach" I tu potwierdzam to mądre zdanie. Co zaś się tyczy 555 to jest to wałek wyścigowy a Kałuża mówi uniwersalny, hm kłótliwa sprawa, na miasto nadaje się ale trzeba bardzo fazować na dół, na RC moc wypada na nich przy 6400 około ale na seryjnym ustawieniu, po przefazowaniu na góre 555 jedzie od 4200obr/min a ciąg efektywny kończy się na 8200 na 3 a na 4 dochodzi do 7200obr/min. Widziałem taki silnik, ba jechałem. No niestety 555 psuje niskie obroty, on po seryjnym ustawieniu jedzie od 2500obr/min a wolne to jak pisałem wyżej. Co zaś się tyczy wzniosu krzywek, wałka i czegoś tam jeszcze rozbiegu to zdanie CHMS "zajebisty wałek". I prawda że rozrząd szybko leci zgadzam się wymiana co 5000km musi być, ja po 2000km miałem już lekko wiszący. Wałek ten kosztuje 350zł, czy jest ładny nie wiem nie wąchałem i nie przypomina mi kobiety, ewentualnie ..... . Dla mnie mocniejszy wałek od 555 to napewno z oferty Kałuży (bo takie znam) 656, 676, 757, 767. Ale to są masakry, przygotowanie silnika to już poprostu koszt i czas złożenia i zgrania bardzo długi. Wiem że sam CHMS mi powiedział że jak na serii 6x6 jeszcze zrobił na płaskie i górskie to na 7x7 nie podejmie się bo to jest koszt SC 1.1 MPI a żywotność rajd. Oczywiście w Polsce jest dużo firm i fachowców którzy nawet mogą mieć lepsze wałki od Kałuży ja nie pisze i nie twierdze że Kałuża robi najlepsze wałki i to jest tylko to!!!! Wiem żę 555 i 656 to wałki które kiedyś robił Abarth i Kałuża zakupił je czy coś i od 10 lat produkuje, wypłynęły gdzieś 2 lata temu ale każdy e tam, albo nie wie co ma albo szlifierą numery starte. Nie wiem czy jakoś pomogłem ale jak cosik napisze jeszcze moje odczucia i pomoge jak będe mógł.
  
 
I jeszcze jedno!!! Ilość splanowanek głowicy nie decyduje o kontakcie tłok-zawór, co innego. W zależności jaki masz wałek!!, a po co CI 4mm jaki masz wałek? Pozdro
  
 
przymiezam sie do 656 ale do niego trzeba chyba wiecej splanowac(6mm) pytam bo nie wiem ile wyskrobac w tlokach
  
 
Pierwsza sprawa 656 czytałeś mój post? Bo chyba sam nie wiesz co mówisz!! 656 do cywila i gdzie tym będziesz jeździł???? Ze skrzyzowania to jakbyś ruszał ze ssania bo inaczej nie pojedziesz!!! Minimum 3800 obr/min. To jest wałek na proste bardzo długie proste na które samochód zawieść na lawecie i przywieźć. Zastanów się na wałkiem i tym co masz w silniku. Opisz wogóle co masz zrobione i co chcesz robić. Pozdrawiam i przeczytaj mój ten długi "artykuł" .
  
 
nikt nic nie wje o tym walku ,wiem ze to walek bardzo wymagajacy i jak pisales na proste ale uwzgledniam pruby z przefrezowaniem a silnik jak dobrze pujdzie to 800 na tlokach garba mysle ze jakos da sie to zgrac w calosc, a ty jak myslisz czy dac se spokoj z tym walkiem
  
 
Powiem Ci tak, remont silnika na 100% musisz robić, tłoki od Garba podejdą napewno mój kolega robił taki silnik władował w niego 3000zł więc wiesz. Czy dać sobie spokój hm.....jak masz zaplecze i mechanika bardzo dobrego i kase przedewszystkim, bo to inny gazior napewno musisz głowice tak samo. Pozdro, będzie cieżko bo taką B-grupe zrobisz
  
 
Cytat:
2003-12-31 12:10:19, Art126 pisze:
Chyba nie przez przypadek ten wałek oznaczany jest jako wałek wyścigowy?Czy twierdzisz że silnik RC nadają się do jazdy po mieście? Zauważ że taki wałek aby pracował optymalnie wymaga wielu innych modyfikacji a ten wspaniały wysoki wznios krzywki najprawdopodbniej szybko zrujnuje Twój rozrząd.Jeżeli chcesz jeździć na tym wałku po mieście to życze miłych remontów silnika


już wyżej napisałem, do tego wałka nie pasuje w żadnym wypadku określenie wałek wyścigowy... tego typu wałki charakteryzują się właśnie długimi czasami otwarcia, a ten ma ledwo 20st. więcej niż seria..
także charakterystyka silników, które są złożone na tych wałkach wskazuje że są to wałki typu rajdowego, czyli takie co zaczynają ciągnąć stosunkowo nisko, a moc max. mają nie wyżej niż 6500.
zresztą widziałem wykres z hamownii silnikia RC i ma on bardzo płaski moment w szerokim zakresie obrotów (od 4000 do 6500). silniki wyścigowe mają 'strome' krzywe momentu i jeżdżą w zakresie 5500-7000obr lub jeszcze wyżej..

Cytat:
Troche denerwująca jest Twoja ironia, ktoś pytał o wałki mocniejsze, tak się składa że przyjeło się iż wałki mocniejsze to wałki wyścigowe o m.in. dłuższych czasach otwarcia i takie wypisałem(jeżeli śledziłbys temat to wiedziałbyś co mam na myśli pisząc wałki lepsze)


Maczos się zapytał "Napiszcie jezeli wiecie jakie walki sa lepsze niz 555 i po czym to stwierdzacie ze sa lepsze".. wątpię żeby mu chodziło o wałek, który się nie nadaje ani na ulicę, ani na KJSy, czy nawet do RC, gdzie jak przeczytałeś czołówka jeździ na 555 i silnikach z mocnym 'dołem'.
dodatkowo przy wałkach wyścigowych bez krótkiej skrzyni się nie obejdzie, bo silnik po zmianie biegów będzie wpadał w złe zakresy obrotów, a na samym końcu dochodzi jeszcze kwestia wykorzystania możliwości takiego silnika - przeprowadzono zresztą kiedyś test:
jeździły po torze dwie grupy kierowców, amatorzy i kierowcy wyścigowi. obie grupy miały do dyspozycji najpierw auto rajdowe na turbine, o łagodnej charakterystyce ale mniejszej mocy i przygotowane pod ten tor auto wyścigowe N/A z odpowiednio zestopniowaną skrzynią i większą mocą, ale wąskim zakresem obrotow użytecznych. profesjonaliści kręcili lepsze czasy autem wyścigowym, ale amatorzy kilka sekund szybsi byli na aucie rajdowym
myślę że to daje trochę do myślenia..

na koniec.. po wykresach z hamownii które widziałem i rozmowach z osobami które na tym jeździły twierdzę że 555 jak najbardziej nadaje się na miasto, szczególnie po przefazowaniu.. ma wtedy rewelacyjną charakterystykę, wysoki moment na dole, a w użytecznym zakresie obrotów płaski, dodatkowo moc max. przy obrotach 5500 lub ciut wcześniej..
  
 
Hm tu się ździwisz!!! Moment ma nisko bo przy 3000 obr/min +/-500 ale moc mi wypada np. przy 4600 i nie wiem czy to jest wina ustawienia wałka czy charakterystyki silnika jaką uzyskał CHMS. Dla mnie cosik jest nie tak ale póki nie zamieszcze wykresu gadanie jest na sucho. Pozdrawiam i szczęśliwego nowego roku. Papatki.
  
 
Cytat:
2003-12-31 12:44:30, kirck pisze:
witam mam takie pytanko jezeli splanuje glowice przypuscmy 4mm to muse zrobic naciecia na tlokach ale jak glebokie(1mm) a jezeli jeszcze wloze walek o wiekrzym wzniosie to zawory beda sie nizej otwierac wiec trzeba jeszcze dodac o ile jest wiekrzy wznios zaworu ,dobrze mysle czy nie?



Nacięcia na tłokach robi się z góry większe niż 1 mm.
Moim zdaniem wpływ na możliwy kontakt zawór-tłok mają:
-planowanie głowicy
-wznios krzywki
-dobroć krzywki
-moment początku otwarcia zaworu dla zaworu ssącego i zamknięcia dla zaworu wydechowego
-prawdopodobnie prędkość obrotowa, bo z tego co mi wiadomo to tłok z korbowodem przy bardzo wysokich obrotach "rozciąga się" ,lekko ale jednak
-fazowanie wałka(łączy się to z przeunięciem momentem początku otwarcia ssącego i zamknięcia wydechowego)
-przypadek w którym zawory nie nadążają za tłokiem

Chodzi po prostu o to że zawór ma możliwy kontakt z tłokiem w górnym położeniu ów tłoka.I teraz na przykład zawór ssący otwiera się przykładowo 25 stopni przed górnym położeniem tłoka.Jeżeli będziemy mieli mocny wałek(poprawiam się, nie lepszy), to najprawdopodbniej bedą dłuższe czasy otwarcia co przyczyni się m.in do tego że na przykład zawór ssący wcześniej zacznie się otwierać.Jak zawór wcześniej zacznie się otwierać to będzie bardziej uchylony w górnym położeniu tłoka, bo generalnie tłok tylko wtedy może mieć z nim kontakt.Jeżeli krzywka będzie miała większą dobroć(krzywka będzie miała ścianke bliższą kątowi 90 stopni, to zawór otwierał się w krótszym czasie i w górnym położeniu tłoka będzie jeszcze bardziej otwarty.Jasne że jak do tego dojdzie planowanie głowicy i wznios krzywki większy o lieś tam w stosunku do fabrycznej to możliwość kontaktu tłok- zawór jest jeszcze większy.W przypadku fazowania po prostu zmeniamy momenty otwarcia i zamykania zaworów i w zależnośći jak wałek zfazujemy tak wzrośnie możliwość kontaktu zawór-tłok. Teoretycznie jeżeli wałek przyśpieszymy przesuniemy go w prawo(na niskie obroty) to wzrosnie możliwość uderzenia zaworu ssącego jeżeli zrobimy na odwrót wałek opóźnimy wzrośnie możliwość kontaktu zaworu wydechowego.
Także podsumowując z tego co się orientuje jest kilka parametrów wpływających na możliwość kontaktu zawór-tłok i dlatego robimy z góry większe "paznokcie"

Na głowicy nie ma wybitego roku(przy najmniej na tej co leży u mnie w garażu) tylko są wybite numery po których się poznaje z którego roku jest głowica

Schwepes sorry za moją wcześniejszą wypowiedź, rzeczywiście pojęcie lepszy wałek jest tutaj mało precyzyjne, i może wprowadzić w błąd.
Troche mnie poniosło
  
 
No dobrze. Miło było przeczytać tak znamienite wypowiedzi ludzi którzy mają stały dostęp do "nieseryjnych" wałków. Ale nadal nie wiem w jaki wałek pakować kasę!!?? Jeśli to pomoże to przedstawiam opis mojego silnika: Gaźnik polerowany na dyszy 117 planowana zmiana na Mazika, dolot odetkany, wydech seryjna duża puszka kompletnie pusta (planowana struma). Sam silnik to: koło toczone 8mm, wał od bisa (mało istotne) głowica planowana 2mm z pełną polerką kanałów zgrane kolanka wydechowe z głowicą zawory seryjne polerowane. Silnik około 10kkm po remoncie, oleju nie zabiera (20W-50).
Wałek ma służyć do poruszania sie po mieście no i na kjs'y. Prawde mówiąc pod uwagę biorę 385 i 555. No chyba, że macie jakieś inne propozycje!! Jeśli trafi na 555 to proszę bardzo o pomoc w nawiązaniu kontaktu z p.Kałużą.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich w nowym i miejmy nadzieję lepszym 2004 roku!! Życzę powodzenia w sprawach życia codziennego jak i życiu osobistym i samochodowym .Cze!!
  
 
Cytat:
2004-01-01 19:38:24, simon_pg pisze:
No dobrze. Miło było przeczytać tak znamienite wypowiedzi ludzi którzy mają stały dostęp do "nieseryjnych" wałków. Ale nadal nie wiem w jaki wałek pakować kasę!!?? Jeśli to pomoże to przedstawiam opis mojego silnika: Gaźnik polerowany na dyszy 117 planowana zmiana na Mazika, dolot odetkany, wydech seryjna duża puszka kompletnie pusta (planowana struma). Sam silnik to: koło toczone 8mm, wał od bisa (mało istotne) głowica planowana 2mm z pełną polerką kanałów zgrane kolanka wydechowe z głowicą zawory seryjne polerowane. Silnik około 10kkm po remoncie, oleju nie zabiera (20W-50).
Wałek ma służyć do poruszania sie po mieście no i na kjs'y. Prawde mówiąc pod uwagę biorę 385 i 555. No chyba, że macie jakieś inne propozycje!! Jeśli trafi na 555 to proszę bardzo o pomoc w nawiązaniu kontaktu z p.Kałużą.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich w nowym i miejmy nadzieję lepszym 2004 roku!! Życzę powodzenia w sprawach życia codziennego jak i życiu osobistym i samochodowym .Cze!!


To co opisałeś to nic nie opisałeś!!! Gaźnik na dyszy 117 do tych wałków hm za mało wg mnie, może na 555 pojedzie, polerowanie jak pisałem to jest tuning onanizatorski po literaturze internetowej i brukowej nic nie daje polerka w kaszlu przynajmniej nie przy silniku o kinematyce jednocylindrowca. Dla niedowiarków i zarazem zwolenników pana Mazika mam wykres gaźnik seryjny poprawiony przez CHMS i po Maziku. Zaskoczy!!! (Dam niebawem!!!!) Koło spoko daje różnice, wał od Bisa nie ma różnicy, głowica 2mm za mało jeszcze z 2mm musisz jechać. Zawory seryjne polerowane hm... i co poczułeś różnice, nie działa bo silnik nie kręci Ci się do 10k obr/min a jedynie co działa to zmiana kątów i kształtu, silnik po remoncie to czemu jeździsz na tak ciężkim oleju do starych rupieci lub na dotarciu? Co do wałka nie pomoge Ci to jest jak loteria jak zgrasz całość w jedną kupe to efekt powali, jak nie to kupa tak jak to było u mnie. Pozdrawiam jak cosik masz pytania odnośnie wałka powiem CI tylko na swoim przykładzie. Pla.......
  
 
Czy polerka zaworów pomogła?? Nie wiem!! Czemu taki ciężki olej?? A czemu nie?? Przeszkadza Ci?? Mi wcale!! A pozatym nie stać mnie na magiczne oleje typu castrol gtx i jemu pochodne!! Fakt, iż śmigam na dyszy 117 nie świadczy o tym iż jest ona wspawana do gaźnika a ja nie patrafię wymienić jej na 120 czy 130!! Wedle mnie nie chodzi o bezmyślne zwiększanie dysz!! Grunt to wycisnąć jak najwięcej sie da z tego co mam. W każdym razie w raillycrosie śmigają na dyszach 117-118 i silniki zbierają się jak żadne (faktem jest że paliwko też mają inne;])
  
 
I tu Cię ździwie!!! Też mam 118 dysze , wierze że umiesz wymienić dysze bo to zrobi każdy. A niby jaką teraz masz moc? I po co zaczynasz o wałkach jak na olej Cię nie stać, myślisz że jak zapodasz wałek, dokoksujesz silnik zwiększając stopień sprężania to olej 20W50 Lubro czy jakiś inny 15W40 przeżyje to, pewnie wg Ciebie i co niektórych tak bo oni tylko Lotos leją mineralke. Silnik zrobisz ale rozwalisz go bo się będzie grzał niemiłosiernie. A nie zapominaj że jak teraz z tym co masz powiedzmy masz 30 sekund do 100km/h to po zapodaniu wałka będziesz miał 35 sekund i się nie dziw. No ale to wiesz pewnie.....a jak zbudujesz silnik co wygra z silnikiem A-grupowym to gratulacje!!!! pozdro


[ wiadomość edytowana przez: DaymoN dnia 2004-01-01 20:39:32 ]

[ wiadomość edytowana przez: DaymoN dnia 2004-01-01 20:44:27 ]
  
 
O mocy rozmawia się tak jak z kobietami o ich wieku!! Nie rozmawia się wogóle!! Skąd mam wiedzieć jak wielką mam stadninę!! Może jest ich tam 24 a wszystkie 3miejsckie maluchy mają po 5 km albo jest ich znacznie więcej!!
P.S. W takim razie Daymon do mojego silnika jaki wałeczek polecasz??



[ wiadomość edytowana przez: simon_pg dnia 2004-01-01 20:52:24 ]
  
 
Zależy z jakimi kobietami i co ty nazywasz kobietą. Ja zawsze wiem i staram się odróżnić (19lat do 25 lat) od (15lat i 50lat) bo to widać raczej a zresztą ja obracam się w środowisku studenckim i nie szukam sponsorek więc nie ma o czym gadać bo wszyscy raczej rówieśnicy są moi. Wiesz wg prawdziwego tunera to ważny jest moment a moc to sama wyjdzie. 24KM mówisz to masz książkową serie, bo raczej żadko się zdarzyło aby kaszel miał 24KM, najczęściej 19~21KM. A o co chodzi z 5KM?? Pozdro
  
 
[quote]
2003-12-30 19:13:25, BadGuy pisze:
simon ale na ... Ci wałek jak bez niego masz już 38 KM
[quote]

Ile????? 38KM to po co Ci inny wałek????? Stary teraz masz masakre raczej i sympatyczny wałek a jeszcze chcesz. Kurcze. Nie kumam Cie. Pozdro


[ wiadomość edytowana przez: DaymoN dnia 2004-01-01 20:55:43 ]