Cylinderki hamulcowe - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
do sprzegła ten sam DOT-4
teraz wyjde troszeczke w przód , sprzegła juz odpowietrzac nie musisz w dwie osoby wystarczy dolac do fula płynu poluzowac odpowietrznik i czekac az sie przeleje ,kiedy bedzie płyn leciał bez powietrza, zakrecic odpowietrznik pare razy depnac na sprzegło i jeszcze raz poluzowac w celu spr. czy nie ma powietrza
  
 
Czyli ..
1. najpierw wyssać płyn
2. potem nalać nowego
3. odkręcić odpowietrznik (tylko gdzie on jest?) i czekać aż się nowy płyn zacznie lać .
4. potem zakręcić kilka razy depnąć i jescze raz profilaktycznie odkręcić ...

Czy tak ?? ... czy może jeszcze ... wcześniej coś podeptać ??
Tak to Łopatologicznie ... miało by brzmieć ???
p.s. Odpowietrznik .. znajdę morze w ks. serwisowej (tzn. jego połorzenie)

Dzięki !!!
  
 
jak chcesz to szukaj ale odpowietrznik jest na siłowniku sprzegła ,

piotr_ek to jest dobre podejscie ,jak działa to po kiego ......... to ruszac
  
 
No to już trzech nierobów:
piotr'ek
plump
biznes
JACO - załóż nowy tym forumowicza "NIERÓB"
  
 
O NIE NIE NIE
to nie to ze nierób bo codziennie robie przy samochodach tylko klientów, i wiem ze jak działa to sie nie grzebie no chyba ze jakies przeróbki udoskonalenia itp


[ wiadomość edytowana przez: Biznes dnia 2005-06-24 21:13:43 ]

[ wiadomość edytowana przez: Biznes dnia 2005-06-24 21:14:17 ]
  
 
"FORUMOWY NIERÓB" - żeby nie było niedomówień.
  
 
a łapie NIE RÓB sam daj zarobic mechanikowi (czyt. elektrykowi) i tak trzymac kazdy chce zyc
  
 
Cytat:
2005-06-24 19:55:10, piotr_ek pisze:
Mój Ty przyjacielu... ja też nie wymieniałem odkąd kupiłem... póki co hamuje i to nawet na przeglądzie rejestracyjnym bezłapówkowym.



No brawo!!!! Idea płynu hamulcowego jest taka ze dzieki jego właściwościom ma duzo wyższa niż woda temperaturę wrzenia. Niestety błyn jest bardzo higroskopijny i sie starzeje. Oznacza to w skrócie ze jego odporność na wrzenie spada a często nawet potrafi dorównać wodzie czyli 100 st. C i gotuje sie. Zagotowanie cieczy powoduje choćby zwiększenie objętości a przed to słoki ci dęba staną a za nimi koła.


Niektóre stacje diagnostyczne pobierają próbkę płynu i określaja aktualna temperature wrzenia. Z tego co wiem DOT-4 mozna nalac zamiast DOT-3. DOT-4 ma jeszcze wyższą temperaturę wrzenia.

Póki co stary płyn wcale nie zminiejsza skuteczności hamowania ale za to zwiększa sporo ryzyko zablokowania kół.





[ wiadomość edytowana przez: Pawol dnia 2005-06-25 12:18:37 ]
  
 
Cytat:
2005-06-25 12:16:51, Pawol pisze:
No brawo!!!! Idea płynu hamulcowego jest taka ze dzieki jego właściwościom ma duzo wyższa niż woda temperaturę wrzenia. Niestety błyn jest bardzo higroskopijny i sie starzeje. Oznacza to w skrócie ze jego odporność na wrzenie spada a często nawet potrafi dorównać wodzie czyli 100 st. C i gotuje sie. Zagotowanie cieczy powoduje choćby zwiększenie objętości a przed to słoki ci dęba staną a za nimi koła.



Masz racje, aczkolwiek wtedy hamulce staja sie TWARDSZE i bardziej w systemie 0-1.

Jak ktos ma rower z hydraulika to latwo to zauwazyc w gorach, tarcze na zjazdach po nagrzaniu sie sa az czerwone a plyn zwieksza swoja objetosc i hamulec staje sie mniej dokladny i twardszy - ja mam np. specjalne pokrecidelka ktorymi steruje zbiornikiem zapasowym (jego objetoscia) i po rozgrzaniu plynu troszke go tam przelewam i znowu mam gites hample.

co ciekawe w rowerze mam wlasnie DOT 4.

Cytat:
Niektóre stacje diagnostyczne pobierają próbkę płynu i określaja aktualna temperature wrzenia. Z tego co wiem DOT-4 mozna nalac zamiast DOT-3. DOT-4 ma jeszcze wyższą temperaturę wrzenia.



I o ile pamietam jest bardziej chamski i ma wieksze wlasciwosci wzerne czy jak to tam nazwac - jest mocniejszy i wymaga lepszego zabezpieczenia niz dot-3. samochody przeznaczone dla dot-3 only nie moga miec mocniejszych plynow bez przerobek calego systemu.

[quote] Póki co stary płyn wcale nie zminiejsza skuteczności hamowania ale za to zwiększa sporo ryzyko zablokowania kół.
[/quote

dokladnie, jednak stary plyn ma tez wieksza scisliwosc stad zanim on sie nagrzeje moze byc efekt gumianego hamulca. gumiany hamulec to rowniez zapowietrzenie...
  
 
No to jak?

Można stosować DOT4 zamiast DOT3????????????

Proszę o opinię.


Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2005-06-28 11:05:58, markij pisze:
No to jak? Można stosować DOT4 zamiast DOT3????????????



No jasne, ze mozna.
  
 
Cytat:
2005-06-28 14:19:13, QLogic pisze:
No jasne, ze mozna.



No dobra.
Ale na zbiorniczku wyrównawczym napisano, że "only DOT3". Jak się do tego odniesiesz?


  
 
Witam a ja od października jeżdże na DOT-5 w układzie hamulcowym i wsio jest OK pozdr
  
 
Faktem jest, ze Daewoo nawet nie pisze, ze powinien to byc, a ze musi to byc DOT-3 to jednak wiele osob lalo sobie DOT-4 i wszystko u nich gra, nie pozabijali sie

Inna sprawa to celowosc wymiany plynu na DOT-4, raczej nie zagotuje sie on w ukladzie, Espero to nie jest rajdowy samochod i czerwone tarcze to rzadkosc. Pomijam kwestie czestszych wymian DOT-4 ze wzgledu na wieksza higroskopijnosc

Wiec jak napisalem, mozesz sobie nalac, nic Ci sie nie stanie, ale nie ma to zbytniego sensu.
  
 
Cytat:
2005-06-25 12:16:51, Pawol pisze:
No brawo!!!! Idea płynu hamulcowego jest taka ze dzieki jego właściwościom ma duzo wyższa niż woda temperaturę wrzenia. Niestety błyn jest bardzo higroskopijny i sie starzeje. Oznacza to w skrócie ze jego odporność na wrzenie spada a często nawet potrafi dorównać wodzie czyli 100 st. C i gotuje sie. Zagotowanie cieczy powoduje choćby zwiększenie objętości a przed to słoki ci dęba staną a za nimi koła. Niektóre stacje diagnostyczne pobierają próbkę płynu i określaja aktualna temperature wrzenia. Z tego co wiem DOT-4 mozna nalac zamiast DOT-3. DOT-4 ma jeszcze wyższą temperaturę wrzenia. Póki co stary płyn wcale nie zminiejsza skuteczności hamowania ale za to zwiększa sporo ryzyko zablokowania kół.



Prosze Cie, nie pisz bzdur, bo naprawde ktoś w to uwierzy i będzie nieszczęście.

Zagotowanie sie płynu hamulcowego prowadzi nie do zablokowania kół tylko do całkowitej utraty hamulców.

Co z tego ze gaz ma większą objętość , skoro przez swoją ściśliwość nie ma możliwości poruszenia tłoczkiem hamulcowym. W momencie zagotowania pedał hamulca idzie Ci w podłoge, tak jakbyś miał zapowietrzone hamulce.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
bo kolega pomylil lekkie przegrzanie ukladu hamulcowego z jego zagotowaniem!

lekkie przegrzanie imho = twardszy pedal (bez absu, z absem to ja nie wiem czy on ma jakis wplyw na taka sytuacje)

ciezkie zagotowanie = pedal w podloge i sruu dalej.
  
 
A jakim cudem przy zagotowaniu płynu masz pedał w podłodze?Fizyka podpowiada ze płyn zwiększa objętość a za tym ciśnienie w układzie a to spowoduje wyciśnięcie tłoków w zaciskach.


Ze niby po przegrzaniu jest twardo a po zagotowaniu nagle miękko? Nie klei się to w ogóle.

Zagotowany płyn to jeszcze nie gaz jak stwierdził jeden z przedmówców. No chyba ze tam się gotuje od jakiegoś czasu już.





[ wiadomość edytowana przez: Pawol dnia 2005-07-06 15:06:28 ]
  
 
jak hamulec się zagotuje to wpada w podłoge, na bank, a odnośnie wymiany DOT3/DOT4.
Wiem że nie mozna zamiast DOT 3 wlać DOT 4 bo zeżre uszczelki, podobno jest jakiś DOT 4.1 czy jakoś tak i on ma właściwości DOT 4 i nie żre gum... ale to kiedys ktoś mi opowiadał i nie jestem pewien tego na 100 %