Co kupić za 25 tyś?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Niestety na moja Omegę X20XEV aut, 94r. automacik przychodzi powoli kres. Choć ma tylko 270 tyś km niestety zaczyna się poważnie sypać, a ja nie mam czasu siedzieć w kanale i dłubać. Poradźcie drodzy klubowiecze co radzicie kupić. Do 25 tyś. wiem, że to zdrada ale może spróbować coś mniejszego? jaką mam możliwość kupić Omege? a może Vectre? choć jak patrze do jej wnętrza to mnie odrzuca, czekam na pomoc
  
 
omega 2,0 ~98-99
omega 3,0 ~97-98
vectra ~97-99

nie ma okazji, mimo obłędnej ilości zwleczonego złomu do Polski
  
 
Cytat:
nie ma okazji, mimo obłędnej ilości zwleczonego złomu do Polski

A jak trafisz "okazję" to w czasie oddasz różnicę w cenie (oby tylko).
  
 
Ja bym na twoim miejscu kupowal starsza omege w bdb stanie niz okazyjnie z mlodego wypustu. NIe liczy sie rocznik tylko stan auta. Moze byc piekna z zewnatrz, mlody rocznik, ale silnik zawieszenie itp to bedzie w zlym stanie ... no to niestety troche z kasa poplyniesz. Ja bym za taka gotoweczke szukal jakies 96, 97 rok.

Trzeba pamietac ze jak okazja, to znaczy ze prawdopodobnie jest cos z nia nie tak. Tym bardziej ze duzo gowna najechalo do Polski. Jak okazja to musi byc cos z nia nie tak. A co w niej bedzie popsute
?? Moze glowica do roboty, moze pierscienie do wymiany itp itd. Moze zrobi sie za 500zl a moze za 2000zl.

  
 
Ja bym na twoim miejscu kupowal starsza omege w bdb stanie niz okazyjnie z mlodego wypustu. NIe liczy sie rocznik tylko stan auta. Moze byc piekna z zewnatrz, mlody rocznik, ale silnik zawieszenie itp to bedzie w zlym stanie ... no to niestety troche z kasa poplyniesz. Ja bym za taka gotoweczke szukal jakies 96, 97 rok.

Trzeba pamietac ze jak okazja, to znaczy ze prawdopodobnie jest cos z nia nie tak. Tym bardziej ze duzo gowna najechalo do Polski. Jak okazja to musi byc cos z nia nie tak. A co w niej bedzie popsute
?? Moze glowica do roboty, moze pierscienie do wymiany itp itd. Moze zrobi sie za 500zl a moze za 2000zl.

  
 
25 tys i masz problem z kupnem omy
Ja bym zrobil tak:
1.Siadam przed kompem
2. Wklepuje adres oma
3.Szukam ofert od prywatnych wlascicieli bo taki boi sie w Niemcach klamac za bardzo o stanie auta (a przynajmniej ma choc odrobine sumienia)
4.Umawiasz sie i jedziesz po auto.
5.Z tej sumy to i z oplatami wszystkimi jeszcze by Ci zostalo kasy.

  
 
Zgadzam sie z Misiek71 - stan, a nie rocznik jest istotny.
Osobiscie szukalbym auta u dealerow Opla - kupionych w PL z pelna historia serwisowa. Za taka kwote moze nie byc to latwe, ale do zrobienia.

Gdy kupowalem swoja prawie 2 lata temu przyjalem powyzsza strategie. I udalo sie.


  
 
Ja kupilem od znajomego Ome 99rok, kombi, 125 tys km, 2.0 16 V, z gazem, w super stanie za 24 tys. Wszystko sie zgadza ale to tak jak powiedzialem/napisalem od znajomego i dla tego to dosc dobra cena. On ja sobie rok temu przywiozl z Niemiec a teraz kupil sobie C z 2000 roku.

Mysle ze 98 r. to spokojnie kupisz za te pieniadze co masz do wydania. A przecie kurde, to sa nowoczesne auta
R.

[ wiadomość edytowana przez: Romanguitar dnia 2005-07-01 10:13:26 ]
  
 
A szczerze mowiac na twoim miejscu pojechalbym do Niemiec. Bierzesz kogos kto zna niemiecki, jedziesz i szukasz. Bez zadnych posrednikow. W Niemczech nikt nie podpicowuje auta, chyba ze jakies araby, ruscy, lub polacy. Jedziesz i widzisz co kupujesz. Z prywatnych ogloszen najlepiej jest szukac. W komisach stoja auta ktore sa w atrakcyjnych cenach ale zazwyczaj cos w nich siedzi.

No i najlepiej gdybys sie troche znal. Kupuj od Niemca a nie od "obcokrajowcow". Mam znajomego blacharza do ktorego auta uszkodzone przyjezdzaja z Niemiec i potem w Polsce sa robione, po kilku tygodniach auto wraca do niemieckiego komisu. I nie sa to stare auta. Tylko powyzej 2000 roku. Sa to auta ktore w wiekszosci wymagaja naciagania na ramie blacharskiej

Takze ja juz nie wierze w opinie ze z Niemiec to napewno auto nie bylo mocno bite - za duzo widzialem
  
 
jak bym miał 25 tys kupił bym ome 97 98 ale jesli niechcial bym opla zastanowił bym sie nad VW BORA za tą kwote można dostać 99 rocznik. Godne uwagi jest tez VOLVO S40 i V40 ale gabarytów obu tych aut niema co porównywać z omegą. Chyba że VOLVO S70 ale za te pieniądze dostaniemy ubogi egzemplaż z pierwszego roku dosyc wyeksploatowany.
Ja bym zostal przy opelku
  
 
MV6 3000 wersja limitowana, full option.. 1997 ja bym taka kupila
no chyba ze ekonomiczne spalanie cie interesuje zawsze mozna przesiasc sie na....? upss..

pozdro
  
 
Moją OMEGE.
Rok 97 (10 miesiąc) model po wszystkich istotnych zmianach.
2,5 v 6 Tc,kimatronic 4 poduszki,itd...Sekwencyjny gaz (pół roku)
Udokumentowany przebieg 90 tys, Stan igła.
  
 
misiek nie mataj koledze w głowie co ty wiesz o ruskich arabach i innych brudasach prywatnie to można sobie aidsa poszukać. nie wież w te debilne oferty z internetu jak ktoś jest świeży i jedzie po auto to zazwyczaj wraca z rozbitą głową bez kasy i bez butów. poznaj życie handlarza a poczujesz czacze. nie jest to takie siup. ,asz układ masz auto nie masz to twoja strata.{ taka porada koleżeńska)jak to cleber napisał nie proponuj koledze podcierania dupy szkłem
  
 
Tak ,wszędzie sa "igły"lub "od dziadka z niemiec", cierpliwosci i wytrwałosci.
pozdrawiam DanDan
  
 
No nie mów DanDan mnie sie udało od dziadka kupic sam widziałeś
  
 
auto od "dziadka" to obecnie prawie każdy przywieżiony samochód od sąsiada, mało tego każde auto to jeden i ten sam własciciel do czasu eksportu do Polski, oczywiscie jest bezwypadkowe, sewrisowane w ASO, oryginalne 100-150 kkm bez względu na rocznik i większość kupiona za połowę rzeczywistej wartości na rynku samochodów używanych w Niemczech...

cuda normalnie


  
 
Cytat:
misiek nie mataj koledze w głowie co ty wiesz o ruskich arabach i innych brudasach



Fomin wierz mi ze akurat na ten temat wiem troche. I wierz mi ze samemu tez mozna cos znalezc ... problem zaczyna sie gdy nie znasz jezyka. Ja nie bazuje na ofertach z komisow internetowych. Trzeba sobie wybrac teren kupic gazete dzwonic i jezdzic. Oferty z internetu to jest bajka. Na zdjeciach wszystko ladnie wyglada. Wystarczy sie troche rozejrzec i wiedziec gdzie szukac i mozna wyrwac ladne auto. Tylko trzeba wiedziec czy szukasz auta na handel czy dla siebie.

A gadanie ze jak masz dojscia to kupisz dobre auto - jednym slowem to gowno prawda.
Chyba ze jestes laikiem, ktory ma dwie lewe rece i nic samemu nie zalatwisz.
Nie wiem czy taki jestes bo cie nie znam, ty mnie tez wiec nie pisz co ja wiem a czego nie wiem !!!




Cytat:
poznaj życie handlarza a poczujesz czacze. nie jest to takie siup. ,asz układ masz auto nie masz to twoja strata



Handlarz ma ciezsze zycie - to fakt. Ale ty chyba nie wiesz dlaczego Handlarz szuka auta na ktorym moze zarobic, zwroci mu sie transport, tablice wywozowe, ubezpieczenie, nocleg itp itd. A tutaj nie mowimy o sciaganiu aut na hadel tylko dla siebie. Jezeli kolega ma 25000zl to ma ok. 5500Euro. I co myslisz ze nic konkretnego za to by nie kupil ??!!

A skad ty wiesz tyle o zyciu handlarza?? Poczules moze ta czacze na wlasnej skorze ??

[ wiadomość edytowana przez: misiek71 dnia 2005-07-02 00:12:10 ]
  
 
powiedzmy sobie szczerze, że można okazyjnie za 25 tyś kupić dobrą omegę mnie się udało z 99 za dokłądnie 25800 zł w pełnym wypasie . jedyny mankament to taki, że z tyłu klapa jest na dł dosłownie około 3 cm wgnieciona nieznacznie ot i wszystko.a silnik jak nówka raptem 117000 km. ale zanim go kupiłem to trochę ofert odrzuciłem (jakieś wewnętrzne przeczucie, że samochody są trefne) kto szuka ten znajdzie ....
  
 
Przepłacacie panowie, i to dużo.
Joka, Ty masz cenę na te roczniki z przed dwóch lat.
Na dzisiaj za 99r. nie bita , zarejestr. z klimą, nie więcej jak 22 tys.zł. (motor 2,0 )
  
 
Cytat:
2005-07-02 09:24:52, stanislaw pisze:
Przepłacacie panowie, i to dużo. Joka, Ty masz cenę na te roczniki z przed dwóch lat. Na dzisiaj za 99r. nie bita , zarejestr. z klimą, nie więcej jak 22 tys.zł. (motor 2,0 )



Przywieziona, bez historii serwisowej, 200kkm na zegarze. Wtedy sie zgodze.

Ale od dealera w PL, kupiona w PL, z pelna dokumentacja i polowe mniejszym przebiegiem - duzo blizej 30k zl (jak nie wiecej).

Pytanie co kto lubi i za co jest gotow zaplacic.