Koniec paliwa-- Nie mogę zapalić..POMOCY!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziś rano zpaliłem autko normalnie (miałem jechać zatankować) Niestety po chwili autko zgasło skończyło się paliwko
No to kanister i z buta na stację, wlałem 5literków i niestety nie mogę zapalić!!!
dodam że pompa kręci
Pomóżcie........
  
 
Może to że zgasło nie oznacza że paliwo się skończyło tylko przyczyna była inna. A to że pompa się włącza też nie oznacza że daje wystarczające ciśnienie.
  
 
moze pompa zassala syf z dolu zbiornika i filtr sie zatkal..
  
 
vitay, tez mialem podobny problem tyle ze w POLDKU, ale zanim zapalil niezle musialem nim krecic by te powietrze z przewodow wyszlo hyhy sproboj zapalic az do "odpowietrzenia" ukl. paliwowego POZDRAWIAM
  
 
Ja tak miałem w Golgie I GTI - 20 nimut kręcenia, aż płakałem jak to robiłem!!!
Z kolei w Seicento bez problemu - zaraz po wlaniu odpalał.
  
 
ja u siebie tez ze 3 razu ustalem z powodu braku paliwa...
ale wystarczylo zalac troche nowej benzynki i w droge!!
  
 
Podzielam opinię maciek701. Miałem podobny przypadek, zamiast przeczyścić wymieniłem filtr paliwa i było OK. Pozdrawiam.
  
 
Wystartowało...!!

Koleżanka wzięła mnie na hol (golfem II) i po 500 metrach zaskoczył, teraz chodzi jak burza..........
Nie wiem co było przyczyną, ale teraz trochę wcześniej będę jeżdził tankować
  
 
Ale przynajmniej miałeś możliwość dokładnie sprawdzić ile Ci pali
  
 
A powiem wam jeszcze że jak nie mogłem zapalić to zauważyłem z prawej strony pod podwoziem przerwany jakiś kabelek, niestety nie pomogło podłączenie go, po za tym grzebałem trochę przy czujniku położenia przepustnicy bo cośtam nie łączyło i jak wkładałem go spowrotem to przestawiłem go lekko w prawo i po tym zabiegu (jak już zapalił) zauważyłem że znikły takie objawy jak: szarpanie na benzynce i duszenie się na wolnych, oraz zawieszanie się na obrotach.......
I teraz nie wiem czy wina leżała po stronie czujnika czy tego kabelka?

Ciekawe....... ale teraz chodzi jak zegarek