Gaznik od BIS do FL

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam moznosc zdobycia gaznika od BIS i zalozenia go do mojego malerka FL. I pytanie, czy jest sens i jakie beda tego pozytywne efekty?
  
 
Jak dobże pamiętam to bisowski gażnik jest dwugardzielowy, a malr ma jedną
  
 
Oczywiscie mozntaz takiego gaznika bedzie wiazal sie z dorobieniem klektora..
  
 
Denior mial taki gaznik zamontowany w kaszlu... jest to rozwiazanie ktore _powinno_ poprawic ekonomie bo masz lepsza charakterystyke skladu mieszanki w funkcji obrotow tylko wiadomo bis to 700tka wiec o 50ccm wiecej i trzebaby troche pocudowac... ponoc na trase rewelka.
ALe jesli chodzi o wiecej info to proponuje kontakt z Deniorem.

PS. ten gaznik ma byc do jakiegos wyczynu czy tak poprostu... jesli do wyczynu to proponuje jakis o duzej gardzieli jedno przelot bedzie o niebo lepsza regulacja... albo ten z bisa przerobic zeby dwie przepustnice sie na raz otwieraly
  
 
gaznik do silniczka dlubnietego ale nie do wyczynu.. myslalem tez zeby glowice przerobic tak zeby kazda gardziel dostarczala mieszanke osobno (chyba wiecie o co mi chodzi )
  
 
a któż z nas o tym nie myślał
  
 
Cytat:
2003-03-17 17:58:15, Pluszaq pisze:
gaznik do silniczka dlubnietego ale nie do wyczynu.. myslalem tez zeby glowice przerobic tak zeby kazda gardziel dostarczala mieszanke osobno (chyba wiecie o co mi chodzi )



Tak ale bis to gaznik o dwoch przelotach jeden bogaty a drugi ubogi... calos sterowana podcisnieniowo... wciskasz pedal w podloge otwiera sie jedna... drugia delikatnie... potem w miare wzrostu oborotow (zwiekszania sie podcisnienia) otwiera sie druga... W duzym przyblizeniu mozna powiedziec, ze jezdzac spokojnie jezdzisz na ubogiej mieszance jak wciszniesz to wzbogacasz mieszanke... w celu uzyskania max mocy

Pomysl przerobienia glowicy taki jest fajny ja myslalem zeby zrobic cos ala ta glowica od pandy... zeby mocowania glowicy przy gazniku "wpuscic" w kanal ale to znowu by trzeba pewnie zaspawac... a to aluminium itp itd... dziwy generalnie i juz mi sie nie chce bawic w 126p... jak chcesz cudowac z gaznikami to proponuje gaznik z syrenki - poziomy, z trabiego tez jest poziomy... ja mialem gaznik z dacii i tez fajnie jezdzilo... jak chcesz sie bawic w dwuprzeloty to lepiej zrob sobie wskaznik skladu mieszanki (na sondzie lambdzie i wskazniku wysterowania LM3914) i na nim to bys musial ustawiac bo motoda na sluch to wspolczuje
  
 
O gazniku od syrenki tez myslalem ale nie znam nikogo kto by go zastosowal
  
 
ali, a czy któryś z tych gaźników jest lepszy od tego z daci?? no i czy jest więcej problemów z zamontowaniem ich, niż z tym od dacii??
  
 
Cytat:
2003-03-17 18:48:33, widynek pisze:
ali, a czy któryś z tych gaźników jest lepszy od tego z daci?? no i czy jest więcej problemów z zamontowaniem ich, niż z tym od dacii??



a nie wiem
nie jezdzilem na nich a wiesz jak ludzie co jezdzili gadaja "zwija sie jak..."
kwestia dorobienia kolektora - poprostu rura wygieta pod katem 90st z dospawanymi plaskownikami na koncach z ktorych jeden pasuje do dolotu drugi do gaznika... Pan Henio za pol skrzynki mandarynek to zrobic powinien bez wiekszych problemow...
  
 
z mandarynkami u nas ciężko ostatnio moja mam mi przyniosła mandarynki, a jak zacząłem jeść, to się okazało że jakiś wał i to były niewyrośnięte pomarańcze
  
 
gazniki od syreny czy trabanta- porazka, Tam nawet pompki przyspieszajacej nie ma. Co do otwierania przepustnic wrazem- to tez nie ma wielkiego sensu, po to sie robi gazniki typu register, ze stopniowaniem otwarcia przepustnic, aby uzyskac mieszanke o skladzie zblizonym do optymalnego w calym zakresie obrotow. Jesli juz zniemilbym sterowanie drugiej przepustnicy z pneumatycznego na mechaniczne- nie byloby opoznienia w otwarciu drugiego przelotu.

Ali- mozesz napisac cos wiecej o tym ukladzie na bazie sondy lambda? Jak, gdzie, z czego, za ile?
  
 
Cytat:
2003-03-17 20:25:34, kosa131 pisze:
gazniki od syreny czy trabanta- porazka, Tam nawet pompki przyspieszajacej nie ma.


Czyli jeden problem mniej bo nie musisz regulowac ukladu przyspieszacza - z czym przy innych gaznikach jest problem...
a gardziel wieksza jest zdecydowanie... no i fajnie wygladaja
Tak czy owak ludzie takie stosowali i to nawet Panowie tuningowcy...

Cytat:
Co do otwierania przepustnic wrazem- to tez nie ma wielkiego sensu, po to sie robi gazniki typu register, ze stopniowaniem otwarcia przepustnic, aby uzyskac mieszanke o skladzie zblizonym do optymalnego w calym zakresie obrotow.


Optimum do ekonomi zgoda... ale do max osiagow to masz co jak w motocyklach... gazniki o stalym cisnieniu... ma dwie przepustnice jedna regulujesz Ty a druga sie zaleznie od predkosci obrotowej (podcisnienia) reguluje srednica gardzieli (to jest taka kurtyna).
Do sportu sie gazniki dwuprzelotowe przerabia tak, ze przepustnice sie otwieraja razem i jedziesz jakby na gazniku o wiekszej gardzieli...

Cytat:
Ali- mozesz napisac cos wiecej o tym ukladzie na bazie sondy lambda? Jak, gdzie, z czego, za ile?



Sciagnij specyfikacje ukladu LM3419 do tego kupujesz 10 diod kilka rezystorow i dwa potencjometry jeden precyzyjny (helitrim) a drugi zwykly... lutujesz i ba... dokladnie to ona pokazuje 0-1V na diodach... sonda zaleznie od skladu podaje sygnal w postaci napiecia od 0-1V
i tak
0,1-0,3V - uboga 0,4-0,6V taki pic to tak putery utrzymuja mniejwiecej... 0,7-0,8V MAX POWER 0,9V-1,0V Za duzo...
tak z grubsza sie przyjmuje
Pasuje do tego zwykla sonda lambda najlepiej taka czteroprzewodowa.
Wtedy dwa przewody to jest podgrzewanie (chyba biale tuta + i -) potem dwa sa od sygnalu (sygnal i masa odseparowana od ogrzewania) To podlaczasz skladasz i gra
  
 
Okej... a co myslicie spece o gazniorku od Pandy30 ? wprawdzie nie poziomy ale napewno lepszy niz maluchowski.. prosze o rady..
  
 
no ale ten od pandy to najlepiej byłoby razem z całą głowicą założyć..... no i pewnie wałek tam też jest nieco inny
  
 
Dzisiaj jakiś koleś podjechał z mechanikiem do wujcia i chcieli zobaczyć na kaszlu(oczywiście tylko muj miał) jak są podłączone przkażniki świateł. Od slowa do słowa, mechanik muwi że w tym kaszlu jest "kanciasta" (czy jakoś tak) głowica, no to muwie pokażcie, młody otwiera a to kaszel z silnikiem na RFN, czysta panda 30 (czyli dwie dziury w dolotowym) gażnik jakiś dziwny (też dwie dziury), jakieś blachy dziwne . Pogadałem z kolesiem pali mu 8 i lekko ciągnie 140 na seryjnym. Zagadałem że znależli by się na nią klijenci ale koleś to przemilczał .
  
 
Odkopuje zeby nie tworzyc nowego wątku.

Czy warto eksperymentowac z gaźnikiem od bisa?

Nadarzyła się okazja kupić takowy, używany ale podobno po regenerowaniu.. i ile można za taki dać? Ile jest wart gaźnik od bisa?
  
 
Przyjemnie elastycznie jedzie, lepiej niż na serii, ale szału z mocą nie ma - trochę małe przeloty. Jest zauważalnie mocniej z gaźnikiem z Pandy. "Używany ale podobno regenerowany" wart jest kilkadziesiąt złotych jak dla mnie... i to po wstępnym obejrzeniu bo może być kupką śmieci.
  
 
Cytat:
2012-02-13 23:10:14, Krzemowy pisze:
Przyjemnie elastycznie jedzie, lepiej niż na serii, ale szału z mocą nie ma - trochę małe przeloty. Jest zauważalnie mocniej z gaźnikiem z Pandy. "Używany ale podobno regenerowany" wart jest kilkadziesiąt złotych jak dla mnie... i to po wstępnym obejrzeniu bo może być kupką śmieci.



i miałeś rację..... nie kupiłem :]