Zabytkowe OC bez żółtych blach - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Odgrzebuję temat
Pojazd ma umowę OC zawartą do stycznia 2007.
Zakładając, że mam dobrodziejstwo w postaci opinii "historycznej", czy mogę na jej podstawie iść do TU i wypowiedzieć umowę z dowolną datą, czy też trzeba czekać do końca roku, i drugą ratę zapłacić w całości ?
  
 
Jezeli go teraz kupiles, to do 30 dni od kupna mozesz wypowiedziec
jezeli to twoje auto, to chyba nie mozesz nic takiego zrobic, ale tego nie wiem
  
 
Cytat:
2006-08-17 07:59:33, Julo pisze:
jezeli to twoje auto, to chyba nie mozesz nic takiego zrobic, ale tego nie wiem



Oczywiście że nie mozesz wcześniej

Aby umowa OC NIE uległa automatycznemu przedłuzeniu na kolejne 12 miesięcy trzeba ją wypowiedzieć najpóźniej na 1 dzień przed upływem terminu na jaki została zawarta.

Czasami "urzędnicy" nie chcą przyjąć przyjąć wymowy ubezpieczenia OC, bo przecież ogólnie jest to ubez. obowiązkowe, etc. trzeba wtedy rozmawiać operująć konkretnymi ustawami lub przesłać wymówienie poleconym raz muszą odpisać dwa są już daty...

Polecam przeczytać artykuł: "Wszystko o ubezpieczeniach OC pojazdów zabytkowych" P. Pszczółkowskiego numer 73 (4/2006)"Automobilisty".
  
 
Czy ma ktos doswiadczenia na Slasku z tym sprytnym obejsciem OC na podstawie opini od rzeczoznawcy ??? Jesli tak to gdzie po to jechac i ile biora za takie cos ??? Kupilem Borka z 1980 roku , OC jest do grudnia tego roku , jesli zalatwie sobie ta opinie , to rozumiem ze najpozniej dzien przed jej koncem musze ja wypowiedziec , a potem co ??? Autko moze sobie stac nawet 5 lat bez OC i nic sie nie stanie ??? Pytanie drugie : Czy musze przerejestrowywac to auto na siebie ??? Raz ze czarne blachy mi sie bardziej podobaja , a dwa ze nie chce placic za nowe. Jesli powiedzmy zalatwie wszystko z ta opinia i z OC i w tym temacie mam spokoj , to czy nie naloza mi jakiejs kary jak po kilku latach okaze sie ze auto ma dalej czarne blachy poprzedniego wlasciciela ??? Prosze o konkretna odpowiedz. Wiem , ze temat byl wielokrotnie poruszany , ale chcialbym miec pewnosc od A do Z.
  
 
Niestety na Śląsku sprawa nie wygląda tak kolorowo...
Czasowe OC na podstawie jedynie opinii rzeczoznawcy, to niestety wciąż tylko fikcja. Osobiście odwiedziłem kilka TU, jedynie PiZetjU i Warta reflektowały na opcję z czasowym OC, ale jedynie na podstawie żótych tablic...wszystko zależy od baby, która w danym TU siedzi za biurkiem. W PZU Katowice, zreszta to samo było w Rybniku, po studiowaniu ustawy i pism okólnych, kierowniczki działów twardo upierały się, że jedynie na podstawie opinii rzeczoznawcy nie wydadzą mi czasowego OC, co jak wiadomo jest nie zgodne z prawem, ale my maluczcy nic na to nie poradzimy... "Takie rozwiązanie jest możliwe jedynie przy żółtych tablicach, ale kto panu da takie tablice na Fiata..." takie oto słowa usłyszałem w jednym z TU.... no comments...
Następnym kuriozum jest to, że aby uzyskac jakąkolwiek opinię na temat samochodu kolekcjonerskiego, tudziez zabytkowego, należy udac się do rzeczoznawcy wpisanego na listę akceptowanych rzeczoznawców przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków...lista ta zawiera dwa nazwiska, jeden pan jest w Katowicach, drugi w Bielsku Białej. W katowicach opinia ta kosztuje 250zł, w Bielsku 350zł i oczywiście nie ma opcji wystawienia opinii na podstawie zdjęć...
Jeśli nie przerestrujesz pojazdu na siebie, to wogóle nikt nie będzie z Tobą rozmawiał w sprawie OC. Żeby ubezpieczyć pojazd, musisz być jego włascicielem, a co jak wiadomo wymaga przerejestrowania, czyli białych tablic.
Na Górnym Śląsku, kwestia pojazdów zabytkowych i kolekcjonerskich nadal jest przedmiotem zabaw ludzi mających spore środki, którzy mogą sobie pozwolić na prowadzenie sprawy przez rzeczoznawców, a że jest tyl;ko dwóch, całkowicie do tego uprawnionych, to juz inna sprawa...
W biurze Konserwatora Zabytków, w dziale zabytków ruchomych, panowie mają bardzo dużo kalendarzy, długopisów i innych "gadżetów" z firm, w których pracują Ci dwaj uprawnieni rzeczoznawcy.... ale nam nic przecież do tego
  
 
MacioBA co ty wogole pitolisz?:|

Jest dokladnie tak, jak napisales Dremzzzzz. TU nie ma tu nic do gadania, bo to reguluje USTAWA. Jak ktos ci nie pozwoli wykupic czasowego OC na podstawe opinii, to kaz mu to wydac na pismie i idz z taką odmową do przelozonego.

Przerejestrowanie - nie musisz nic przerejestrowywac. 30 dni to fikcja. Mam 5, mialem do niedawna 6 aut, zarejestrowane na mnie jest tylko jedno. reszta jest po prostu z umową. Jak chcesz wykupic OC, to idziesz do TU z dowodem i umowa K-S no i tam wpisuja polise na twoje nazwisko i juz

Opinie mozna wysawic na podstawie zdjec. Po prostu trzeba derzyc do odpowiedniej osoby ktora zna osobiscie rzeczozawce i klopot znika.
  
 
Dziekuje za pomoc Panowie , tak chyba zrobie , ze przejde sie do PZU , popytam i zobaczymy jakie beda efekty. Tak jak mowisz Julo wszystko zalezy od osoby z ktora bede gadal.
  
 
Cytat:
2006-09-14 07:26:48, MacioBA pisze:
wszystko zależy od baby, która w danym TU siedzi za biurkiem.


No właśnie i to jest CHORE w naszym kraju że każdy jest "panem swojego stanowiska" - na pohybel takim urzędasom

Nie ma takiej możliwości aby TU odmówiło ci zawarcia terminowego OC , sprawa wygląda tak jak piszesz - na dzień przed wygaśnięciem aktualnej polisy wypowiadasz ją nie zawierając nowej !!! nową idziesz sobie wykupić na okres min. 1 miesiąca do dowolnego TU wówczas kiedy jest ci potrzebne.
  
 
1. Samochód powinien być przerejestrowany w ciągu 30 dni ale nia ma sankcji jak sie nie dochowa terminu, więc teoria sobie a praktyka sobie.
2. Załatw sobie opinię dla potrzeb OC, mozna ją uzyskać na podstawie zdjęć (w razie czego skontaktuj się ze mną na priv).
3. Wypowiedz umowę z upływem okresu na jaki została zawarta (jeśli minęło już 30 dni od kupna to utraciłeś tą możliwość i będzie trwać nadal , nawet jak nie opłacisz raty do końca okresu na jaki była zawarta tj jednego roku) jeśli nie wypowiesz umowy to odnowi się AUTOMATYCZNIE na kolejny rok WAŻNE - PISMO WYPOWIADAJĄCE MUSI DOTRZEĆ DO UBEZPIECZYCIELA NA JEDEN DZIEŃ PRZYD UPŁYWEM TERMINU UMOWY DOTYCHCZASOWEJ (nie wystarczy nadać go listem na dzień przed, tak jest sformułowany zapis ustawy).
4. Co do przerejestrowania to jeśli auto ma tablice z tego samego powiatu w którym masz meldunek to można wymienić tylko dowód, starostwa jednak w praktyce zmuszają do wzięcia nowych tablic bo to dla nich czysty zysk. Jeśli było rejestrowane w innym powiecie to musisz wziąć nowe blachy.
5.Co do tego kto może ubezpieczyć - OC może każdy, jest to ubezpieczenie posiadacza (czyli w praktyce kierowcy) - jest wiele samochodów np po nieboszczykach, które kogo innego mają w dowodzie a kto inny zawarł polisę.
Ja nigdy nie miałem z tym kłopotów - zależnie od towarzystwa na polisie był pisany własciciel samochodu z dowodu a ja jako posiadacz albo tylko ja plus dane samochodu
agent pisał stary numer rej, liczył po stawkach jak by samochód był już przerejestrowany odejmowal zniżki i kasował składkę
6. Mając opinie odpowiedniej treści jak chcesz gdzieć jechać zawierasz krótkoterminowe OC na minimum 30 dni - jak Ci odmawiają bo nie znają ustawy (ja np usłyszałem, że nie bo nie jestem komisem, a w ogóle to się strasznie naczytałem przepisów) pokazujesz art 2 pkt 1 ppkt 11) (definicja pojazdu histotycznego) oraz art 27 pk1 pkt 5) (dopuszcza ubezpieczenie któtkoterminowe dla pojazdu historycznego) ustawy z 22 maja 2003 o ubezpieczeniach obowiązkowych (DZ 93.124 poz 1152) - powinni go mieć bo to jeden z podstawowych aktów w temacie ubezpieczeń.
Warto ustalić nazwiska delikwentów z którymi rozmawiasz.
Żądasz polisy krótkoterminowej, rozmowy z przełożonym.
Podkreślasz, że jest to ubezpieczenie obowiązkowe i ubezpieczyciel nie ma prawa odmówić zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego. wspominasz, że w razie odmowy zawiadomisz nadzór ubezpieczeniowy wskazująć kto personalnie nie zna przepisów.
Już to ćwiczyłem, problem znika.
Ważna uwaga, agenci twierdzą że składka za miesiąc to 10% stawki rocznej i nie stosuje się zniżek za bezszkodowość (więc i automtycznie zwyżek za młody wiek właściciela).
Prawdopodobnie wynika to z taryf, które są tajne przez poufne i w praktyce ciężko do nich dotrzeć
Mój agent twierdzi, w PZU zniżki za bezszkodowość mają zastosowanie (tyle, że albo agenci nie mają o tym pojęcia, albo świadomie pobierają wyższą składkę).
  
 
Rekus rozszerzył moją wypowiedź - dzięki także jednym słowem Panie i Panowie:

KORZYSTAJMY Z NASZYCH PRAW I NIE DAJMY SIĘ ROBIĆ W %$*@ PRZEZ URZĘDASÓW !!!


  
 
Dodam jeszcze, że mając opinię o wartości historycznej, nieco lepiej wygląda nasza sytuacja w przypadku gdy jakiś kretyn lekko porysuje nam w stłuczce błotnik , a ubezpieczyciel stwierdzi, że to szkoda całkowita.
Nie jest to wpis do wojewódzkiej ewidencji zabytków, ale zawsze coś.
A skoro się nie znają, to zawsze można w takiej sytuacji postraszyć konserwatorem
  
 
Dzieki za bardzo przejrzyste info Rekus Wlasnie wrocilem z PZU i Wydzialu Komunikacji. Co do TU , to u nas w miescie ( Dąbrowa Górnicza ) okazało się ze nie ma żadnego problemu w tej kwestii , musze tylko dostarczyc opinie rzeczoznawcy i tyle Zdziwilem sie pozytywnie i to bardzo ( cala operacja trwala 10 minut ) i z bananem na twarzy pojechalem do Wydzialu Komunikacji. Tam jeden gosc powiedzial mi ze moge tego nie przerejestrowywac bo niby te 30 dni jest ale jak nie przerejestruje to nic sie nie stanie , bo zadnej kary za ato nie ma , czyli jest dokladnie tak jak mowicie. Jedyny minus jezdzenia na starych blachach to przy kontakcie z policja , jeden policjant moze puscic a drugi zacznie sie czepiac i niezle klocki moga byc , tak samo w razie ( odpukac ) jakiegos dzwona. Ogólnie jest chyba OK , no nie Panowie ?
  
 
Cytat:
2006-09-14 12:55:55, Dreamzzz83 pisze:
Jedyny minus jezdzenia na starych blachach to przy kontakcie z policja , jeden policjant moze puscic a drugi zacznie sie czepiac i niezle klocki moga byc , tak samo w razie ( odpukac ) jakiegos dzwona. Ogólnie jest chyba OK , no nie Panowie ?



Nie bardzo łapię o co Ci chodzi
Policjantowi dajesz Dowód Rejestracyjny z ważnym badaniem technicznym i potwierdzenie aktualnego OC i nic go więcej nie obchodzi, zwłaszcza to, że kto inny jest w dowodzie a kto prowadzi, a na kogo innego jest polisa
W szczególności nie musisz mu pokazywać na drodze umowy kupna-sprzedaży - więc skąd ma wiedzieć, że kupiłeś.
Faktem jest, że jeśli są to np blachy z zupełnie innego województwa to zwracają uwagę, i po jakimś czasie mogą cię przyuważyć, ale sankcji za nieprzerejstrowanie nie ma.

W razie kolizji też nie ma problemu, musisz tylko przed wyjazdem na drogę publiczną wykupić OC.
Zakładam, że skoro piszesz o opinii to będziesz jeździł okazjonalnie, a nie na co dzień bez OC - wtedy faktycznie możesz mieć w razie kontroli, kłopoty i to calkiem duże (samochód na lawetę, grzywna za brak OC), a w razie kolizji z Twojej winy płacisz dodatkowo za szkody np w za naprawę prawie nowego Mercedesa


[ wiadomość edytowana przez: Rekus dnia 2006-09-14 13:20:18 ]
  
 
No cóż Julo, to zapraszam Cię w moje okolice, będziesz miał okazję porozmawiać z "miłymi" biurwami
Wracając do meritum, stawka za 30-dniowe OC dla Fiata 1300 w TU Warta to koszt 53,5zł. Wczoraj bylem sie dowiadywać u nowego przedstawiciela. Zanim wyjaśniliśmy różnicę pomiędzy poj. historycznym, a zabytkowym zeszło 20 minut....
Po telefonie do centrali pani przyznała rację, że na podstawie opinii rzeczoznawcy, bez żółtych blach można dostać czasowe OC, ale i tak potrzebna na to jest zgoda kierownictwa centrali
  
 
53,5? ja pierdole... w krakowie za sliwke 1300 bym zaplacil w samopomocy bodaj 120 czy cos takiego...
  
 
czy mając w dowodzie wbite LPG mam szansę dostać pozytywną opinię rzeczoznawcy? w jaki sposob oceniaja w praktyce auto (stopien oryginalnosci czy ogolnie dobry stan auta?) tak wogóle to jeśli macie namiary na jakiś sprawdzonych rzeczoznawców z Wawy lub Gdańska, to bardzo bym prosił. w listopadzie konczy mi sie OC i nie mam ochoty znowu placic paruset zlotych za auto ktore nie jezdzi.
  
 
utop musi miec rocznik... wlasciwie tyle wystarczy. tz zalezy u jakiego rzeczoznawcy, ale gemn eralnie orginalnosci zbyt duzej miec nie musi. Kojayzsz Ikarusa mojego bialo-czerwonego?
  
 
Cytat:
2006-09-16 12:01:46, Julo pisze:
utop musi miec rocznik... wlasciwie tyle wystarczy. tz zalezy u jakiego rzeczoznawcy, ale gemn eralnie orginalnosci zbyt duzej miec nie musi. Kojayzsz Ikarusa mojego bialo-czerwonego?


taki malowany po skosie?

co to jest utop?
  
 
Cytat:
2006-09-16 12:13:05, Lechu pisze:
taki malowany po skosie? co to jest utop?


Tak, ten.
utop to nie wcisniete A i palec ktory omsknal sie z O i wcisnal tez P. Musze zmienic klawiature...
  
 
Cytat:
2006-09-16 09:08:55, Julo pisze:
53,5? ja pierdole... w krakowie za sliwke 1300 bym zaplacil w samopomocy bodaj 120 czy cos takiego...



Julku!
Daj sobie spokój z 'Samopomocą', jak idzie o ubezpieczenie krótkoterminowe. [Przedstawicielka w mojej okolicy powiedziała, że w ogóle nie ubezpieczają krótkoterminowo.

Polecam Allianz. Dla przykładu:
W PZU biorą 10% za miesiąc od podstawowej stawki rocznej. Czyli wychodzi ok. 147 zł za poj. 1600ccm.
W Allianz taż 10% od stawki rocznej, ale ta wynosi już ok.1200 zł, ale mają zniżkę dla aut historycznych i stawka podstawowa wynosi już 840zł, więc za 1600ccm płacę miesięcznie 84 zł.