Kangur jak zimny - rozwiązanie problemu!!

  szukane wyrażenia:   przepływomierz
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak może i większości wiadomo od jakiegoś roku, półtora męczyłem się z problemem, że jak silnik zimny, to nie wkręcał się na obroty do 1700-2000, wyżej już było OK. Działo się to tylko na Pb - na LPG nawet jak był zimny to chodził idealnie. Sprawdzałem po kolei czujniki, zaworki odpowietrzania skrzyni korbowej i jego przewody, przewody podciśnieniowe, myłem, czyściłem, dmuchałem, wymienialem i nic.
Po jakimś czasie zaczęło mi coś dzwonić pod samochodem i pomyśałem, że znowu odspawała się termiczna osłona katalizatora, pojechałem ją zaspawać i okzazało się, że osłona jest dobrze zaspawana (dobry ze mnie spawacz samouk ), ale za to katalizator zamienił się w grzechotkę. Zakupiłem nowy metalowy (polecam kontakt z kolegą Slawas1) firmy Lindo Gobex. Stary został wyjęty, wspawany nowy i problemy znikły. Stary katalizator pękł na kilka (2-4) większych kawałków w poprzek tak, że patrząc do środka dokładnie było widać strukturę, która - o dziwo - wyglądała na oko bardzo dobrze i nie nosiła znaków korozji, uszkodzeń itp - nawet oryginalne napisy było widać (może być to zmyłką). Jak byłem jakiś czas temu na sprawdzeniu jakości spalin wszystko wyszło OK (na Pb oczywiście) - dlategto to też może być zmyłką.
  
 
gratuluję wygranej walki

  
 
Cytat:
2006-02-15 14:58:49, slawas1 pisze:
gratuluję wygranej walki


Teraz walka z kolejną sprawą - a mianowicie, czemu muli na Pb?? Gorzej przyspiesza niż na LPG Po cichu obawaim się, że jednak jest przytkany tłumik środkowy. Jeszcze tylko bym jakoś sprawdził, czy typ mi dobrze kata wspawał - w dobrą srtonę. Niby sprawdzał i szukał strzałki i nawet mu ją pokazałem i niby zwracał na to uwagę, ale...
  
 
Mam cos podobnego. Jak zimny to do ok 2000 obr nie chce za bardzo wchodzic, pozniej normalnie.
A czy przed wymiana kata miales jakies male falowania obrotow na jalowym?
  
 
Cytat:
2006-02-15 20:01:22, rumburak pisze:
Mam cos podobnego. Jak zimny to do ok 2000 obr nie chce za bardzo wchodzic, pozniej normalnie. A czy przed wymiana kata miales jakies male falowania obrotow na jalowym?


Może delikatne falowanie, ale nie zauważalne w normalnej eksploatacji.
  
 
kielek : też mam "gzrechotnika" - i twoje objawy
grzechotnik przy 3000 obr i po 5000
  
 
Cytat:
2006-02-15 21:24:58, le-mar pisze:
kielek : też mam "gzrechotnika" - i twoje objawy grzechotnik przy 3000 obr i po 5000


Żeby byc pewnym, trzeba wjechac samochdem jak jakies podwższenie i postukać w katalizator - wtedy dopiro możesz stwirdzić, że na 100% to własnie on. Co do obrotów, to miałem właśnie w okolicach 3000RPM, a do 5k go nie podkręcałem, bo już nie było słychac co i gdzie grzechocze

Choć dzisiaj przy pewnej temp. - już na białym polu - też mi nie chciał się wkręcić, ale za to (stał na dworze) jak rano odpaliłem i szyb skrobac nie musiałem, pochodził może 15sek. i ruszyłem i nie było zadnych objawów - normalnie jestem w szoku jeżeli to byłoby to. A zaczęło się dziać już kilka lat temu i się pogłębiało co raz bardziej. Samochód miał wtedy przejechane 30kkm i miał 5 lat.


[ wiadomość edytowana przez: Kielek dnia 2006-02-16 08:38:59 ]
  
 
okej obświece tego kata
a co do problemu :
czy nie jest todziwne ze jeśli to kat (powodem kangura)
to po (opisywamyn przezemnie "mykiem" z gaznieciem do progu pracy lpg i recznym zalaczeniu Pb jest ok ?) - nie wydaje si tobie to nie logiczne - wiadomo moze nasze problemy miuały podobne objawy ale różne przyczyny
chciałbym aby to była wina kata
znaczy inaczej nie koniecznie kata, ale co by dało sie problem rozwiazać
pozdrawiam

  
 
dodam ze warto by było inny post odswiezyc
http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=127118&c=45&hq=kangur&f=20 ale czy komuś sie udało ?
i co z tym powszechnym problemem !!! ?
w ksiazce znalazłem
Cytat:
..."W okresie nagrzewania silnika, gdy sonda lambda jeszcze nie pracuje, do kolektora wylotowego jest doprowadzane dodatkowe powietrze w celu zmniejszenia zanieczyszczenia atmosfery węglowodorami wydalanymi ze spalinami. Zawór pneumatyczny otwiera wówczas połączenie z atmosferą usytuowane w ścianie kolektora wylotowego. Występująca różnica ciśnień powoduje zasysanie powietrza do kolektora wylotowego. Zawór pneumatyczny jest uruchamiany podciśnieniem w kolektorze dolotowym oraz sterowany przez elektrozawór nadzorowany przez elektroniczne urządzenie sterujące. Doprowadzanie powietrza trwa do czasu nagrzania się sondy lambda do temperatury pracy. Wówczas elektroniczne urządzenie sterujące blokuje elektrozawór.."


co wiec w koncu ?
dodam , ż e słychać "syczenie/szum " pod maską
a odpiecie przepływki powoduje prace normalną
( tak samo odpiecei przepływki podczas odpiecia weza odpowiedrzenia skrzyni korbowek)
czyli można przyjać "lewe powietrze"



[ wiadomość edytowana przez: le-mar dnia 2006-05-26 19:32:23 ]

[ wiadomość edytowana przez: le-mar dnia 2006-05-26 19:38:46 ]
  
 
Kiełku, no nie do wiary ! rozwiązałeś problem ? W mordę jeża. Jeśli to faktycznie to, to jestem w szoku dosłownie.

Nie pasuje mi tylko - dlaczego na LPG nie szarpie, a na PB szarpie przy zimnym silniku ? Dlaczego w tym wypadku (na LPG) katalizator nie sprawia problemu ?

Poza tym, kuczę, albo mi się zdaje, albo mi na gazie lepiej chodzi. Na PB jest bardziej mulasty, przynajmniej w niskim przedziale obrotów (powyżej 4000 rpm idzie już dobrze na PB).

Ponadto u mnie jest jakiś taki dziwny dźwięk kurczę w graniach 2200 rpm. Jakby coś było luźne i wpadało w wibracje. Przy 2500 rpm i wyżej ten problem znika. Myślałem, że może coś w komorze silnika mam niedokręcone i jest luźne, ale popatrzyłem wszędzie pod maską i nic tam specjalnie nie jest luźne, co by mogło dawać wibracje i takie dziwne rzężenie. Spradzałem tez pod autem, czy osłona kata nie jest luźna i nie jest ok. Sprawdzałem łączenie tłumika środkowego z rurą i rurę z katem, też wszystko sztywne. Co to kurfa zatem rzęzi ? Tego nie wiem.

Poza tym nawet jeśli katalizator, to co ? jak ciepły to się nagle naprawia ? A jak zimny to na LPG jest zdrowy, a na PB szrot ? O co tu chodzi.

A pamiętasz, jak były mega mrozy w zimie ?? po -30* i wtedy takich szarpań nie było.

I jeszcze jedno. Czy taki uszkodzony kat będzie dawał te nasze strzały w dolot ? Brak pracy przez moment na 1 lub 2 cylindry + strzały ?

EDIT: Kurczę, to stary wątek z lutego, a nie dzisiejszy . Aleś mnie zmylił le-mar .

[ wiadomość edytowana przez: KriSSo dnia 2006-05-26 20:02:23 ]
  
 
Cytat:
Aleś mnie zmylił le-mar


tak wg mnie to magia z tym "kangurem"
ale fakt jak było mega zimno - nie było jaj
  
 
Przeczytałem i wszystko się zgadza - zawór napowietrzania spalin EGR. Tylko mi się wydawało, że to działało jak silnik jest GORĄCY??
No i u mnie nie ma EGRu.... Bo ni ma żadnych rurek z wylotowego...
jedyne, to szukac dziury w rurkach do DOLOTOWEGO - ja jużwszystki przejrzałem i został tylko skraplacz par oleju, a to wiąże sie z koniecznością odkęcenie kolektora wylotowego...
Z jakiej książki ten cytat??
  
 
z elektronicznej
zaraz fotki dam - porobilem - i u mnie kilka rzeczy powyciagałem do testów ..


co to jesty na 3 ponizszych fotkach ??? zeparator skraplacz czy co ?
znajduje sie to miedzy reflektorem pasazera a zbiornikiem wyrównawczym nad nim znajduje sie ów zaworek






do tego ustrojstwa dochodzi wężyk , który przebiega w okolicach zbiorniczka wyrównawczego chłodzenia a wychodzi z niego węzyk tóry łaczy sie z "kluczowym zawodnikiem"

a to kluczowyt zawodnik ??

a z "kluczowego zawodnika " idzie do przepustnicy help co to jest zaraz sprawdze co i jak z tym zaworkiem - na jego złacze podawane jest napiecie ok 12 v
tzn miedzy 6 a 12 miałem "energetyczny wskaznik napiec wiec niedokladne
zaraz podam na niego 12 v i obadam czy dział , tzn czy pozwoli na przepływ ?powietrza? w kierunku przepustnicy , bo tak jest to u mnie zamontowane
dodam od razu , ze na fotce 4tej jest pominiety ów skraplacz czy separator - był czyszczony ( z zewnatrz) w czasie robienia zdjęć)

[ wiadomość edytowana przez: le-mar dnia 2006-05-29 21:31:03 ]
ok zaworek sprawny - reaguje na zasilacz
jutro zprawdze czy daje to efekt w aucie

[ wiadomość edytowana przez: le-mar dnia 2006-05-29 22:14:40 ]

[ wiadomość edytowana przez: le-mar dnia 2006-05-30 06:45:21 ]
  
 
No właśnie, daj znać co i jak.
  
 
kielek : ja wyciagłem ( jesli o tym samym mówimy) bez demontarzu - nameczyłęm sie ale wyciagłem - nie wiem jak to ma działac ale zaraz ( jest za 6:50 wybiegam do praCY I SPRAWDZE)
  
 
To jest puszka pulsacyjna, która faktycznie bierze udział przy pracy nawolnych obrotach. Jest nierozbieralna i znajduje sie pod prawym reflektorem (siedząc za kierownicą). Jest własnie zamiast EGRu, CHYBA.
Musiałbym sprawedzić w książce jak to się nazywa, ksążka w samochodzie, ja dzisiaj Saabem i na dodatek gościu mi w dupę wjechał, więc będę się na razie gonił z ubezpieczycieami, znowu, rrr...
  
 
Cos takiego znalazłem...

Introduction

The engine management system of the Zetec and Zetec-E engines in the Escort '91 comprises a powertrain control module and a number of other components which are either sensors or actuators. The sensors supply the powertrain control module with input signals which relate to engine operating conditions and the actuators respond to output signals from the powertrain control module. These output signals are based on the evaluated input signals which are compared with calibrated data tables or maps before the output signal is generated.

The Zetec and Zetec-E engines meet 83 US and 96 EEC emission regulations, respectively. To achieve this standard of emission control, the engines are equipped with a catalytic converter and an evaporative emission fuel vapour management system. In addition, Zetec-E variants are equipped with a exhaust gas recirculation system.


Wynika z tego, że u nas nie ma EGRu i zastępuje go ten system podciśnieniowego zarządzania opisany poniżej w akapicie "Evaporative Emission Fuel Vapour Management"


The sensors and actuators utilised are part of the generic family of components used on all Ford EEC IV and EEC V engine management systems and their functions are described in detail in the FDS 2000 Vehicle System Test Manual (CG1591).

Evaporative Emission Fuel Vapour Management

The evaporative emission fuel vapour management system comprises a carbon canister and a purge valve. A combination of plastic and rubber pipes connect the carbon canister to the fuel tank and the purge valve and to the inlet manifold. When the purge valve is closed, the fuel tank is vented into the carbon canister which absorbs the fuel vapour and prevents the release of hydro-carbons into the atmosphere. When the purge valve is activated, the carbon canister is exposed to inlet manifold vacuum and the fuel vapour deposits are drawn into the inlet manifold where they mix with the incoming air/fuel charge.

The evaporative emission fuel vapour management system is controlled by the powertrain control module according to calibrated data tables. The function of the system is to reduce hydro-carbon emissions from the fuel tank.


I jakby ktoś chciał to jeszcze o EGR
Exhaust Gas Recirculation

The exhaust gas recirculation system comprises a valve, a vacuum regulator and a pressure transducer. The valve is connected to the inlet and exhaust manifolds by steel pipes. When the vacuum regulator is activated, vacuum is supplied through a vacuum pipe to the valve opening the pipe which connects the inlet and exhaust manifolds. Exhaust gas is allowed to recirculate and the amount of exhaust gas recirculated is monitored by a pressure transducer which measures the pressure differential across a calibrated orifice located in the pipe.

The exhaust gas recirculation system is controlled by the powertrain control module according to calibrated data tables. The prime function of the system is to reduce the amount of oxides of nitrogen in the exhaust gas. The reduction in combustion temperatures caused by recirculating some of the exhaust gas helps to achieve a substantial oxides of nitrogen reduction.

  
 
wiec tak owy zaworek NIE MA !!!wpływu na "kangura" ale ma wpływ na mulenie w dolnych zakresach obrotów ( 1000 - 2000)
aha dodam ze nie wiem czy zaworek jest przez instalacje włączany/ wyłaczany ( konkretnie jak i kiedy)
  
 
a ska takie info??
byłem i wyciągnałem u siebie tylko rurki i przedmuchałem - na jednej przy kolekrze ssącym jest przewężka. Wszystkie były drożne, tzn. nie sprawdziłem tyj wychodzącej z boku, bo nie wiem, gdzie ona idzie.... bez kanału ciężko stwierdzić


[ wiadomość edytowana przez: Kielek dnia 2006-05-30 18:57:21 ]
  
 
Cytat:
2006-05-30 17:41:11, Kielek pisze:
a ska takie info??
bo prawdzałem
[/quote]
Cytat:
byłem i wyciągnałem u siebie tylko rurki i przedmuchałem - na jednej przy kolekrze ssącym jest przewężka. Wszystkie były drożne, tzn. nie sprawdziłem tyj wychodzącej z boku, bo nie wiem, gdzie ona idzie.... bez kanału ciężko stwierdzić [ wiadomość edytowana przez: Kielek dnia 2006-05-30 18:57:21 ]


ano ciezko stwierdzić ale q..wwwa syczy pod machą i to ostro
a kolega henryk napisał , ze motory lepiej znoszą nieszczelności dolotu na lpg niz na benie
jestem na tyle zdeterminowany ze licze iżw koncu sie uda
a kto potwierdzi zgodność fotek z nazwami ich ?


[ wiadomość edytowana przez: le-mar dnia 2006-05-30 20:37:06 ]