Kupno Toyoty

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Zgodnie z zapowiedzią - zbliża się marzec, powoli przymierzam się do zakupu autka. W związku z tym zwracam się do Was z prośbą o pomoc:
Po pierwsze zaznaczam: nie miałem wcześniej żadnego samochodu i po prostu się na nich nie znam. Przeglądałem różne fora i doszedłem do wniosku, że opłaca się kupić Toyotę. Rozważam kupno albo Corolli albo Celiki. Zdecydowanie bardziej podoba mi się Celica ale nie wiem czy z moim stanem wiedzy uda mi się kupić dobry egzemplarz a nie jakiegos trupa. Tutaj pojawia się drugi problem: gdzie samochód kupić. Przeglądam oferty na Allegro i AutoScout24.
Co według Was bardziej się opłaca:
kupić samochód już z Polski przez Allegro;
upatrzyć parę ofert na AutoScoucie, pojechać samemu do Niemiec i spróbować coś wybrać;
pojechać do Niemiec z osobą zajmującą się sprowadzaniem aut do Polski i razem coś dobrać.

Niestety nie mam żadnego mechanika-znajomego który mógłby solidnie przebadać kupowany samochód. Tak więc pozostają wskazówki z forum, kolega-amator, sprawdzenie w stacji diagnostycznej no i ew. ten gość sprowadzający auta.

Mój budżet to 10.000zł. W tym muszę się zamknąć z wszystkim: samochód, opłaty rejestracyjne, ubezpieczenie na pół roku, przegląd no i pewnie wymiana paru drobiazgów.
Co byście doradzili? Boję się że kupię jakiegoś trupa i zeżrą mnie naprawy.

I jeszcze jedno (wiem że było poruszane wiele razy ale może jakieś krótkie podsumowanie): na co zwracać uwagę przy kupnie samochodu. Na co szczególnie w przypadku Corolki a na co przy Celicy.

Mam nadzieję, że pomożecie mi troche rozjaśnić sytuację bo zaczynam już powoli wariować
  
 
zaczynając od początku to wydaje mi się że corolka jest bardziej rodzinnym i praktyczniejszym autem niz celika, ale to zalezy od ciebie (kto nia bedzie jeździł,w ile osób)
podaj ktore modele ciebie interesują to nam ułatwi sprawę

co do kupna to oprucz internetu poszukałbym jeszcze w prasie lokalnej na giedlach tam tez można znaleśc jakąś okazje.

napewno decyzji nie podejmuj sam wez ze saba jakiegos kolege, przyjaciela, kuzyna który choc troche zna się na rzeczy

a na co zwracać uwagę, to napewno na stan blach, na przebieg, na silnik (czy nie lubi oleju) sam wygąld kierownicy i fotela kierowcy juz dużo mówi, sprawdz mniej wiecej spasowanie blach(dla zwykłego zjadacza chleba jest to trudne) bo może sprzedawca nie powiedział ci że był kiedyś poważnie bity

no nie wiem na razie to tyle
ale pytaj dalej
  
 
Cytat:
2006-02-21 15:14:34, Nihil pisze:
Mój budżet to 10.000zł.



Praktycznie Rsuhy dał Ci już kilka dobrych porad:

Cytat:
a na co zwracać uwagę, to napewno na stan blach, na przebieg, na silnik (czy nie lubi oleju) sam wygąld kierownicy i fotela kierowcy juz dużo mówi, sprawdz mniej wiecej spasowanie blach(dla zwykłego zjadacza chleba jest to trudne) bo może sprzedawca nie powiedział ci że był kiedyś poważnie bity



Problem moze być w sprawdzeniu oleju, czy nie bierze

Na allegro wyczaiłem coś takiego??? Przynajmniej sensownie wygląda ALLEGRO

Moim zdaniem, nie ma co jechać do szkopowa po autko chyba, że masz ziomka, który wynajdzie Ci naprawdę spoko furę

Tu masz inną ROLLKĘ

[ wiadomość edytowana przez: marcin032 dnia 2006-02-21 20:11:25 ]
  
 
Podaje linki do przykładowych autek które wydały mi się interesujące:
LINK, LINK, LINK
Wielkość samochodu nie gra aż tak dużej roli (mam 22 lata i nie planuje póki co zakładać rodziny ) - dlatego kusi mnie ta Celiczka. Jedynym problemem jest tak jak już wspominałem zakup dobrego egzemplarza.

Może faktycznie pójdę za radą Rshuy i poszukam czegoś w okolicy zamiast wybierać się gdzieś dalej - w Łodzi zawsze znajdę kogoś znającego się na rzeczy który pomoże mi dobrze wybrać.

BTW: Co sądzicie o tych testerach lakieru, których pełno jest na Allegro? Jest to coś warte czy raczej kasa wyrzucona w błoto?
  
 
Cytat:
2006-02-22 00:07:21, Nihil pisze:
BTW: Co sądzicie o tych testerach lakieru, których pełno jest na Allegro? Jest to coś warte czy raczej kasa wyrzucona w błoto?


Najlepiej zapytaj kolege "faworyt", napisz mu na priv , on chyba sprzedaje takie mierniki i napewno powie Ci o nich wiecej

A celiczka bardzo fajna, wypadaloby obejzec, tylko uwazaj na silnik, 1.6 moze byc juz niezle wypilowany, a ten przebieg 160 000 napewno nie jest prawdziwy .... chociaz tapicerke ma bardzo ladna
  
 
Hmm t aka corollka E10 Liftback to piękne auto i w normalnych granicach finansowych
Ja bym jeszcze przeglądnęła fora Toyotowe i działy SPRZEDAM -> masz większą szansę kupić coś niezajechanego. Jak już cos upatrzysz to weź z sobą dobrego mechanika lub jeśli będzie okazja - przejedź się autem do warsztatu żeby pooglądali.
Takie podstawy na które sam możesz zwrócić uwagę przy kupnie to:
-sprawdź czy części blacharskie są dobrze spasowane
-na szybach, reflektorach powinno być oznaczenie TOYOTA
-jak wyglądają powłoki kierownicy, pedałów, gałki zmiany biegów, kokpitów - jeśli są mocno wytarte i zniszczone a auto ma mały przebieg to licznik może być cofnięty

Jeśli chodzi o E10 Liftback to pogadaj z Piglettem.
  
 
Celica efektowny wóz nie ma co , ale koszty napraw będą koszmarnie wysokie. Pamiętaj im bardziej bajerne auto tym bardziej odczujesz to w kieszeni. Weź pod uwage też ekonomie pojazdu ile spala to podstawa - za rok możesz wydać na paliwo tyle ile kosztuje ta Celica(
Żeby sprawdzic wózek musiałbyś wziąść go na warsztat aby obejrzał to mechanik. Wszystkiego i tak nie sprawdzisz. Kupując używaną fure zarezerwuj sobie 2000 zł na zrobienie najbardziej niezbędnych rzeczy - to już taka norma u nas w kraju. Pozdrawiam)
Weź też pod uwage koszty ubezpieczenia OC , AC itp itd. I pamiętaj że kupno samochodu to dopiero początek prawdziwych wydatków które wielokrotnie przekroczą wartość twojego zakupu.
Jak już kupisz swoją upragnioną Toyote to witaj w klubie zmotoryzowanych - najbardziej uciskanej grupy społecznej w tym kraju) Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2006-02-22 13:44:44, PiterK pisze:
Celica efektowny wóz nie ma co , ale koszty napraw będą koszmarnie wysokie.



Smię twierdzić że nie większe niż koszty napraw naszych rajdówek

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-02-22 13:44:44, PiterK pisze:
Weź pod uwage też ekonomie pojazdu ile spala to podstawa - za rok możesz wydać na paliwo tyle ile kosztuje ta Celica( Żeby sprawdzic wózek musiałbyś wziąść go na warsztat aby obejrzał to mechanik.



Ale to jest oszczedne 1.6
  
 
Na wstępie dzięki za wszystkie odpowiedzi

Z dnia na dzień coraz bardziej przekonuję się, że Celica chyba faktycznie jest po prostu moją zachcianką, natomiast wszystkie argumenty przemawiają za Corollą (szkoda ). Według danych autocentrum.pl spalanie odpowiednio min śr i max śr w przypadku tych modeli Corolli i Celiki to 6,6/8,7 i 8,7/12,4. Ale i tak bardziej przerażają mnie potencjalne naprawy.
W wolnej chwili rozejrzę się w lokalnym rynku i przejrzę oferty z forum - może coś dobiorę

Dalsze - konkretniejsze pytania już w krótce
  
 
Witaj,

Odnośnie spalania i eksploatacji. Zwróć uwage na małe przebiegi rajdówek typu Celica. Pomijając już wałki z licznikiem i to faktem jest iż wynikają one z dużych kosztów eksploatacji. Takimi wózkami to się jeździ na dyskoteki i troche po mieście żeby poszpanować. Albo tylko do pracy i z powrotem. Do zwykłego "tyrania" są ekonomiczne samochody które mają zwykle większe przebiegi. A wiadomo im większy przebieg tym koszty eksploatacji i paliwa rosną proporcjonalnie.
Musisz więc wziąść pod uwage gdzie i ile będziesz jeździł tym samochodem.
Jak będziesz miał do wożenia kupe "gratów" to też nie za bardzo bo pojemność bagażnika jest mała.
12.4 litra na setke to prawie dwa razy więcej jak pali np. ekonomiczny diesel. Zamiast powiedzmy 5000 na wache zabulisz 10000 zł Inna sprawa kto ci to naprawi i jakie koszty części eksploatacyjnych. Zauważ że na rynku jest sporo full wypas samochodów sprzedawanych po bardzo atrakcyjnej cenie. Ich właściciele starają się je sprzedać bo nie stać ich na utrzymanie takiego samochodu.
Znajomy kupił Citroena MXa za 10000 zł - komfort taki że łeb odpada , jeździsz po dziurach jak po autostradzie) Za pół roku wpakował w samochód 7000 zł - a samochód był w zasadzie w dobrym stanie).
Tak więc każdy kij ma dwa końce i warto o tym pomyśleć przed zakupem)
  
 
Moim skromnym zdaniem to celica nie jezdzi sie spokojnie i napewno takie samochody maja wyzylowane silniki, ba poco komy celica zeby jedzic do pracy z predkoscia 50 km/h a poza terenem zabudowanym do 120 km/h. To samochod "sportowy".
  
 
Na dzosiejsze dziory teraz bym kupil toyote ale LC z poczatku lat 90-tych.
Heh Krakowiacy wczoraj pod TESCO na Wielickiej chlopcy drogowcy zapierniczali na lewym pasie i łatali cos co powinno sie nazywac kartofliskiem i to o godz. 22
Szok ale to tak odchodzac na chwilke od tematu
  
 
Cytat:
2006-02-23 19:39:45, PiterK pisze:
Witaj, Odnośnie spalania i eksploatacji.
Jak będziesz miał do wożenia kupe "gratów" to też nie za bardzo bo pojemność bagażnika jest mała.


Jeśli chodzi o bagażnik to w celice akurat wcale taki mały nie jest...

Cytat:
Znajomy kupił Citroena MXa za 10000 zł - komfort taki że łeb odpada , jeździsz po dziurach jak po autostradzie) Za pół roku wpakował w samochód 7000 zł - a samochód był w zasadzie w dobrym stanie). Tak więc każdy kij ma dwa końce i warto o tym pomyśleć przed zakupem)


Ja podobna kwote wladowalem w Corolle w niewiele dluzszym czasie.
  
 
Cytat:
2006-02-22 23:04:58, Nihil pisze:
Na wstępie dzięki za wszystkie odpowiedzi Z dnia na dzień coraz bardziej przekonuję się, że Celica chyba faktycznie jest po prostu moją zachcianką [...]



Gdyby nie zachcianki, to swiat by sie nie rozwijal Kup sobie GT-Four'a to zobaczysz inny swiat jazdy autem W innym wypadku wolalbym (ale to moje zdanie) mocniejsza Corolle niz Celice w najslabszej wersji. Chyba, ze chodzi o "czymanie stajla". Ale to chyba odrebny temat

Leszek.
  
 
Minelo troche czasu, troche zorientowalem sie w temacie, przejrzalem mase ofert. Niestety w Lodzi nie znalazlem niczego ciekawego.
Znalazlem na Allegro pare ciekawych ofert. Jutro jade obejrzec ta, ew. ta rolcie. Ciekawa wydaje mi sie tez ta honda.
Bardzo chetnie wysluchalbym waszych opinii i sugestii co do tych autek. Ktore wedlug Was jest najciekawsza oferta?
  
 
Nie znam się na Hondach ale te Rollki wydają się być spoko. Musisz jednak je oblookać
  
 
ta 2 rolka (sprowadzona)
może mieć ciekawsze zawieszenie
ale to naprawde trzeba jachac i obejrzeć
  
 
Wlasnie rozmawialem ze znajomymi i zwrocili mi uwage na tablice tej sprowadzonej - jest na zwyklych niemieckich blachach a zdjecia byly robione juz w Polsce. Z tego co mowili moze byc z tym sporo problemow wiec chyba sobie odpuszcze.
  
 
Kupilem
Ostatecznie pojechalem do Hanoweru ze znajomym handlarzem. Za duzo sie nasluchalem co to sie robi w Polsce z samochodami przed sprzedaza. Na miejscu troche sie zdziwilem - komis na komisie, tysiace samochodow do sprzedania ale tylko pare toyotek. I to glownie ave i yarki. No ale na szczescie w koncu dostalem to po co przyjechalem
corolla z 95r, 3-drzwiowa, silnik 1.4, 190tys przebiegu, jeden wlasciciel. leciutko puknieta w zderzak z tylu i przy swiatlach z przodu ale to drobiazgi.