Rozrusznik w maluchu...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam to mój pierwszy post na tym forum.
Mam mały problem z rozrusznikiem a mianowicie strasznie skrzeczy... wymieniłem już tulejki i szczotki a skrzeczenie nawet jakby się nasiliło. Możecie mi pomóc?? Na co mam zwrócić uwagę? Co mogłem zrobić źle??
  
 
A dalej jest luz na tulejkach??
Może masz bendiks wyjechany ( to ta zębatka co pracuje po kole zamachowym) ewentualnie wyjechany też wieniec na kole zamachowym.
  
 
sam rozrusznik jak lezy na ziemi już skrzeczy więc to chyba nie wieniec... jak ko założe to się nasila. Pozatym jak przekręcam sttacyjke to kręci i po puszczeniu jeszcze jest przez chwile taki gwizd.
  
 
Skoro nie szczotki i nie tulejki to moze mechanizm sterowania zespolu sprzegajacego - ta przesuwna dzwignia, tulejka na niej i kolo zebate ze sprzeglem jednokierunkowym tzw wolnym kolem - tu gdzies szukalbym przyczyny. Ewentualnie moze bendiks przytarty w srodku (rozumiem ze nie masz z linkii ) i z opoznieniem wylacza, ale stawiam na zespol sprzegajacy
  
 
Cześc!!
Z moich wiadomości to "ta" zębatka która pracuje na wieńcu to nie będzix!! Będzix to urządzenie (mechanizm) przyłączający wirnik i jego zebatkę do koła zamachowego.
Ten gwizd świadczy o tym że rozrusznik się jeszcze przez chwilkę kręci pod wpływem siły pędu.
A co do skrzeczenia to ciekawostka.Nie spotkałem sie nigdy z takim przypadkiem.Było tak że albo działał albo i nie.A w Twoim przypadku to ciężko cokolwiek powiedzieć.Posprawdzaj wszystkie śróbki.Może jakaś jest luźna.Może masz luźne uzwojenia stojana, może też.......sam juz nie wiem!! Wyjmij, zozkręć na częsci i jeszcze raz pozkładaj do kupy. Może jakieś uchybienie natury technicznej.
Miłej pracy.Nara
  
 
co do tej chwili skrzeczenia, to chyba po prostu koło zamachowe kręci rozrusznikiem, bo za późno się odłącza. ja miałem taki gwizd jak coś się pojebalo w kablach i w czasie jazdy włączał się rozrusznik
  
 
CZE WAM!!!!

A mi to wyglada na rozrusznik z wyjechany klinem na ktorym jest bediks ale jezeli maluch zapala to bardzo dziwne to jest cho moze sie tak zdarzyc ze raz chwyci klin a raz nie i chyba tylko to moze byc jezeli chodzi o skrzeczenie rozkrec rozrusznik i szpaknij jak wyglada klin.