Bezsilna COROLLA 1.4 VVTI 2000r

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
WITAM,

Zauważylem ostatnio, że moja Corolla bardzo slabo przyspiesza na niskich obrotach ( ok. 2000rpm). Na 2 i 3 biegu, po wcisnięciu do dechy w ogole nie wciska w fotel. Nie wiem co sie dzieje. Czasem na zimnym silniku samochod szarpie po ruszeniu i nie chce jechać!
Co to może być? Czyżby problem z pompą paliwa?
Po szybkim wcisnieciu gazu widac wyrazne opoznienie, zanim wzrastają wolne obroty i dopiero idą w górę, tak jakby coś się dławiło.

Proszę o pomoc w tej sprawie.
  
 
może to co u mnie?? czujnik położenia przepustnicy (ew przepływomierz, jeśli masz ).

wtedy auto nie czyta od razu Twojego depnięcia w pedał, tylko dopiero powoli rosnące podciśnienie w kolektorze dolotowym...

jak znajdziesz co, to daj znać./

pzdr
  
 
sprawdź jeszcze czy ci jakiś paproch nie wszedł w kopułki świec.
ewentualnie czy kable do świec nie maja przebicia i iskra nie ucieka.
  
 
Cytat:
sprawdź jeszcze czy ci jakiś paproch nie wszedł...



Paproch albo cosik innego.

Pewnie nie uwierzycie:

Pożyczyłem swego czasu Corollkę od mamy. Próbuję przyśpieszać na 2, 3 i nic. Jakiś muł po prostu.
Pytam się mamy, czy wszystko jest ok, bo coś nie ma mocy. Mama na to, że też to odczuwa. Poszliśmy sprawdzić, otwieramy maskę i co widzimy?
Jest winowajca - ogromny gnat (chyba jakaś kość wołowa ), który coś blokował (nie bardzo się znam).
Skąd się to tam wzięło?
  
 
Cytat:
2006-06-13 10:29:51, caveman pisze:
Paproch albo cosik innego. Pewnie nie uwierzycie: Pożyczyłem swego czasu Corollkę od mamy. Próbuję przyśpieszać na 2, 3 i nic. Jakiś muł po prostu. Pytam się mamy, czy wszystko jest ok, bo coś nie ma mocy. Mama na to, że też to odczuwa. Poszliśmy sprawdzić, otwieramy maskę i co widzimy? Jest winowajca - ogromny gnat (chyba jakaś kość wołowa ), który coś blokował (nie bardzo się znam). Skąd się to tam wzięło?



sabotaż

upieczone jaskółki na chłodnicy już mi się zdarzały, ale taki wybryk jeszcze nie...

pzdr
  
 
witam,

serdeczne dzięki za wszystkie porady, nawet te zabawne z zycia wzięte
Po podpieciu pod komputer niestety nic ciekawego nie wyszlo - po prostu nic nie wyszlo.
Na razie, za radą mechanika, bedę jezdził az cos w koncu calkiem nie padnie - wtedy wszystko sie wyjasni.
Nie ma sensu podmieniac czesci ktore nie sa tanie - z tego co wiem oryginalna pompa paliwa ok. 1400 zł !!!

jak cos sie wyjasni to obiecuje ze sie odezwę,
jakbyscie mieli jeszcze jakies pomysly to oczywiście licze na was,

pozdrawiam