Klocki Hamulcowe - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2006-06-22 00:34:51, PSTRUS pisze:
Pomysł powstał po przeglądaniu katalogu sbs i remsy zaciski są orginalne ale spoko wchodzi wysoki klocek z calibry



Coraz ciekawsze koncepcje..
Nie kumam ..... jakim cudem ?? ...w oryginalny zacisk wchodzi jedynie klocek o oryginalny rozmiarze...chyba że ten "wysoki klocek" z calibry jest po prostu normalnym klockiem z espero ?

A reszta to też jakiś cud nad Wisłą ....prosimy o pełną dokumentacją foto i historię powstania tych wynalazków

Pzodrowionka z Katowic !
b1
  
 
Gdyby to byl normalny klocek z espero cali vectry astry kadzia itd.. to bym sobie dał siana jest to kloc z calibry 2.0let 4x4 fakt że ona miała tarcze 288 ale powierzchnia robocza jest identyczna jak tarczy zafiry 256 jak znajde nr.kat. to zapodam (jaki masz silnik?) pytam bo mam pomysła na 130KM z 2.0
  
 
Przód klocek remsa BPM 0 468 00 tarcza SBS 01815203629 Opel ref. no.569 059 Tył klocek remsa BPM 0 282 10 tarcza SBS 01815203618 Jeśli ktoś był by tak miły i wpakował fotki na forum to będe dzwięczny (prosze podac adres maila )
  
 
Misie malinowe...
Ja już lekko zgłupiałem.
Tarcza o średnicy 288 mm. o powierzchni roboczej 256 mm. pasująca na zacisk od Espero (tarcza 258 mm.), sorry ale... o co kurna chodzi

Powierzchnia robocza tarczy (czy też powierzchnia cierna - jedno i to samo) nie ma nic wspólnego z jej grubością wynikającą z faktu, że jest ona wentylowana.

Z kolei w zacisk hamulcowy określonego typu można zaaplikować wyłącznie klocek hamulcowy o zadanych parametrach względem wymiarów i konstrukcji, co uniemożliwia jednocześnie adaptację klocków o innych parametrach.

Niestety, póki nie zobaczę zdjęcia z rzekomego "swapu" nie jestem skłonny uwierzyć w powyższą teorię.

Nie jest to wynikiem mojego wrodzonego sceptycyzmu a jedynie doświadczenia teoretycznego jak i praktycznego z zakresu budowy, naprawy i konstrukcji układów hamulcowych.

Nie mam też zamiaru nikogo poprzez tą wypowiedź obrazić jak i urazić.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Tak się składa że nasze zaciski właśnie umożliwiają wpakowanie innych klocków, to jest innej wysokości (podobnie jest w oplu astra II) Tarcza w espero ma wymiar 256 chyba że się myle ale wpakowanie tarczy z zafiry daje nam inną wysokość powierzchni ciernej (brak żeberek wentylacji pod powierzchnią cierną tarczy) Jestem zielony w wysylaniu fotek na strone forum Więc komu moge wyslac żeby te foty zapodał?
  
 
Cytat:
2006-06-22 15:30:19, PSTRUS pisze:
Jestem zielony w wysylaniu fotek na strone forum Więc komu moge wyslac żeby te foty zapodał?


Albo skorzystaj z tej strony albo wyślij do mnie. Mail w profilu.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Dzięki wysłalem do Bogdana1 jutro rozbiore zacisk i zrobie nowe fotki to chyba powinno wszystko wyjaśnić
  
 
Cytat:
2006-06-22 16:01:04, PSTRUS pisze:
Dzięki wysłalem do Bogdana1 jutro rozbiore zacisk i zrobie nowe fotki to chyba powinno wszystko wyjaśnić


Sorki, ze tak późno ale dopiero wróciłem z pracy...jest 22:19 ...od razu wklejam (aaah...jaki wypas ...dostałem JEDNĄ fotkę )





Zedytowałem dodając drugą fotkę tyłu coby nie mieszać w kolejnej serii zdjęć (tam tylko przodek)

[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2006-06-23 01:14:01 ]
  
 
Nic nie widać na tej fotce, poza jednym - to nie jest zacisk z espero.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Myślalem że wysłałem kilka fotek obsługa kompa to nie na moje nerwy to co widać to akurat tył
  
 
Cytat:
2006-06-23 00:13:31, PSTRUS pisze:
Myślalem że wysłałem kilka fotek obsługa kompa to nie na moje nerwy to co widać to akurat tył



Dobraaa...za kilkanaście minut wklejam to co mi przyszedło o godz.0:35...czyli ciąg dalszy

[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2006-06-23 01:08:26 ]
  
 
Prosżę














P.S. Jak rozwiązany jest hamulec ręczny?...

[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2006-06-23 01:12:50 ]
  
 
Wielkie dzięki Bogdan1 masz umnie browara a ręczny tak jak jest w orginale na zasadzie szczęk z tym że szczęki są chowane w TARCZOBĘBNACH
  
 
Cytat:
2006-06-23 01:17:39, PSTRUS pisze:
.....ręczny tak jak jest w orginale na zasadzie szczęk z tym że szczęki są chowane w TARCZOBĘBNACH ...


Linka oryginalna ??

...ale przecie full kpl trzeba zamoncić z tyłu...no i sprawa mocowania itp itd ...technologiczne uwarunkowania ..

normalnie Cudzotfurca !
  
 
Tak linka orginał ale skrucona, oczewiście potrzebne są flansze do zacisku tutaj (astra gsi) piasta zostaje orginalna ale ja zastosowałem od saaba900 (lepsze łorzyska)oraz zacisk saab900 belka zawiechy orginał, albo może być od vectryA(gruby stabilizator) lub system niezależny ale on jest dopiero w trakcie budowy
  
 
Jestem pełen podziwu
Niezły wypas.

Napisz jeszcze ile kosztowała Cię ta przyjemność.

Najbardziej interesuje mnie rozwiązanie tylnych hamulców, u siebie mam jeszcze fabryczne, a w zasadzie to ich już prawie nie mam.
  
 
Ja montowalem to na nowych częściach i naprzyklad flansza zacisku u opla to 520zl za strone zacisk saaba 850zl 1strona tarcza sbs 81zl netto klocki 45zl szczęki 47zl piasta nie rozbieralna 280zl podane ceny to są oczewiście kosmiczne i wiadomo że w firmowych sklepach nie zaopatrywalem się w graty Ja zabuliłem za całóść okolo 500zl
  
 
Tom razom będzie szybciutko...jestem na miejscu i właśnie dostałem kolejne fotki od naszego Klubowego Cudotfurcy (Wielkie Dzięki ! )...wklejaaaaamm! :











  
 
Wygrzebalem drugi zestaw na tył (nie nowy) ale nadaje sie do reanimacji może zrobie fotki części na tyl. Wielkie dzięki dla Bogdana1 za wklejanie fotek
  
 
Właśnie skończyłem wymianę tarcz i klocków wzorując się na pomysłach kolegi Pstrusia.
Po konsultacjach w sklepie nabyłem zestaw tarcz (Delco) i klocków (Samko) wg numeracji podanej w tym wątku.
Przy okazji innych napraw prosiłem o wymianę klocków i tarcz na zakupione. O ile w przypadku tarcz nie było problemu to klocki wg mechanika nie pasowały. Nie dyskutowałem - kazałem założyć lucasy.
Stwierdziłem, że na pewno mechanik się nie zna i spróbowałem po swojemu

Po kolei więc:
Klocki:


Pierwsze podejście - wygląda obiecująco:

(widoczny ciemny pierścień to efekt jazdy ze standardowymi klockami).
Niestety problem wystąpił przy próbie montażu kocka "wewnętrznego" - tego mocowanego do tłoczka. Po prostu mocowanie piasty jest tak ukształtowane, że uniemożliwia wsunięcie klocka o ok 2-3 mm.



Uniemożliwia to "zamknięcie" zacisku.


Zdecydowałem się na rozwiązanie dość radykalne: zeszlifowałem przeszkadzającą część klocka. Wygląda to tak:



Po tej dość radykalnej operacji całość dała się zmontować:



Zrobiłem kilkanaście kilometrów po mieści i trasę do Wawy. Początkowo hamulec był bardzo tępy. Teraz jednak jest znacznie lepiej. Nie wiem na ile to efekt tego rozwiązania a na ile po prostu nowych tarcz i klocków.

Niestety, ze względu na fakt, że kol. Pstruś nie pokazuje się na forum już od miesiąca i nie ma innego z nim kontaktu, nie miałem jak spytać czy również miałe tego rodzaju problem.


[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2006-08-19 21:42:33 ]