Klocki Hamulcowe - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A nie prościej było iść do sklepu ładnie powiedzieć dzieńdobry i poprosić o klocki do złomiaka? Kómbinatory jedne!
  
 
Może i można było, stwierdziłem jednak, że co jak co ale poprawa hamowania w esperaku warta jest niewielkiej w sumie inwestycji (całość gratów po dużej znajomości kosztowała mnie ok 150 zł).
Jak widać na zdjęciach różnica w powierzchni ciernej samego klocka jest znaczna.

A tego posta napisałem, żeby ewentualni naśladowcy najpierw sprawdzili u siebie pasowanie klocka wewnętrznego. Nie wiem też, jak zachowa się przeszlifowany klocek. Innym zagadnieniem jest odprowadzanie ciepła. Większa powierzchnia = więcej ciepła. Czy hamulce będa w stanie to odprowadzić? Tym bardziej, że w automacie hamulca użuwa się cześciej i dłużej (brak hamowania silnikiem)


[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2006-08-20 13:19:26 ]
  
 
Cytat:
2006-08-20 13:07:11, Navi pisze:
Może i można było, stwierdziłem jednak, że co jak co ale poprawa hamowania w esperaku warta jest niewielkiej w sumie inwestycji (całość gratów po dużej znajomości kosztowała mnie ok 150 zł). Jak widać na zdjęciach różnica w powierzchni ciernej samego klocka jest znaczna. A tego posta napisałem, żeby ewentualni naśladowcy najpierw sprawdzili u siebie pasowanie klocka wewnętrznego. Nie wiem też, jak zachowa się przeszlifowany klocek. Innym zagadnieniem jest odprowadzanie ciepła. Większa powierzchnia = więcej ciepła. Czy hamulce będa w stanie to odprowadzić? Tym bardziej, że w automacie hamulca użuwa się cześciej i dłużej (brak hamowania silnikiem) [ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2006-08-20 13:19:26 ]



o ilość wytwarzanego ciepła nie ma się co martwić, bo będzie IDENTYCZNA. Ilość ciepła nie zależy bowiem od powierzchni trącej tylko od ilości energii kinetycznej która musi zostać wytracona (zamieniona na ciepło). Energia kinetyczna ma wzór zdaje się E=mv^2 (m - masa, v - prędkość)
Zatem jeśli nowy zestaw hamulców nie jest istotnie cięższy (istotnie czyli co najmniej 300 kilo ) od standardowego to ilość ciepła pozostanie bez zmian.
Gorzej jest z odprowadzaniem ciepła z tarcz - w espero tarcze dzięki tym dodatkowym otworom są chyba lepiej przewietrzane.

Wzór na energię mówi ponadto, że dwukrotny wzrost prędkości powoduje czterokrotny wzrost energii. Zatem auto jadące z prędkością v=100 km/h zachamuje po czterokrotnie większym dystansie niż jadące 50 km/h (przy pominięciu czasu reakcji kierowcy). Ponadto uderzenie w przeszkodę z prędkością 100 km/h powoduje zniszczenia teoretycznie 4-krotnie większe niż przy jeździe 50 km/h. Śmieszne więc są dla mnie twierdzenia niektórych że jeżdżą szybko, ale bezpiecznie.

Poza tym wzrost prędkości z 50km/h do 60 km/h powoduje wzrost energii (drogi hamowania, zniszczeń przy uderzeniu) prawie o połowę... (50km/h^2 = 2500, 60km/h^2 = 3600, 3600/2500 = 1,44)

  
 
Będzie identyczna total ale nie będzie identyczna w identycznej jednostce czasu. I to mnie martwi, że w danym momencie temp może być wyższa.
Co do dodatkowych otworów - to nie jest tak do końca. Po porostu w oryginalych tarczach wlot powietrza jest od "zewnątrz" przez widoczne otwory, zaś w zastosowanej tarczy wloty powietrza umiejscowione są wewnątrz tego ... półbębna.
  
 
Niewielki update.
Minęło już trochę czasu i kilometrów. Zestaw sprawuje sie bardzo dobrze. Jedyna wada - trochepopiskuje przy bardzo wolnej jeździe. Ale kłade to na karb tego, że kupiłemn jakies podróbby.

Jeżeli jednak ktoś planuje taka przebudowe, proponuje aby zaplanował także wymianę przewodów elastycznych. Przy hamowaniu trzeba uzyć nieco większej siły. Nie ma co też ukrywać, że 10-letnie gumowe przewody tu już nie to....
  
 
Cytat:
2006-09-20 18:17:14, Navi pisze:
Jeżeli jednak ktoś planuje taka przebudowe....


Ano planujemy planujemy...i to nie tylko ja

Zrobiłem małe rozeznanie i cosik mi tu nie pasuje...

...jeżeli to tarcze do Zafiry to jakim cudem pasują?? ...Wszystkie zafiry miały koła na 5 otworów...(dokładniej to 5 x 110) !

Jak podawałem ten oplowski nr ref. to znowu mi mówili że to tarcze m.in. do....Espero! ...no to już zgłupłem zupełnie ...

hmm...no to jesio powiedz o tych kosztach ww operacyi w Twoim przypadku ..

P.S. PSTRUS faktycznie odparował ...Panowie z Warszawy! - kto zna PSTRUSIA ????...dawać go tu!
  
 
Bogduś.
DostasęmPW ale pozwolę sobie odpowiedzieć publicznie

W moim przypadku, przy zastosowaniu zamienników (klocki samko, tarcze jakieś Delco cy cóś) i dzięki sławetnemu "układowi" całość gratów kosztowała 150 PLN. ale to jest cena "nierynkowa" - wiadomo ukjład to układ. ZTCW jeżeliby sklep sprowadził takie graty to cena będzie 200-250 zł.

A co do tarcz - nie wiem czy one są do zafiry czy do czegoś. Dobrane zostały na podsatwie katalogów zamienników w oparciu o numery podane przez Pstrusia.

Kosdzty wymioany = 0. Bo musiałem to zrobić sam - serwis DU stwierdził kategorycznie że w żadne szlifowanie klocków bawić się nie będzie. Ciekawy jestem dlaczego??

Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to daj znać


[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2006-10-11 19:55:19 ]
  
 
Cytat:
2006-10-11 19:53:26, Navi pisze:
Ciekawy jestem dlaczego??



Zysk gó*niany.
  
 
Cytat:
Zysk gó*niany.



h&*ja sie znasz jak serwis cos takiego załozy to w razie wypadku mechanik który załozył klocki przeznaczone do innego modelu na dodatek zeszlifowane od razu idzie pierdziec w pasiaki
  
 
Cytat:
2006-10-11 21:07:18, JaChomik pisze:
h&*ja sie znasz



Daj na wstrzymanie... i ORTOGRAFIA!!!!
  
 
Cytat:
2006-10-11 21:07:18, JaChomik pisze:
h&*ja sie znasz jak serwis cos takiego załozy to w razie wypadku mechanik który załozył klocki przeznaczone do innego modelu na dodatek zeszlifowane od razu idzie pierdziec w pasiaki


taaaa...już to widzę

No dobra,,,ewentualnie ...ale pod jednym warunkiem!...musiałby wtedy jechać jakiś ważniejszy polski POLITYK...i najlepiej jeszcze zeby się zabił w tym wypadku...
Dopiero w takiej opcji jest ...hmmm jakieś 50 % szans , że wtedy zrobili by ekspertyzę woza i jakieś 0,07% szans, iż na tyle szczegółową by stwierdzić montaż klocków nieco innych niż przeznaczone do danego woza
  
 
No tutaj zgodzę się z Chomiczkiem.
W razie, gdyby mechanik zrobił to co zrobiłem ja, to za wszelkie uszkodzenia mnie i samochodu moge go pociągnąć do odpowiedzialności. W końcy to on jest mechanikiem a nie ja. Już samo założenie zamienników cześci od innego modelu jest szemrane a co dopiero ich "dostosowywanie" przez szlifowanie. Żaden szanujący się serwis tego nie zrobi i robić nie powinien.
Howgh.
  
 
Jako że i na mnie trafiło zmienić tarcze i klocki odgrzewam kotleta

Poszedłem tym tropem dzięki Bogdanowi


tak było:




tak jest:




różnica widoczna gołym okiem:




Tarcze dzięki uprzejmości B1 - ATM Mikoda ATM 1617
a klocki dzięki uprzejmości Amissu - Remsa 0468 00
  
 
kierunek słuszny i nabieram do niego przekonania
pewnie przy najblizszej wymianie tez tak zrobie

te tarcze--wiem ze odlewni jest kilka a firm obrabiajacych duzo wiecej-ale akurat te jakos wykonaniem nie porazaja....
  
 
Dosyć już z tymi uprzejmościami krzychu_ch
a efekt końcowy, faktycznie zacny...
  
 
Cytat:
2009-03-28 21:49:47, pawel12356 pisze:
.. te tarcze--wiem ze odlewni jest kilka a firm obrabiajacych duzo wiecej-ale akurat te jakos wykonaniem nie porazaja....


Ciekawe w jaki sposób byłeś w stanie ocenić ich wykonanie na podstawie li tylko ogólnych fotek

Rozumiem , że dla Ciebie na pierwszym miejscu mają ślicznie wyglądać ....no i super..niech tak zostanie


P.S. Albo wiesz co?...NAJLEPSIEJ to wybierz Dodę...wprawdzie poraża głupotą ..za to "wykonanie" .. fiu fiuuuuuuuu!
  
 
duzy i nierównomierny posów narzedzia skrawajacego
fatalne malowanie

  
 
Cytat:
2009-03-30 00:20:21, pawel12356 pisze:
duzy i nierównomierny posów narzedzia skrawajacego fatalne malowanie



po czym wnioskujesz? już trzeci rok ucze sie o obróbce skrawaniem i nie widze zadnych problemów z tymi tarczami. Zresztą i tak wytwarzają je obrabiarki CNC wiec ciężko tu o jakiś błąd posuwu.

Pozdr.
  
 
to ucz sie dalej

widzisz chociaz jedna POPRAWNIE wykonczona krawedz?

no chyba ze poprawnie to wykonczenie na "ostro" bez fazowania

tarcze jak brzytwa przy montazu poprzecinasz paluchy
  
 
Cytat:
2009-03-30 09:37:53, pawel12356 pisze:
to ucz sie dalej widzisz chociaz jedna POPRAWNIE wykonczona krawedz? no chyba ze poprawnie to wykonczenie na "ostro" bez fazowania tarcze jak brzytwa przy montazu poprzecinasz paluchy


To dosyć ciekawe stwierdzenie bo na jednym zdjęciu widać że krawędź jest zgradowana

Po zatym masz zegar w oczach i ze zdjęcia wnioskujesz że bije,ma nierówno przetoczone powierzchnie i nie są współosiowe?
A to że nie błyszczy się jak psu jajca to jakaś wada?
ZAwsze możesz swoje tarcze wypolerować i nasmarować olejem aby lepiej się świeciły (znałem takiego mechanika co tak robił.Kiedyś po wyjechaniu z warsztatu koleś rozwalił auto bo za długo hamował)