Nie ma kopa!!!!!!!

  szukane wyrażenia:   nie  -  ma  -  kopa
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie wiem co jest!
Na początku miałem zapchanego kata i wtedy to była porażka, wymieniłem i szedł jak strzała Wciskało w fotel.
A teraz wchodzi na obroty i wszystko jest ok,ale czuje że nie ma takiego kopa jak wcześniej.Słabo przyspiesza.
Co jest? Jeździłem dosyć długo z zapchanym katem, czy mogło to coś zrobić(odrazu po wymianie kata śmigał tak jak trzeba).
Kable WN-wymienione
Świece-wymienione
Katalizator i środkowy tłumik-wymieniony
Co jest?????????????????????
Z góry DZIĘKI.
  
 
wchodzi na obroty i nie przyspiesza = koniec sprzegla
  
 
Cytat:
2006-07-21 22:43:22, retrospect pisze:
wchodzi na obroty i nie przyspiesza = koniec sprzegla



dokładnie tak... mam to samo... tylko patrzeć jak padnie!!! ale jeszcze musze się przemęczyć!
  
 
Nie.Sprzęgło się nie ślizga,to raczej nie to.
Kiedyś też mi się zdawało że raz ma kopa a raz nie.
Ja podejrzewam kompa.Resetowałem, ale nie wiem czy dobrze.
Jak się resetuje kompa????????//
Niektórzy mówią że odłączyć akumulator i przejechać 8 km inni 30, albo zostawić na obtotach min1200 1800, a inni że bez gazu.
Więc jak?
  
 
klik! tu była dyskusja na ten temat!
  
 
Dzięki czytam to wszystko o resecie kompa i mam już wogóle nie wiem co i jak.Jest tyle wersji...
Ale trzeba coś wybrać i sprawdzić.
  
 
Cytat:
2006-07-21 22:50:00, ninja1200 pisze:
Nie.Sprzęgło się nie ślizga,to raczej nie to. Kiedyś też mi się zdawało że raz ma kopa a raz nie. Ja podejrzewam kompa.Resetowałem, ale nie wiem czy dobrze. Jak się resetuje kompa????????// Niektórzy mówią że odłączyć akumulator i przejechać 8 km inni 30, albo zostawić na obtotach min1200 1800, a inni że bez gazu. Więc jak?



odpalic, poczekac 3 min i przejechac min. 8km w 'normalny sposob' lub zagrzac silnik na 1200 rpm do normalnej temperatury.

skoro nie sprzeglo, proponuje sprawdzic filtr powietrza oraz kable WN i swieczki
  
 
spawdź jeszcze filtr paliwa.. przy polskim paliwie dużo mu nie trzeba żeby się zapchał
  
 
Cytat:
2006-07-21 23:33:41, retrospect pisze:
odpalic, poczekac 3 min i przejechac min. 8km w 'normalny sposob' lub zagrzac silnik na 1200 rpm do normalnej temperatury. skoro nie sprzeglo, proponuje sprawdzic filtr powietrza oraz kable WN i swieczki


Kable i świeczki są nowe(pisałem)
Przejechać w normalny sposób, czy lepiej go troche wrzucić na obroty?
Sprawdze filtry i zrobie reset kompa.
  
 
Zapomniałem,filtr paliwa zmieniałem rok temu,więc chyba jest ok.
Sprawdze reset kompa i napisze czy coś dało.
  
 
witam,

ostatnio robiłem reset kompa w troche inny sposób (za poradą elektryka) niż jest podane na forum i WKŁ i wkońcu silnik zaczął normalnie działać. Wcześniej po 1-2 dniach objawy mulenia i falowania obrotów na PB wracały.

Mianowicie rozgrzałem silnik, do momentu włączenia się wentylatora, odłączyłem klemę plusową (WKŁ podaje że minusową), następnie przekręciłem kluczyk w stacyjce, dotknąłem klemą karoserii (elementu oddzielającego komorę silnika od aku), poczekałem 1-2 min. Następnie przekręciłem stacyjkę na pozycję "0". Na koniec podłączyłem aku i zrobiłem na PB ok 50km. Od tego momentu problem znikł i jak narazie nie wrócił.

pzdr.
Czester
  
 
Cytat:
2006-07-22 17:41:55, czester pisze:
witam, ostatnio robiłem reset kompa w troche inny sposób (za poradą elektryka) niż jest podane na forum i WKŁ i wkońcu silnik zaczął normalnie działać. Wcześniej po 1-2 dniach objawy mulenia i falowania obrotów na PB wracały. Mianowicie rozgrzałem silnik, do momentu włączenia się wentylatora, odłączyłem klemę plusową (WKŁ podaje że minusową), następnie przekręciłem kluczyk w stacyjce, dotknąłem klemą karoserii (elementu oddzielającego komorę silnika od aku), poczekałem 1-2 min. Następnie przekręciłem stacyjkę na pozycję "0". Na koniec podłączyłem aku i zrobiłem na PB ok 50km. Od tego momentu problem znikł i jak narazie nie wrócił. pzdr. Czester




czester jesli dobrze czytam to zrobiles zwarke kompa nba zasilaniu

tez kiedys o tym myslalem

tylko balem sie zeby mu sie krzywda nie stala

i delikatnie mowiac zresetowales wszystkie dane w kompie

  
 
A jest ryzyko że komp się popsuje po takim zwarciu?
  
 
Cytat:
2006-07-22 17:49:31, gigi24 pisze:
czester jesli dobrze czytam to zrobiles zwarke kompa nba zasilaniu tez kiedys o tym myslalem tylko balem sie zeby mu sie krzywda nie stala i delikatnie mowiac zresetowales wszystkie dane w kompie



a dokładnie . Jak widać jeszcze żyje ja i komp. Jeśli się boisz, to możesz wcisnać hamulec , szybko zresetujesz kompa a przede wszystkim kondensatory.

pzdr.
Czester




[ wiadomość edytowana przez: czester dnia 2006-07-22 19:26:12 ]
  
 
Cytat:
2006-07-22 17:41:55, czester pisze:
Mianowicie rozgrzałem silnik, do momentu włączenia się wentylatora pzdr. Czester


A czy jak nie rozgrzeje tak silnika to reset też pomoże(jeszcze ani razu mi się wentylator nie włączył) Nawet jak stałem w korku z pół godziny.
Czy jak zrobie tak to będzie ok:
Przejade "normalnie" 100km i zrobie reset
Potem przejade 70 km(trochę szybciej niż zwykle)
Tak będzie dobrze?
  
 
Cytat:
2006-07-22 19:20:35, czester pisze:
Jeśli się boisz, to możesz wcisnać hamulec





DOBRE Z TYM HAMULCEM

MUSZE PRZETESTOWAC

THX CZESTER
  
 
powinnieneś rozgrzać silnik na maxa, tzn przejedź te 100km (jeśli masz taką mozliwość, ja np 50km jade do i z pracy więc dla mnie jest to codzienność), potem zostaw silnik włączony na 5-10min. To powinno wystarczyć. Po zorobieniu resetu przejedź te 70km normalnie (czyli tak jak jeździsz na codzień, chyba, że jeździsz max 60 km/h ). Wynika to z tego, że komp, adaptuje się do Twojego stylu jazdy.

pzdr.
Czester

  
 
Mam do przejechania 170 km jednorazowo, więc po 100 zrobie reset.Normalnie jade średnio 120km/h. Chodzi mi o to czy mam go specjalnie bardziej katowć żeby miał lepsze przyspieszenie(rozpędzać go szybciej itp.)
Ta trasa po ok.100 km wymaga sporo wyprzedzania i wtedy przy wyprzedzaniu często jade ok.150km/h zatem powienien się troche rozbudzić .
A właśnie :komp po resecie przystosowuje się do stylu jazdy?
  
 
"Po ponownym podłączeniu akumulatora, uruchomieniu silnika i bezpośrednim ruszeniu samochodem wystąpią objawy nieprawidłowej pracy: mniejsza moc silnika, przerywanie podczas przyspieszania oraz nierównomierna praca silnika na biegu jałowym. W celu przywrócenia zapisu w pamięci właściwych parametrów pracy silnika przez obwód samoadaptacji elektronicznego urządzenia sterującego należy uruchomić silnik, pozostawić silnik pracujący na biegu jałowym przez 3 minuty, zaś po nagrzaniu do normalnej temperatury pracy utrzymać pracę silnika z prędkością 1200 obr/min przez 2 minuty (albo przejechać nie mniej niż 8 kilometrów). "

Czester, czy po resecie trzeba zostawić na biegu jałowym przez 3 minuty i dopiero potem ruszyć i przejechać np 80 km?

ps.Nie mam instalacji gazowej.
  
 
Cytat:
A właśnie :komp po resecie przystosowuje się do stylu jazdy?



w pewnym sensie komp przystosowuje się do jazdy uzytkownika

Cytat:
Czester, czy po resecie trzeba zostawić na biegu jałowym przez 3 minuty i dopiero potem ruszyć i przejechać np 80 km?



ja też paro krotnie resetowałem kompa zgodnie z instrukcją jaką podaję WKŁ, zawsze po jakimś czasie objawy mulenia na PB wracały. Z reguły było to po 1 - 2 dniach. Teraz po prawie 3 tyg. wszystko jest w wyśmienitym pożądku. Wydaje mi się, że jak odczekasz te 3 min to nic się nie stanie. Zresztą ja też ruszyłem po paru minutach. Następnie zrobiłem 100km i dopiero po tym czasie przełączyłem na LPG (którego nie masz więc nic nie musisz się obawiać.

Teraz postaram Ci się wytłumaczyć dlaczego lepiej odpiąć kleme plusową niż minusową i postępować tak jak napisałem. W każdym kompie, w układzie jego zasilania, są kondensatory o różnej pojemności, których tak szybko nie rozładujesz odpinająć kleme (-)( tu z pomocą może Ci przyjść odłączenie w/w klemy na całą noc!!!!, ale takie rozwiązanie Cię nie zadawala). Tak jak napisał Gigi24 robiąc zwarcie, ew. dusząc hamulec, zresetujesz wszystkie ustawienia kompa i będziesz mógł go adaptować od nowa. To tak jakbyś w PC wpisał formułe format c:.

pzdr.
Czester