Pomocy- nie wiem co sie dzieje :-(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak jak temacie, to znaczy nie mogę uruchomiś sowjego Maluszka no i nie wiem co jest tego przyczyną jeszcze wczoraj było normalnie zapalałem no i jechałem a dziś LIPA nie można go uruchomić Fakt ze pod koniec dnia zauwarzyłem ze świeci sie kontrolka od ładowania akumulatora no i konsekwencją tego było jego rozładowanie, na całe szczęsie ze stało sie to pod domem. No ale dziś (po nocnym naładowaniu akumulatora) włożyłem akumulator, chciałem zapalić no i nic jak chciałem zaledwie podniść cięgno rozrusznika "anikała" kontrolka na liczniku od ładowania akumulatora nawet palenie na popych nie pomogło no i nie wiem co sie dzieje !!!

Bardzo bym prosił o jak NASZYBSZĄ POMOC w tej sprawie !!!
  
 
mialem tez taki problem a skutek tego byl po prostu blachy: za slabo dokrecona klema nie wiem czy to bedzie to samo ale warto sprawdzic czy sa dobrze zamocowane i nie zasniedziale
  
 
sprawdz swiece...ja dzis rano sie prawie 45min. meczylem...niby krecil a nie chcial zaskoczyc...myslalem ze brak paliwa...ale wyszlo ze to swice zasniedzialy...wyczyscilem i pomoglo...
  
 
No ale on wogóle nieche zakręcić ledwo co dotkne cięgna rozrusznika no i znika kontrolka ładowania kumulatora na tablicy nawet nieche zakreciś a paliwa mam jeszcze 11 litrów w baku
  
 
sprawdź główne przewody prądowe od rozrusznika, no i jeszcze masę do silnika...
  
 
to pewnie klemy na akumulatorze są zaśniedziałe ,wyczyść - powinno pomóc!
mnie wczoraj malacz na granicy czesko-polskiej zgasł i kapa.myślałem że świece szlag trafił (długo stał zapalony w korku)- a tu OUT OF GASS .
ale klemy powinny pomóc
  
 
słuchaj kolegów....ja tez myśle ze to sprawa zasniedziałej lub słabo dokręconej klemy.....

...i ja tak miałem))

pozdr.
  
 
sprawdz też rozrusznik u mnie on był powodem aż mi sie alarm właczał jak odpalałem
  
 
Naprawiłem !!! Sam wypatrzyłem awraię i ja usunołem oczywiście przy pomocy rad Was wszystkich. Poraz kolejny udowodliliscie ze można na was liczyć w trudnych sytuacjach !!!

Pozdrawiam !!!
  
 
Cytat:
2003-05-05 14:30:07, Andrut pisze:
Naprawiłem !!! Sam wypatrzyłem awraię i ja usunołem oczywiście przy pomocy rad Was wszystkich. Poraz kolejny udowodliliscie ze można na was liczyć w trudnych sytuacjach !!!

Pozdrawiam !!!


moglbys napisac co to byla za awaria , moze sie to komus przyda
dzieki!!
  
 
No własnie!!
Mógłbys nas poinformować. Ja sie domyślam, ale chcialbym wiedzieć czy moja intuicja mnie nie zwiodła.
Nara
  
 
Powodem Awarii były świecie no i kondensatorek przy cewce. A dokładniej należało wyciągnąć świece, przeciścić je szczotką drucianą a potem papierkiem następnie sprawdziłem klemy na akumulatorze-oczwiście należało je przeczyścić potem sprwadziłem kondensatorek przy cewce zapłowonej-wymieniłem końcówkę. Wszyskto nalezało poskręcać i poskładac do kupy no i zapalić
Operacja zakończona pełnym sukcesem