Korby od BISa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich, wiem że męcząca sesja na studiach jest teraz i nikomu nic się nie chce ale mam pytanko...mam wał i korby od BISa, czy wiecie może czy korby od tegoż silnika wymiarowo i wagowo pasują do serii??? Składam jedemu kolesiowi silnik i zastanawiałem się nad zapodaniem mu wału i korb...jakie jest wasze zdanie na ten temat chodzi mi przede wszystkim o korby....pozdrawiam...


[ wiadomość edytowana przez: DaymoN dnia 2003-06-11 18:38:05 ]
  
 
ja mam korby,tłoki,wał od bisa. nie wiem jaka jest waga korb bisowskich w stosunku do maluchowskich, ale podejrzewam, że są takie same mniej więcej. na pewno niższe są tłoki w bisie. najrzetelniejszej informacji udzieli ci koleś w sklepie moto, będziesz sobie mógbł obejrzeć korby itp.
  
 
Dobrze podejrzewasz Widynek! Ja mam wał od bisa wraz z korbami w swoim bolidzie i jest git!! Masa jest taka sama bo sprawdzałem, zreszta na moje dość spostrzegawcze oko korby są takie same. Dlatego Daymon wsadzaj i sie nie zastanawiaj. Gorzej nie bedzie, może być tylko lepiej!! Miłej pracy i sukcesów. Cze!!
  
 
No potrzebuje wsparcia bo kurde po sesji składam wreszcie to cacko i jedno i drugie i wiecie mam nadzieje żę będzie chulać, panewki korbowodowe miały przejechane 2000km jak i główne, zostawić czy zapodać nowe??? Facet po remoncie po pijaku rozwalił BISa i silnik mi oferował....za grosze...więc jak uważacie???
  
 
jeśli są dobrze dotarte, to nie ma sensu zmieniać!! obejrzyj je wszystkie, sprawdź, czy nie ma większych rys, czarnych plam...
  
 
Łożysk głównych (panewek) nie zmieniać, korbowe proponuje znienic. A dlaczego? Tak poprostu!!
  
 
Spoko tak zrobie, korbowe wyglądają ideał...zero ryski, zero niczego, w jednym miejscu jest jakby początek docierania....taki miedzainy kolorek, co zaś do głównych to zapodaje new bo kurde nie będe ryzykował znowu że będzie jeździł a potem się rozkraczy. Poza tym jeszcze mam pytanko, sworzeń w korbie przy tłoku ideał, i nie ma luzu....zostawić???
  
 
Sworzeń zostaw!! A co panewek to chyba coś namieszałeś!! Które będziesz wymieniał!! Duże na początku i końcu wału (główne) czy maleńkie blaszki (korbowe). Jesli główne to remont musiał być wieeele kilometrów temu!! A pozatym czym Ty sie zajmujesz!! Skoro cos nie ma luzu czy też zauważalnych oznak zuzycia to po co to ruszać. Nie jesteś i tak w stanie zapobiedz ewentualnym awariom!! Jak coś będzie miało sie sypnąć to i tak sie sypnie! No i nie przesadzaj z dopieszczaniem bo z własnego doświadczenia wiem,ze na dobre to nie wychodzi!!
Pozdrawiam i cze!!
  
 
Nio nówki są korbowodowe, zaś głównych nie ma wogóle kolo rozebrał silnik a wyjebał główne bo coś tam na złom czy jak. I teraz poprostu musze dobrać główne a reszty nie ruszam.....
  
 
Wow!!
  
 
No dobra ale o co chodzi z tym wow, masz jakieś sugestie co do składania tego cacka albo porade będe wdzięczny pozdrówka
  
 
Zawieź wał do szlifiarni i niech on ci powie na czym stoisz. Będziesz wiedział czy trzeba kombinować czy też jechać do sklepu i kupić nowe panwie główne. Reszta tak jak pisałeś- pozostaej bez zmian!! Pozdrawiam i cze!!
  
 
Można kupić panwie główne w sklepie jak wał jest po szlifie, myślałem że tylko kolesie dobierają u szlifierza...ale jak tak to wiesz spoko
  
 
A myślisz, ze niby skąd oni biorą te panwie. Są warsztaty które kupują kompletne panwie z obudową (żeliwna) i tylko doszlifowują do nich wał. W moim przypadku poprosili by przywieźć stare łożyska. Heh, poprostu kupują tańszy wkład (pierścień łożyskowy) i wymieniają go i do tego doszlifowują wał. Wychodzi taniej a jeśli dobry warsztat to nie ma wogóle różnicy. Moga pozwolić sobie na takie kombinacje bo do Federal-Mogul-Bimet mają 5 minut samochodem. Wszystko jasne??
  
 
A czy można kupić w takim sklepie panewki z innego materiału gdzie podczas ruchu obrotowego byłby inny współczynnik tarcia???
  
 
Słyszałem w niektórych warsztatach zajmujących sie przeróbkami, że "wstawią mi twardsze panewki". Heh, ciekawe skąd takie wezmą. Zawsze mówili, że będą to oryginalne fiatowskie. Bzdura!! W serwisie mnie wyśmiali i powiedzieli, że Fiat kożysta z panewek produkowanych przez Federal-Mogul-Bimet. Druga to to, że ślizg następuje na styku powierzchni twardzej z miękką!! W takim razie jak panewka ma (może) być twardsza!!?? W warsztacie szlifierskim w wieloletnia tradycją (Hruzdowich-Sopot) powiedzieli,że twardych panewek niema!! Powiedzieli: "jak pan to sobie wyobraża"!! Ale pogłoski i ciche przebąkiwania czasami faktycznie do mnie docierają o "takich" panewkach. Może jest to poprostu zmowa milczenia światku warsztatowego. Nie wiem i nie wnikam. Panewki są na tyle tanie, że mogę je zmieniać nawet co 10000km. Przeciez to niecale 2 godziny roboty!! Chyba wszystko co wiem na ten temat. Pozdrawiam i cze!!
  
 
Yo witka ale post cool, są inne napewno twardsze czy jakieś inne diabły poniewąż sam widziałem jak znany kolo od tunowania w Polsce zapodawał do silniczka, reszty nie chciał wyjawiać i powiedzieć z czego i tak dalej...pozdro.....prosimy o zamknięcie postu.