O shit. to rdza - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Żeby nie było za łatwo:




Zdarcie lakieru do gołej blachy z tylnego pasa i błotników zajęło ok 10h czystej roboty. To bardzo dużo jeśli np wymiana jednego błotnika od a do z zajęła ok 4h. Teraz szpachlowanko i malowanko.
  
 
Czym zdzierałes ten lakier??

DEx
  
 
Są takie środki do usuwania starych powłok. Raz kupiłem jakiś polski za 8zł w szklanej butelce jak rozpuszczalniki a potem wzielem jakiś za 20zł w małej zielonej co ma konsystencje żelu ale działał tak samo.

Nad lakierowaniem jeszcze musze popracować W sumie pierwszy raz trzymam pistolet w ręku


  
 
Nie znam się, ale chyba źle wymieszałeś lakier oraz zbyt grubo nakładałeś. Jednak zazdroszczę Ci, że masz okazje poćwiczyć malowanie.

DEx
  
 
Podobno za mało nakładałem i dlatego takie dołeczki sa. Hgw dziś zrobie wersje grubsza tylko zeby zacieki sie nei porobiły
  
 
O ile dobrze pamiętam to chyba Kaslo malował swoją Samarke i naprawęświetnie mu to wyszło...

Może on Ci coś podpowie...
  
 
Ale lipa


Kolor też z dupy


Wyszło jak wałkiem tylko zachodu 10x tyle. Jutro poszlifuje to może będize jakoś wyglądało
  
 
Wydaje się, że miałeś wujowy podkład (albo nie dałeś wcale), kiepsko odtłuszczone i zbyt mało warstw. Ponadto kiepski lakier.
Dobry lakier, to nawet jak bez podkładu idzie, to jest superancko.
Farba zupełnie się nie przykleiła do blachy, popękała.
1.Najpierw podkład akrylowy (puszka + utwardzacz, jak zbyt gęste to rozcięczyć nitro).
2. a)Poczekać jak wyschnie zmatowić ciękim papierem, odtłuścić
2. b) poczekać parę godzin jak podeschnie
3. Malować

A na tym ostatnim zdjęciu to zbyt gęsty był

[ wiadomość edytowana przez: A13 dnia 2008-05-05 14:30:46 ]
  
 
Podkład był wszystko było. Lakier był za gęsty i tyle.
  
 
Witam
Janisz, czapki z głow , pełen szacunek za to co robisz, szczególnie że robisz to sam
Może założysz jakiś warsztat dla klubowych autek?. nie musi być tani, byle solidny i bez marudzenia że to ....Łada
  
 
Cośty ja fuszere robie zawsze. Może za pare lat.
  
 
Jani, prosba od Modow o zmniejszenie zdjec do rozdzielczosci 800x600 Swietna robota to co robisz!
  
 
ej nei moge edytowc hmm..
  
 
Łada brata cz.1


Z zewnątrz 3-





Od spodu kaplica. Szczególnie tam gdzie było naprawiane kiedyś.











Wzmocnienie nawet nawet. Widać slady fabrycznego wosku do profili. Szkoda ze nei było malowane od srodka.





Typowa naprawa - łata na zgnilizne.





Nowy próg, wzmocnienie i podproże.








To kupa będzie. Trzeba by reperaturke wstawic.





Z zewnątrz prawie skończony. Jeszcze tylko od spodu pare ubytków i podłuznice mała wspawac.




[ wiadomość edytowana przez: arii82 dnia 2008-08-10 23:41:53 ]
  
 
a co to pianka była w progach
trochę się podbudowałem bo podłoga w mojej 30 letniej trójce była lepsza niż u Was!!!
  
 
Ona jest z 1996r
Kiedyś moze większą wage przywiazywał właściciel do konserwacji. Teraz tylko wsiadasz jedziesz i ma działać i sam o siebie dbać.
  
 
Bardzo ładne spawy! Tylko na podwoziu zamiast punktowo lepiej było po spawać krokowo po całości. Jest wtedy 100% szczelności. Czym spawałeś?
  
 
Migomatem. Szczelność zapewni pasta na spawy uszczelniająco wygłuszająco zabezpieczająca+farba+bitex(czy inny blachogum)
  
 

  
 
W samarze miałem tak samo.

DEx