Zdjęcie zderzaków.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
na ostatnim spocie poruszany był temat zdjecia zderzaków przy Kancie. wg przepisow jest to legalne chodzi o odległosci najniżczego punktu samochodu od ziemi, czy jakoś tak. Koniu wie lepiej bo to on o tym mówił, więc moge sie mylić.
ale o konkretów. zastanawialiśmy sie nad tym czy jesli ktoś by we mnie wjechał z jego winy, to ubezpieczyciel moze powiedzieć ze nie wypłaci kasy, albo wypłaci duzo mniej, uzasadniając to faktem ze gdybym miał założone zderzaki to uszkodzenia byłyby mniejsze.
Co tym sądzicie, a moze ktoś miał juz taką sytuacje

[ wiadomość edytowana przez: Rino125p dnia 2003-06-19 13:32:51 ]
  
 
no mysle ze jest to nieststy calkiem mozliwe. chociaz nie znam takiego przypadku. pozdro
  
 
ja natomiast mysle ze nie powinien tak powiedziec. w kantach akurat zderzaki sa stalowe ale np w 126p to jest chuja warty plastik co jak z buta delikatnie sie pociagnie to juz jest roztrzaskany. watpie zeby sie dojebali o to ze ich niema.
  
 
wombat.prv.pl dział prawny. poszukajcie sobie odpowiednich przepisów.
  
 
ja w swoim 128 też zdejmuję zderzaczki
do tego jeszcze nowy lakier i będzie git
  
 
ja jezdze bez zderzaka z przodu- i na razie nik sie nie przyczepil, niedlugo zdejmuje z tylu(jak zrobie cos fajnego z tylem)i wtedy tez nikt nie powinien sie do mnie czepiac w koncu to moje autko
  
 
Kant chyba nie wyglada najgorzej ze zderzakami jak sie ladnie swieca - ja zostawiam. Ale zastanawialem sie nad zrobieniem wlasnych - cos jak wąskie chromowane od starych maluchow albo jakis cienki ceownik zagiety na bokach itp. Myslicie ze takie cos w kwestii tego ubezpieczenia bylo by uznane za zderzak czy raczej tez za jego brak??
  
 
Cytat:
2003-06-19 13:32:31, Rino125p pisze:
na ostatnim spocie poruszany był temat zdjecia zderzaków przy Kancie. wg przepisow jest to legalne chodzi o odległosci najniżczego punktu samochodu od ziemi, czy jakoś tak.



Nie chodzi tu o przepisy. DF ma homologację na nadwozie ze zderzakami. Jeśli je ściągniesz - samochód ją traci i na przeglądach klops.

Cytat:
Koniu wie lepiej bo to on o tym mówił, więc moge sie mylić.



A Konia nie słuchaj, bo to jest stary ściemniacz
  
 
wiec-tak ,czy nie???mozna czy nie???policja sie moze przyczepic,czy to tylko moga byc problemy na przegladzie????bo jesli tylko na przegladzie to sie jakos wywine(znajomi )ale z policja jest gorzej.
plizz-odpowiedzcie
  
 
plizz
to jest wazne dla mnie
bo chce tak zrobic,zeby z tylu tez wywalic zderzak,ale nie wiem czy w tym samym dniu nie bede go zakladac spowrotem
  
 
Krupek sprawa wygląda tak jak juz wielokrotnie o tym rozmawialismy...wszystko zalezy od policjanta, jeden sie przyczepi drugi nie. Przepis odnośnie braku zderzaków jest także w razie czego masz sie przynajmniej czym bronić. Ja jezdziłem bez zderzaka około roku i nie mialem zadnych problemow ( i oby tak dalej ) mimo iz wielkorotnie polizai siedziała mi na ogonie