TD - Dławi się i dymi na biało na wolnych obrotach

Przeczytałem kilka podobnych wątków i wnioskowałem z nich, że to problem z którąś uszczelką. Byłem jednak dzisiaj w serwisie Forda, odczytali tam kompa i stwierdzili wpierw, że to przepływomierz - wyczyścili go i zmienili filtry.

Nic to nie dało. Więc stwierdzili, że jeszcze 4 wtrysk jest walnięty.

I teraz pytanie - czy to może być ten wtrysk? Czy objawy uszkodzonego wtrysku mogą być właśnie takie?

Samochód to Escort 1.8TD z 2000r. Na wolnych obrotach dławi się, obroty spadają i rosną, i w momencie gdy się dławi z rury wylatuje biały dym. Są również problemy z odpalaniem. Po dodaniu gazu i w czasie jazdy jest dobrze. Problem nie występuje cały czas - czasami jest dobrze, czasami nie.

po pierwsze to zanim pojedziesz na jakąkolwiek stacje to wejdź na forum i zapytaj albo poszukaj coś w temacie.
Masze lewe powietrze w układzie paliwowym i dlatego takie objawy.
Załóż rurke przezroczystą między filtr paliwa a ten zaworek co jest przed pompą paliwową.
Zobaczysz czy masz pęcherze powietrza.

zacząłbym od sprawdzenia korektora "wolnych obrotów" na pompie bo objawy takie jakby właśnie on coś niedomagał......
Przez "wtyczkę" do "komputera" to można omomierzem sprawdzić, w tej chwili nie pamiętam wartości ani też nr końcówek we wtyczce ale wieczorem ci wrzucę. W sumie najlepsze co mógłbyś w ogóle zrobić to chyba wizyta w Piekarach Śląskich w serwisie diesla jedynym w szerszej okolicy godnym polecenia. Inna sprawa że w tym serwisie trafiłeś na dość ciekawych fachowców. Nie spotkałem sie jeszcze z urządzeniem diagnozującym które informowałoby o uszkodzeniu polegającym na zabrudzeniu, tym bardziej przepływomierza, który faktycznie może być uszkodzony i tez autko może "kuleć " na wolnych obrotach. Wtrysk czysto teoretycznie też może niedomagać, chociaż objawem uszkodzonego wtrysku jest zwykle kopcenie na czarno no ale może sie przytykać nie można tego wykluczać.

Dokładnie ten.

Chociaż nic więcej nie robiłem, z powyższych objawów zostały głównie brak mocy i słabe odpalanie. Przy okazji okazało się, że z jakiegoś wężyka od pompy paliwa leci ropa (chociaż nie powinna). Facet kazał mi ten wężyk odłączyć, aby paliwo nie dostało się do turbiny. Zrobiłem jak kazał, ale czy ma to sens?