Zaworki 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich kolejny problem z kaszlem pewnego razu stoje na swiatlach i zaczely mi grac zawory takie dziwne stukanie a jak jade to wszystko spoko nic nie stuka dynamika tez spoko a jak dam luz to spowrotem to samo zaplon sprawdzilem zawory tez.aha czym wysze obroty na luzie tym mniejsze stykanie i np. po dluszym postoju na poczadku jazdy tez spoko a jak sie rozgrzeje ZNOWU!!!!
  
 
hmmm... to rzeczywiście dziwne.Jedna rzecz mi przychodzi do głowy Rabbit:A mianowicie że luz na zaworach jest za mały i jak się rozgrzeje to się podpierają, nie domykają i lekko trącają o tłoki.Ale to tylko moja taka teoria bo nic innego mi do głowy nie przychodzi.Jeśli masz ciachniętą głowicę to bardzo możliwe.Spotykałem się już z takimi przypadkami że tak dzwoniło jak schodził z obrotów.Nie podpisuję się 100% pod tą teorią ale tak na wszelki wypadek sprawdź luzy.
  
 
Cytat:
nie domykają i lekko trącają o tłoki.


jakby 'trąciły' się z tłokami to by było po silniku..
może to być wina rozrządu.. słychać go na wolnych, a 'na obrotach' cichnie..
  
 
A ja bym zdjął klawiaturę i ją oblookał. Mozliwym jest, że wytarta (wybita) jest powierzchnia styku trzonek zaworu-dźwignia. Ustawiając zawory nie jestes w stanie wziąć po duwagę owej nierówności i dlatego zawór planowo ustawiony na 0,2 lub 0,25 okazuje sie być zaworem ustawionym na luz rzędu np: 0,23 lub 0,28 czyli w tym przypadku wyrobiona powierzchnia osiąga głębokośc 0,03mm!! To jest dużo. Dlatego też na wolnych obrotach stuka a na wysokich poprostu nie słyszysz. Looknij, moze to jest to!!
  
 
Cytat:
jakby 'trąciły' się z tłokami to by było po silniku..


Nie jest tak do końca Schwepes.Mogą się stykać na przesuwie tak małym że jest on równy "fazie sprężystej" stali trzonków zaworów (ach te ztudia ) i będą dzwoniły ale nie zniszczą grzybków.Z tym że wtedy to by było bardzo delikatne dzwonienie i jest możliwe że w takim przypadku dzwoni też na wyższych ale nie słyszysz tego zwyczajnie.Taki przypadek jak opisałem wyżej już raz spodkałem.Choć przyznam że pomysł z rozrządem faktycznie jest logiczny.Może łańcuch się naciągnął i jak się zagrzeje to dzwoni haczykami
  
 
A moze tak od tylu? Bomba(czy raczej pompa) dobrze olej pompuje? Mi dawno temu dzwonilo bo sie silnik czasem powietrzem smarowal, spotkalem sie tez z przypadkiem ze ta ladna cienka rurka co olej do klawiatury doprowadza sie zatkala i tez zbyt cicho to nie dzialalo. Ewentualnie popychacze tez umieja stukac, ale to chyba nie bedzie to.
  
 
Teoretycznie to jak rurka doprowadzająca olej do klawiatury się zatka to powinna się zapalić kontrolka bo wtedy zostaje zatrzymany obieg oleju i siłą rzeczy nie jest wytwarzane ciśnienie,ale tylko teoretycznie.Wiadomo:maluch,jak to maluch.Zyje swoim życiem