Złożyłem nowy silnik.Kilka pytań... ;) [126] - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No kurde jakbym miał taką zajebistą panne jaka masz to bym olał samochód na max i ją bym dopieszczał w każdym calu. Aha przerwe na zaworkach nie teraz zajmij się kobietką!!!!!!! Oj zawsze ten wybór: ona albo samochód!!! Pozdrówka dla niej tym razem
  
 
Dzięki DaymoN ale wiesz jak robie samochód to robie to dla niej by jej bylo jak najwygodniej ze mną jeździć... czy jakoś tak W tej chwili wybrałem ja więc idziemy na rowerkach pomykać (bo bryczka w częściach ).

Pozdrowienia od nas oboja


P.S DZIĘKI WSZYSTKIM ZA ODPOWIEDZI NA POST... PRZYDAŁA SIĘ WASZA POMOC. DZIĘKI!!!!!!!!!!!!!!
  
 
Cytat:
2003-07-26 16:17:05, SMOCZEK pisze:
...Najlepiej sie udać do specjalisty niech oceni ten silnik(najbliżej chyba CHOJNACKI lub GRABOWSKI)...



Skoro, to silnik zrobiony przez Heinricha do Kjs-ów to skontaktuj się z nim i na pewno Ci doradzi co jest źle zgrane. Powinien zapierdzielać bez "pierdnięcia", ale to kwestia fachowej regulacji.

Jeżeli masz bliżej to może podjedź do Chojnackiego , bo z tego co wiem to On również bierze wałki od Heinricha i z pewnością dobrze orientuje w tej materii.
  
 
Napewno się uda ale teraz to go kasa goni za co innego. Narazie silnik na docierce, po ilu km można jechać do takiego mechanika i poprosić o regulke, po dotarciu czy podczas docierania....bo też udaje się niedługo do takiego jednego mocarza i proszę o porade. Pozdrawiam...
  
 
Cytat:
2003-07-26 21:35:34, kosa131 pisze:
Cytat:
2003-07-26 09:40:49, Garii pisze:
A co do dobicia powietrza.......
Tez tak miałem, że wszystko powycinałem...... na wolnych i średnich było OK, ale na wysokich przerywał... tzn. wkręcił się np. na 6000 obr/min, i nagle spadało do 5000-5500.
Dzieje się tak dlatego że silnik dostaje za dużo powietrza w stosunku do paliwa. Jest zła proporcja.... czasami może pomuc większa dysza paliwa.



Proporcje paliwa i powietrza w funkcji predkosci obrotowej usala rurka emulsyjna a nie dysza paliwa. zmiana dyszy bylaby bledem, gdyz bogatsza mieszanka bylaby w calym zakresie obrotow co wplyneloby niekorzystnie na zuzycie paliwa i mogloby spowodowac prace na za bogatej mieszance przy niskich i srednich predkosciach obrotowych. Proponowalbym albo zmienszenie srednicy dyszy glownej powietrza albo zmiane rurki emulsyjnej.

Cytat:
Najlepiej załuz serie i zobacz jak chodzi, ewentualnie ponawiercaj tyko kilka dziur.
Pewnie masz jeszcze taki problem, że jak chodzi na wolnych i dodasz mu gazu to obroty najpierw maleją, a potem dopiero zaczyna się wkręcać....



Tzw dziura w obrotach- efekt braku pompki przyspieszajacej. Gaznik malca jest niemalze gaznikiem elementarnym, nie mozna wiec wymagac dokladnego ptrzygotowanai mieszanki w pelnyum zakresie obrotow i obciazenia. ja proponowalbym znmienic gaznik na jakis register, np od CC 700.





O to przykład czysto teoretycznego podejścia do sprawy.....
Jak wiadomo często teoria mija się z praktyka....
Ja podaje najprostsze rozwiązania... które pomagaja.... bo jak na czymś się nie znam to nie pisze głupot...
Pozdrawiam
  
 
Garii ty jesteś praktykiem i mechanikiem i czym się przejmujesz. Ty wiesz swoje i koniec. Pamiętasz wyścig malucha na 385 Świątka i serie.....no i wszystko wiadomo...pozdrawiam....C U in Cz-wa
  
 
Cytat:
2003-07-29 07:17:31, Garii pisze:



O to przykład czysto teoretycznego podejścia do sprawy.....
Jak wiadomo często teoria mija się z praktyka....
Ja podaje najprostsze rozwiązania... które pomagaja.... bo jak na czymś się nie znam to nie pisze głupot...
Pozdrawiam


nie chcę rozpoczynać żadnej wojny, ale o co ci chodzi?? miałeś zły dzień?? bo jeśli się przejyrzeć, to duża ilość przytoczonej teorii to same fakty - więc nie wiem do czego się tu dopierdalać....
  
 
Widynek czytaj wszystko dokładnie!
Jest napisane że zmiana dyszy była by błedem.....
Ja napisałem że u mnie pomogła sama wymiana dyszy paliwa, zużycie paliwa zmalało!!! Silnik w xcałym zakresie zaczoł lepiej pracować.
Wiatrak daje więcej powietrza dlatego dodanie paliwa dało lepszy efekt!!
A więc sam sie niedopierdalaj jak nie masz co robić.....
  
 
Garii, u mnie też większa dysza paliwa pomogła, ale chodziło mi o tą częśc postu, w której nazwałeś fakty (teorię) głupotami (źle zacytowałem)... z resztą zapomnijmy, nie ma się co nad tym rozwodzić... może rzeczywiście mnie ciut poniosło
  
 
Bardzo dobrze zgoda i opanowanie. Tak ma być. A tak abstrachując wiecie może cosik na temat gaźników od Mazika??? Chodzi mi co i jak chodzi !!!! Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-07-28 22:01:12, DaymoN pisze:
Napewno się uda ale teraz to go kasa goni za co innego. Narazie silnik na docierce, po ilu km można jechać do takiego mechanika i poprosić o regulke, po dotarciu czy podczas docierania....bo też udaje się niedługo do takiego jednego mocarza i proszę o porade. Pozdrawiam...



Heinrich centa od niego nie weźmie jeżeli zadzwoni i zapyta co ma zrobić - to nie jest 0 700 , ale oczywiście nie ma to jak ucho i ręka fachowca.
Silnik ma normalnie śmigać (ale trzeba powstrzymać na pewien czas swoje przyzwyczajenia, czyli - gaz do dechy... ), regulacja ma być przeprowadzona po remoncie i po przejechaniu nim.600 do 1000km. Trzeba jeszcze raz wszystko sprawdzić i jeżeli nie ma żadnych problemów to i tak przynajmniej przeregulować zawory należy ("z autopsji").
  
 
Marjusz na bank to zrobi ale niech dotrze, ja także czekam jak dotrze się silnik i pojade do swego mechanika na regulke. Pozdrówka dla wszystkich....
  
 
Regulke zrobie na bank,nawet jutro jak spowrotem silnik wsadze do bryczki...

jak jest z obrotami na biegu jałowym w waszych silniczkach? U mnie by ni gasł to musze mieć 900obr... czy nie za dużo???
  
 
Noramalnie to jest 870-920 obr/min ja tak mam ale podobno jak ma się koło odelżone to można jeszcze mniej ale jak zaś pojechałem do mechanika to mi powiedział że lepiej ustawić 1100 na lato aby na skrzyżowaniach go nie przegrzać. Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-07-29 17:18:00, widynek pisze:
Garii, u mnie też większa dysza paliwa pomogła, ale chodziło mi o tą częśc postu, w której nazwałeś fakty (teorię) głupotami (źle zacytowałem)... z resztą zapomnijmy, nie ma się co nad tym rozwodzić... może rzeczywiście mnie ciut poniosło



Luzik nie było sprawy
  
 
A ja z innej beczki. Kolega Pionek ze starego forum zrobił remont silnika, szlif cylindrów pierwszy, tłoki new, pierścienie, wał po pierwszym szlife i panewki nowe. Przez pierwsz 200km spoko ale potem jak przyszły upały zaczęła mu sie świecić kontrolka oleju. Olej wtedy wlał 10W40 Lotos. Wkurzał się zmienił pompe na new i to samo, teraz zmienił olej na mineralny Lotos 15W40 zielony i dalej mi pisze że do bani jest. Co to może być co się stało. Doradźcie bo w poniedziałek jade do niego silnik rozbierać i szukać błędu. Wg mnie to źle zrobił bo wzioł wał po pierwszym szlifie i kolo szlifierz nie dał mu panwi tylko kazał iść kupić do sklepu na pierwszy szlif. Nie wiem nie znam sie ale jak ja odbierałem to koleś dał mi wszystko komplet, główne i korbowe. Jak możecie pomóżcie.....Serdecznie pozdrawiam...
...ponawiam prośbe o pomoc

[ wiadomość edytowana przez: DaymoN dnia 2003-07-31 22:29:41 ]
  
 
Cytat:
2003-07-30 19:56:51, DaymoN pisze:
A ja z innej beczki. Kolega Pionek ze starego forum zrobił remont silnika, szlif cylindrów pierwszy, tłoki new, pierścienie, wał po pierwszym szlife i panewki nowe. Przez pierwsz 200km spoko ale potem jak przyszły upały zaczęła mu sie świecić kontrolka oleju. Olej wtedy wlał 10W40 Lotos. Wkurzał się zmienił pompe na new i to samo, teraz zmienił olej na mineralny Lotos 15W40 zielony i dalej mi pisze że do bani jest. Co to może być co się stało. Doradźcie bo w poniedziałek jade do niego silnik rozbierać i szukać błędu. Wg mnie to źle zrobił bo wzioł wał po pierwszym szlifie i kolo szlifierz nie dał mu panwi tylko kazał iść kupić do sklepu na pierwszy szlif. Nie wiem nie znam sie ale jak ja odbierałem to koleś dał mi wszystko komplet, główne i korbowe. Jak możecie pomóżcie.....Serdecznie pozdrawiam...
...ponawiam prośbe o pomoc

[ wiadomość edytowana przez: DaymoN dnia 2003-07-31 22:29:41 ]




Może wypadł brok z wału korbowego..... Częsty przypadek Kaszlaków.
  
 
Kolega twierdzi że nie....jak zajade w poniedziałek do Cz-wy będe wiedział....pozdro dzięki Garii