[OFF TOPIC] Nuda 2009

Paliwa tanieją a ja nie mogę złapać śruby...

Rowniez zycze wszystkim Wszystkiego Najlepszego w tym miendzynarodowym dniu kaca.

Poszukuje "skośnej" kopułki rozdzielacza .. szlag mnie trafia z tą standardową, ciągle mi przewody WN włażą w rurę od ciepłego powietrza a ten od cewki ledwo sięga:/ ... może ma ktoś takie coś w garażu i chciał by się pozbyć w zamian za piwko bądź dwa?

Oglądam "Życie na gorąco" na KP-ten fiacik robi wrażenie

No właśnie też się zastanawiam czy klekot zapyci.

Rano w radiu mówili, że w Olsztyńskim w jakiejś miejscowości było -25,5 :O A u mnie -2, śnieg pada, zima zaskoczyła drogowców

Klekot dał radę - ale dopiero ze sznurka
Co ciekawe aku się nie poddał, rozrusznik kręcił jak głupi, ale silnik nie chciał zaskoczyć. Chyba kupię jakiś cudowny środek do ON i zaaplikuję do baku - zobaczymy jutro.

Do jutra mogę nie zdążyć.
Jak było do -10 to odpalał.
Dziś rano pokazywał -15.
Czekam na odbiór auta służbowego - też klekot zobaczymy jak on będzie odpalał.

Witam wszystkich w Nowym Roku, dużo zdrówka i mamony...

Cytat:

2009-01-05 09:59:30, Lafaar pisze: Chyba kupię jakiś cudowny środek do ON i zaaplikuję do baku - zobaczymy jutro.

Lafaar podstawa zimą w klekotach to aby nie jeździć na pustym zbiorniku, stara zasada ludzi pracujących w firmach kurierskich.
Mój dziś przy -18 odpalił za drugim razem bez dodawania gazu, dziś zatankowałem też go do pełna, zobaczymy jak jutro... a no i przeczyściłem klemy bo się przez 6 lat troszkę nazbierało (auto rok 2002 i aku też... a nadal ładnie kręci)

Putku, zawsze tankuję do pełna, za dużo jeżdżę, żeby wlewać paliwka po trochu. Bylebym odpalił jutro, pojutrze jadę do Wawy po służbówkę w pakiecie z assistancem, jak nie będzie chciała odpalać to niech się serwis martwi, hehe. A Fordzik sobie poczeka, aż mrozy zelżą i na wiosnę niech idzie do ludzi. Nie chcę więcej dezelea na prywatne auto.