[mk V] essi nie pali + 2 tajemnicze kable

  szukane wyrażenia:   nie  -  pali
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, mam problem z moim pierwszym essim, gdy go kupowalem wlasciciel mowil ze auto ma problemy z odpalaniem bo jest uszkodzony rozrusznik i akumulator do wywalenia, z popychu essi odpalil pare razy, pare dni pozniej wykrecony byl rozrusznik, mechanik orzekł ze rozrusznik jest dobry, i ze wg niego w aucie ginie ''masa'' i dlatego nie odpala. bo wkreceniu rozrusznika i wlozeniu nowego aku silnik kreci ale z popychu juz nie odpalil. paliwo bylo, jednak po wlaniu kilku litrow wzkazowka nie drgnela... wczoraj rozrusznik nawet nie zakrecil

w miedzy czasie moj ojciec sie dopatrzyl 2 tajemniczych kabelków które nie sa pod nic podlaczone. oto one:



i ten kabel wychodzacy z prawego blotnika, kabelek ten byl w oslonie i lezal nie podlaczony


nie mam pojecia od czego sa te kabelki, na mechanika chwilowo nie moge liczyc gdyz wyjechal na dlugi weekend...

wydaje mi sie ze skoro te kable sa to musialy byc jakos podlaczone, byc moze te kabelki sprawiaja ze mam probleny z autem

silnik 1.6 8v efi

[ wiadomość edytowana przez: Cez1988 dnia 2009-05-01 17:23:25 ]
  
 
No wiec tak, pierwszy kabel to wtyczka czujnika temp. na deske w silnikach 16V, u Ciebie nie obsługiwana.

Drugie zdjęcie masa, lambdy badz jakiegos obwodu lub komputera.

Załóz na nia oczko i podłacz do klemy (-)
  
 
podlaczenie kabelka pomoglo. jednak dzis po 3cim uruchomieni auto znow przestalo palic i wrocilem do domu holowany przez vw ojca

chyba bez elektryka sie nie obejdzie

[ wiadomość edytowana przez: Cez1988 dnia 2009-05-02 19:51:17 ]
  
 
ale pompa kręci? Jest iskra?
Wskażnik paliwa-czasami się zacina, to normalne, zwłaszcza na samym dnie...
  
 
a lamka z Ładownaia Ci sie pali, żarzy?
Co do Wskazówki , w Moim EFi 1,6 16v pływak zawiesza sie na rezerwie ;/ i Dopiero sie ODchacza jak zaleje do połowy
  
 
sorry za odkop ale dopiero dzis sie dopatrzylem odp w tym watku.

okazalo sie ze winny byl rozrusznik. przy cieplym silniku odpalanie graniczylo z cudem, po zmianie rozrusznika problem zniknął.
  
 
To trzeba pisac sensowne pytania i troche prawdy a nie tak jak leci.