Śruby na głowicy ( do wydechu )

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i narobilem.
Gdy barry szlifował kolektory ( tajemnica jakie kolektory ) ja polerowałem silnik ( mój)
Miałem dosc czyszczenia bloku i głupi wziałem sie za kolanka.
Te od strony wnetrza auta odeszły spokojnie sruby sie wykreciły jak marzenie.
A te od zewnatrz pękły .
tulejowanie kosztuje 50 zł ale czy opłaca się .

W elegancie gwintowałem ale tam był seryjny silnik co radzicie ????
Coś mnie trafia ( ale warto było bo kolanka były całe zapchane więc będzie lepiej chodził kaszel jak wyczyszcze )

I znowu jutro godzina w plecy bo chciałem poprawic wylot.
  
 
hmm głowice można już dostać za około 60 zł uzywaną
  
 
taaaa 60 zł.
40 zł szlif przylgni na 3 płaszczyznach gniazd zaworowych.
nowe ssace tez nie za darmo kupilem.
planowanie głowicy - 3 mm - 40 -50 zł.
To ja juz wole remontowac.
Aha pozatym dzisiaj znów pasta polerska poszła w ruch 500 km i cała komora spalania byla zasyfiona - wina gaźnika i pompy.
  
 
Jest tak bajer do wykrencania urwanych śrub. jest to coś jakby gwintownik tylko lewy, to naprawde działa, podjedź do jakigoś warsztatu to Ci za dwa piwa wykręcoą te pęknięte sróby, potem gwintownik M10 i git ja tak robiłęm juz 2 razy (mam m12 i szpilke redukcyjną)
  
 
Ja dzis to robilem rozwiercilem nagwintowalem na 10 nie robilem redukcji w kolektorze terz przewiercilem na 10. Wkrecilem szpilke na spoine ogniotrwala (taki klej do kominkow w praktikerze 15zeta jest w tubie jak silikon) i zobaczymy na ile wytrzyma.
  
 
A jeszcze jest jeden patent zeby polaczyc i sciagnac kolana od wydechu nie widzialem tego jeszcze ale slyszalem ze tak sie robi. Moze ktos wpadnie na pomysl czym je sciagnac.
  
 
ale problem jest w wyciągnięciu starych śrub, czy przymocowaniu kolektorów, bo już nie kumam
najlepsze (wg mnie) rozwiązanie na przymocowanie, to po prostu wkręcenie szpilki na kleju i problerm praktycznie znika na zawsze...
co do odkręcania, to rzeczywiście lepiej pojechać do jakiegoś zakładu... jeśli masz statyw do wiertarki, to mógłbyś próbowac rozwierciś tą śrubę (i wtedy powinna wypaśc...)
  
 
Teraz to ja juz nic nie wiem.
Nie wiem co za idiota to robił ale słuchajcie.
głowica jest przewiercona i widac spawanie !!!!!!!!!
Sa w niej na wylot szpilki zamontowane i widac spawanie !!!!
Nie czaje tylko po co to było robione.
jutro porobie fotki - coś mnie trafia !!!!!
Wyciałem te śruby na równi z głowica i jutro wiercenie .
Rozwiertaki nie dały rady.
pierwszy raz sie z czyms takim spotkałem
  
 
widać że sami specjaliści (czyt. tjunerzy) robia ci z furą
  
 
Fachowcy od walenia owcy........co mają dwie lewe ręce.....
  
 
Lukasz jak wpadne do kraka nie omieszkam CIe odwiedzic i spytac co Ci nie pasuje.To samo Daymon umiesz tylkoi glupio dogadywac?Widac to full demokracje jeden sie wylamie z glupim textem to leci od razu reszta ale jaj nie maja zeby zaczac pierwsi.
Co do glowicy to urywajace sie gwiny czy zostawajce kawalki gwintu z glowicy na srubie to standard wiec co mi tu pieprzycie ze ktos ma lewe rece.Pierwszym razem silnika czucza nie robilem wiec uwazam to ze te glupie podtext nie byly skierowane do mnie ale to i tak nie upowaznia was do obrazania kogos.A pretensje o te cholerne glowice miejscie do swoich kochanych konstruktorow.
Kazdy umie gadac.Polowa to teoretycy a na forum wielecy tjunerzy a z byle gownem jezdza do mechanikow.
Troche pokory... zacznijcie wiecej robic i mniej gadac
TO ze sie kiedys pozarliscie z czuczuem rowniez was nie upowaznia do glupich textow.Gosciu ma problem i prosi was o rade kazdy inny mogl sie wypowiedziec normalnie tylko wy muscielisie cos palnac.
  
 
Barry RESPECT ale nie uważam Cię za jakiegoś lewusa !!!!!!!!!!!!! i nie wiedziałem że to ty zrobiłeś a tak między nami to po co Czuczu pisze że jakiś mechanik chwalić się czymś co nie wyszło. Podczas rozmowy z Tobą normalnie się rozmawia, więc stary respect....ale z opowieści Czuczu to już nie wiem ile razy ten jego silnik był złożony i od nowa tuningowany...oki ja wysiadam. Pozdrawiam....
  
 
ostatnio tego silnika nie skladalem
wiec ja tego patentu z glowica nie robilem
  
 
jak napisał barry.
Ty daymon sie nei wypowiadaj bo masz wszystko umiesz wszystko a auto jest jakie jest.
Potem znowu sie zamotasz co masz a czego nie masz i bedzie głupio.
Głowica jest sprataczona i jak bede mial chwile nagwintuje.
A fakt faktem 3 raz silnik jest rozebrany co zrobić.
  
 
dobra dosc kultni, ja w mojej glowicy zerwalem juz dwa razu te pieprzona srube (pomimo ze bylu nowe jakies dwa miechy). pojechalem do mechanika z dobra wiertara i gwintownikami i on wzia poprostu nawiercil oywor normalnym wiertlem 8 i nagwintowal, tak ze mam na oryginalnej srubie do kolektora. jak robilem drugi raz to koles powiedzial zeby te sruby ktore sa narazone na bardzo wys. temp posmarowac pasta miedziowa. rezultat jest podobno niesamowity. po paru latach sruby ( np sonda lanbda) ida jak maselko. wg mnie warto jest zainwestowac pare groszy na ta paste i miec spokoj.


pozdro ERZETuning
  
 
Czuczu jak chcesz chętnie to "moje autko jakie jest takie jest" ale z twoim się wystawi. Jak tylko dotre na jakimś zlocie zrobimy porównanie. Ja się nie wymądrzam czy coś tam i nie pisz mi tu takich kwasów. Dałeś Barremu to teraz będzie Ci jeździło....
  
 
Jest jeszcze jeden dobry i małoznany sposób na wykrecenie zerwanej śruby...... Poprostu trza nabić na pozostałość wystającej śrub, nakrętkę i ją przyspawać. Można to wykonać tylko wtedy, gdy wystaje jakaś mała część sruby z głowicy.
Ja zawsze tak robie i na 100% działa.
P.S. U ciebie już chyba zapuźno bo napisałeś że zeszlifowałeś wystającą śrube.....
  
 
Nie wiem czy mam szczęście czy co, ale robiłem już kilka głowic i jeszcze żadnej śruby nie ukręciłem i gwintów też nie poniszczyłem. Może to fuks!! Słyszałem że tak robią i tak zrobiłem,że zamiast stalowych śrub lepiej wkręcić sruby z nierdzewki (żaroodporne). Ja wkręciłem już kilka takich kompletów i nie było problemów przy odkręcaniu.No i ładnie wygląda błyszcząca śruba w kolektorze
  
 
Ale ona jest błyszcząca przez ile???? U mnie była przez 250km potem biała
  
 
Cytat:
najlepsze (wg mnie) rozwiązanie na przymocowanie, to po prostu wkręcenie szpilki na kleju i problerm praktycznie znika na zawsze...


a co o tym myslicie? bo widze, ze nikt sie nie chce wypowiedziec.
ja tak zrobilem u siebie, ale jeszcze nie musialem odkrecac kolektorow wiec nie moge nic wiecej powiedziec...