Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
dejta F&F Sympatyk Galant GTZ Rzeszów | 2003-09-10 18:42:01 chyba sie potne... wlasnie trafil mnie szlag!!!! tyram, zapierdalam a tu ciagle to samo! POMOCY!!!!!
w skrocie sprawa wyglada tak: 1. rzecz sie ma odkad kupilem kaszlaka( 6 mies temu, ramy czasowe tej opowiesci rowniez 6 mies. ) 2. kaszlak rocznik 88' palony na kluczyk 3. wlaczam, odpalam, a tu ZONK rozrusznik kreci ale nie zazebia o kolo zamachowe 4. wymienilem, elektromagnes 5. dalej to samo 6. tne sie pierwszy raz 7. chce jechac do pracy, kaszlak kreci, zazebia ale nie chce odpalic. 8. ide do pracy na nogach 9. holuje auto do lakiernika( mysle sobie: jak wroci to cos z tym zrobie ) 10. auto wraca od lakiernika 12. skladam auto do kupy, jestem szczesliwy jak male dziecko co dostalo kolejke PIKO 13. zakladam nowy tlumik, akumulator, klosze i w huj innych bajerow. 14. na koniec zostawiam wymiane bendixu i kondensatora od aparatu zaplonowego. 15. z pewną taką niesmialoscią przekrecam kluczyk... 16. NIE ZAZEBIA!!!!!!!!!!!!!!! 17. zeby tego bylo malo, jak juz zazebi to nie chce odpalic 18. tne sie po raz kolejny 19. pisze ten topik Sorry, ze tak sie rozpisalem ale mam dosc. powiedzcie co zrobic zeby przynajmniej do mechanika dojechac. Auto wyglada zajebiscie ale nie jezdzi, rozumiecie mnie na pewno. Ps. rozruszniki sa drogie. |
frytol ferrari 126 elegance Płock | 2003-09-10 19:03:44 odpal go z pychu i do mechanika |
erzet_ef F&F Sympatyk alfa romeo 146 wroclaw | 2003-09-10 19:07:33 kurde Frytol czlowieku, pomysl!!! przeciez pisze ze nie moze odpalic nawet jak zakreci!! czytaj dokladnie |
stasiu F&F MEMBER 125p 73' Łódź | 2003-09-11 00:06:53 a patrzyles moze czy kabelek co daje prad na aparat zaplonowy - z cewki chyba - czy jest podlaczony dobrze - ja mialem to dzisiaj - tez krecil a nie palil . . . |
dejta F&F Sympatyk Galant GTZ Rzeszów | 2003-09-11 00:11:18 nawet mu styki przczyszczalem papierem sciernym i nic. najprawdopodobie musze ustawic zaplon, ale nigdy mi sie to z dnia na dzien nie stalo co by sie rozregulowal. najgorsze jest to ze nie zazebia a w rozruszniku nie ma juz co wymieniac bo wszystko wymienilem.
|
simon_pg F&F Sympatyk Audi V8 4.2 Quattro ... Gdańsk | 2003-09-11 01:16:09 A jak wygląda w takim razie wieniec na kole zamachowym?? Może "lekko" szczerbaty już jest?? |
frytol ferrari 126 elegance Płock | 2003-09-11 10:25:46 1. wykrec swiece, kable na swiece i sprawdz czy jest iskra
2. jak jest iskra to sprawdz jak zaplon, jak nie ma to wyczysc swieczki i sprawdz przerwe 3. jak zaplon jest ok to sprobuj wlac mu do dolotu denaturatu czy czegokolwiek innego jesli dzieki temu zakreci chociaz na chwile to sprawdz co z paliwem do gaznika (pompka, przewody, plywak, dysze) a ogolnie to kombinuj |
gwynblade GOLF II i F126p Olsztyn | 2003-09-11 18:15:59 O stary ja sie dolacze do twoich cierpien bop u mnie cos zaczelo sie podobnego dziac. Raz zazebia raz nie, teraz juz czasem w ogole nie kreci (to pewnie szczetki) jak hamuje to gasnie, w ogole czasem sobie gasnie, jak ustawie luzy na zaworach to sie po ok. 100km przestawiaja - tragedia... Jak bede mial czas to opisze wszystkie objawy w nowym poscie zeby ktos mi cos doradzil. |
dejta F&F Sympatyk Galant GTZ Rzeszów | 2003-09-11 18:27:27
Milo, ze ktos mnie rozumie. Z tym zazebianiem to bylo tak: Kupilem malara i niby wszystyko gralo. Zazebial slicznie, odpalal w zaleznosci od temperatury otoczenia czyli norma. Pewnego razu chce odjechac z pracy, przekrecam kluczyk a tu nic. Mysle nic zlego, jakis kabel sie poluzowal i spoko. Odepchnalem nogą i pojechalem... Ale kable okazaly sie ok. No to mysle szczotki. Nigdy wczesniej szczotek nie robilem wiec dzwonie do takiego kolesia co jest tam niby jakims domoroslym tunerem. Po jego grzebaniu tak sie zrobilo. Stwierdzilem, ze dam spokoj i sam bede robil. Wymienilem elektromagnes, bendix, 2* podkladki i dupa zbita... Zazebia jak mu sie podoba, albo jak go ladnie poprosze. Teraz malacz stoi w garazu i czeka na holowanie. A zeby tego bylo malo jak juz zazebi to nie odpala. Nowiutka bateryjka nawet nie pomaga. Nic to trudno, teraz trzy dni do roboty a kaszel bedzie czekal na pana w garazu... |
frytol ferrari 126 elegance Płock | 2003-09-11 19:20:58 objawy jakie opisujesz, czyli odpalanie na zimnym, a problemy na cieplym silniku to za ciasno ustawione zawory, jak jest zimny to jeszcze odpala ale jak sie nagrzeje to zawory sa ciasniejsze i ciezko odpalic
moj odpalal wtedy dopiero po ostrym ciaganiu go za samochodem ojca |
dejta F&F Sympatyk Galant GTZ Rzeszów | 2003-09-11 19:36:05 z ta temperatura to bylo tak, ze jak bylo chlodno a kaszel stal na zawnatrz to poprostu dluzej krecil ale zapalal. zaworki ustawione ok. jak sie rozgrzal to tylko pyk i jazda. no chyba ze nie zazebial... |
EGON-TKL ZGIERZ | 2003-09-11 19:43:31 Szkoda że jesteś tak daleko odemnie bo bym ci to zrobił z tym zazebianiem miałem kiedyś to samo okazało sie że wirnik był wyrobiony stawiam na wirnik u ciebie |
EGON-TKL ZGIERZ | 2003-09-11 19:49:03 Szkoda że jesteś tak daleko odemnie bo bym ci to zrobił z tym zazebianiem miałem kiedyś to samo okazało sie że wirnik był wyrobiony stawiam na wirnik u ciebie |
dejta F&F Sympatyk Galant GTZ Rzeszów | 2003-09-11 19:56:07 w poniedzialek zaholuje go do jakiegos pozadnego mechanika, mam nadzieje, ze nie zedrze ze mnie oststniego grosza. |
Przemol 126p Poznań | 2003-09-11 20:34:33 Człowieku szaprowadź go do elektryka samochodowego , Jeśli masz naladowany akumulator to prawdopodobnie przeczyść klemy
W rozruszniku pwewno zgubiłeś tulejki na wałek widełek i nie chce zazębiać- (dziś robiłem rozrusznik-ten sam kłopot), albo żle włożyłeś widełki, Prawdopodobnie , Pomęcz się z rozrusznikiem Widełki wkłada się tą stroną która na to nie wygląda krótsze ciegno muszi wystawać w strone rozrusznika |
dybon White 1,5 GLE 93r Bieruń | 2003-09-11 23:18:55
Panowie, problem może być bardzo prozaiczny, myślę że skoro kręci (czasem) i nie odpala, to problem tkwi w elektryce. Miałem coś podobnego. Zaczoł gasnąć podczas jazdy, ssanie nie pomagało. Jechałem do roboty na rano i stanoł, musiałem urlop telefonicznie zamawiać . Ale postał chwilę, udało mi się odpalić i do domu jakoś wróciłem. Zgasiłem pod bramą. wypiłem kawkę (na urlopie już) i chciałem wjechać na plac. #$j nie zapalił za cholerę. Wepchnąć ręcznie nie udało mi się bo akurat były wiosenne roztopy. Został za bramą. Po wielu kombinowaniach doszliśmy do tego że to przewody WN. Po wymianie na nówki auto nie do poznania (a może wrocławia). Radość nie trwała krótko, po kilu dniach (tygodniach ? niepamiętam) znów odmówł zapalenia. Tym razem padła świeca. Po wymianie na nówki (obie) dalej @3j nie chiał zapalić (mimo przerw ustawinych mikrometrem) kręciłem że o mało nie wyładowałem aku. Ale przypomiałem sobie że w bagażniku mam buteleczkę ekstrakcyjnej. Wlałem mu troszkę w gardziel i zaskoczył. Do dziś nie mam problemów z odpalaniem(ostanie zdarzenie miało miejsce w kwietniu). A jak znów odmówi posłuszeństwa to wiem że cewa padnie, bo jeden zacisk już się trzyma tylko na gumie od przewodu WN. PS. Sorry że się tak rozpisałem, ale bardzo mi smakuję dziś piwko (4-te), a to nie koniec |
dejta F&F Sympatyk Galant GTZ Rzeszów | 2003-09-11 23:33:31
Co do klem to czystsze juz byc nie moga A z tymi widelkami to mnie zagiales. Jestes tego pewien? Bo jak to zakladalem to mi sie wydawalo ze sie to zesliznie i bedzie ZONK. Pamietaj ze to jest 88' palony na kluczyk
Kabelki nówki silikony, swiece maja miesiac Bosch Super. Styki ustawiane. W poniedzialek ide do elektryka. Teraz trzy dni w pracy bo trza jeszcze zarabiac na ta malarie |
dejta F&F Sympatyk Galant GTZ Rzeszów | 2003-09-14 01:08:38 bylem dzisiaj u mechanika. to znaczy zaholowano mnie oczywiscie w rzeszowie w sobote elektrycy nie pracuja... ale stwiedzilem ze jak mam kilka godzin wolnego to cos zrobie. Zawiozlem do zmiany koncowek i takich tam pierdól z zawieszenia. Czenu nie chcial zapalic??? Chlopak z HPA Service niczym Deus Ex Machina z greckiej tragedii problem rozwiazal. Dokrecil jakis kabelek o ktorym nawet zielonego pojecia nie mialem i moglem z powrotem do domu dojechac. Ale tak mam rozregulowany zaplon ze heeeej. Pierdzi mi fura jak rajdowka. W poniedzialek si etym zajme.
Ale dalej nie wiadomo czemu kaszlak nie zazebia tym rozrusznikiem....? jesli macie jeszcze jakies pomysly to bede bardzo happy jak mi cos podsuniecie Jak maja byc zalozone widelki od elektromagnesu? to mnie gnebi... |