hemi Mitsubishi Galant EA5 Mińsk Mazowiecki | Witajcie
Mam problem z instalacją LPG II generacji. Mianowicie brakuje mocy i wygląda jakby brakowało paliwa LPG.
Samochód to Toyota Carina II z 1991 roku. Silnik 1.6 16v, 4A-FE, katalizator z sondą. Instalacja założona w 2005 roku przy 125kkm (tyle było na liczniku, na pewno wcześniej kręcony). Obecnie 190kkm. Komputer Bingo S, reduktor Asterik AT 07, mikser zaraz za filtrem powietrza, przed filtrem powietrza wycięta dziura. Oryginalny wlot znajduje się pod błotnikiem. Po założeniu instalacji LPG, auto przez długi czas jeździło jak należy, dlatego wydaje mi się, że dobór instalacji był prawidłowy.
Jak wygląda brak mocy. Podczas jazdy z pedałem gazu w tej samej pozycji, auto przez chwilę ładnie jedzie, po 30 sekundach szarpie. Przy przyspieszaniu, zbyt głębokie wciśnięcie pedału gazu powoduje duszenie się silnika. Całkowite ujęcie pedału na 5 sekund i ponowne wciśnięcie pozwala przez chwilę przyspieszać, następnie brak mocy powraca. Na luzie potrafi zgasnąć.
Objaw braku mocy pierwszy raz pojawił się 3 lata temu, ale go zignorowałem. Rzadko występował i nie regularnie. Następnie pojawiał się coraz częściej i obecnie większość tras pokonuję na benzynie. Nie zauważyłem prawidłowości. Na ciepłym, zimnym, przy różnej pogodzie i różnym napełnieniu zbiornika. Na benzynie ciągnie jak burza.
Po założeniu instalacji auto bardzo ładnie jeździło i wcale więcej nie paliło, trasa ~90km/h 8 litrów, trasa ~120km/h ~10 litrów, w mieście 11 litrów. Benzyny 0,5 litra mniej. Obecnie trudno mi stwierdzić ile dokładnie pali LPG bo dużo jeżdżę na benzynie, ale wydaje mi się, że podobnie.
W między czasie podejmowałem próby naprawienia. Gazownik 4 wizyty i regulacje. Teraz rozkłada ręce. Regulacja zaworów (2 płytki z 16 do poprawienia). Osobiście nie dawno wymieniłem filtr powietrza, świece, przewody napięcia, filtr gazu(przy każdej wymianie był szarawy, ale nigdy uwalony), uszczelki i membranę reduktora. Sprawdziłem attutor, to pomiędzy reduktorem a mikserem. Szczelność reduktora i przewodów gazowych w komorze silnika pianką. Zmieniałem nie dawno pasek rozrządu i fazy są w porządku.
Prowadziłem pomiary instalacji w czasie jazdy na III i IV biegu, sprawdzając odczyty dla obrotów 1000. 2000. 3000. 4000.
Przed wymianą membrany.
Bez objawu braku mocy
Na wolnych sonda lata przy 0,62 wskazując raczej bogatą.
W czasie jazdy sonda lata uboga bogata a Attu w okolicach 80 kroków.
Po pojawieniu się objawu braku mocy wolne obroty mniejsze o 100, sonda 0,05. W czasie jazdy Attu dąży do 255 a sonda leży na 0,00.
Po wymianie membrany. Musiałem odkręcić śrubę czułości membrany.
Bez objawu braku mocy
W czasie jazdy Attu w okolicach 100. Sonda lata.
Po pojawieniu się objawu braku mocy podobnie jak przed wymianą membrany, Attu leci do 255, sonda leży na 0,00. Kręcenie śruba czułości membrany zmienia charakterystykę Attu, ale objaw pozostaje.
Moje podejrzenia to jeszcze: nieszczelność w dolocie powietrza lub zatykający się przewód od zbiornika LPG, ale nie wiem jak to sprawdzić.
Pomocy bo ręce opadają.
|