BRAK HAMUCLOW- POMOCYYY [126]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
SIEMA, MAM OGROMNY PROBLEM. W MOIM AUCIE NIE MA HAMULCOW!!!! BYLY ONE ODPOWIETRZANE Z 6 RAZY POMPA BYLA WYMIENIANA W LISTOPADZIE, RAZEM Z CYLINDERKAMI Z PRZODU. Z TYLU WYMIENILEM OKLADZINY TEZ W LISTOPADZIE, A Z PRZODU W SIERPNIU OK 25. TERAZ MAM COS TAKIEGO ZE PEDAL WPADA DO PODLOGI I NIE BLOKUJE KOL!!!!!! PRAWIE NIC NIE CHAMUJE, A CZAASAMI JEST TAK ZE PEDAL LAPIE WYZEJ I JAKOS TAM HAMUJE. O CO W TYM CHODZI????? BARDZO PROSZE O POMOC!!!!!!!!!
  
 
po pierwsze...nie krzycz !!!
po drugie..szukales w archiwum ? wiele razy poruszany byl temat hamulców.
  
 
zadam moze głupie pytanie
rurki wymienione(szczególnie elastyczne)? sprawdź czy nie cieknie, czy nie ubywa płynu(chyba ze auto stoi nie jeżdżone...)
  
 
erzet powiedz kiedy gdzie jak bede mial czas to zobacze i obadam i bheda zylety
  
 
auto non stop jezdzi bo pracuje jako dostawca pizzy wiec mi jest potrzebne. a raczej to nie przewody bo to sie stalo dosc gwaltownie (od momentu kiedy przeszlifowalem okladziny z przodu papierem sciernym)
  
 
Oj panie mi się widzi że to pompa. Mi też tak sporadycznie pedał wpadał znacznie niżej niż powinien - po wymianie pompy okazało się że po prawie 24 latach pracy zużyła się uszczelka tylnej sekcji. Zwyczajnie czasem nie chwytała i hamował tylko przód. Obecnie mam pompę Nuova Tecnodelta Italia i po 23 godzinach od wymiany(zmieniłem wczoraj) jest OK.
  
 
Masz gdzies wyciek zeby sie upewnic dolej plynu j kontroluj jego ubywanie jak to nie to to bedziemy szukac dalej
ah podciagnij reczny konieczni pozdrow!!!
AKR Maximum
  
 
Krzemowy pompe wymienialem w listopadzie, a wyciekow tez nie mam bo plynu nie ubywa i co do podciagniecie recznego??
  
 
Ja teraz byłem na ŁYSEJ POLANIE swoim i tak w drodze powrotnej nagle mi zaczą wpadać bez oporu pedał nożnego...!! ale po 3 pompnięciach coś zaczą lapać, zresztą całe szczęście że dzień wcześniej zrobiłem sobie z ręcznym bo już zaczynało mi się tobić ciepło w spodniach, góra dość stroma, pełno samochodów a ja niemam hamulca. Ale zjechałęm na pobocze, poszujkałem wycieków niec nieznalazłame ściągnełem koło i bęben przy wahaczu który wymieniłem kilka dni wcześniej ale tam nic niebyło widać. Skręciłem spowrotem i zaczeło działać, ale jeszcze na wszelki wypadek poodpowietrzam sobie te hamulce.
Pozdrówka...
  
 
u mnie takie pompowanie nic nie daje. rano jak jade to na poczatku jak nacisne na pedal to auto staje w miejscu, ale przy 2-3 hamowaniu pedal wpada do ziemi i nic
  
 
Cytat:
2003-09-23 00:02:38, serKlakier pisze:
Ja teraz byłem na ŁYSEJ POLANIE swoim i tak w drodze powrotnej nagle mi zaczą wpadać bez oporu pedał nożnego...!! ale po 3 pompnięciach coś zaczą lapać, zresztą całe szczęście że dzień wcześniej zrobiłem sobie z ręcznym bo już zaczynało mi się tobić ciepło w spodniach, góra dość stroma, pełno samochodów a ja niemam hamulca. Ale zjechałęm na pobocze, poszujkałem wycieków niec nieznalazłame ściągnełem koło i bęben przy wahaczu który wymieniłem kilka dni wcześniej ale tam nic niebyło widać. Skręciłem spowrotem i zaczeło działać, ale jeszcze na wszelki wypadek poodpowietrzam sobie te hamulce.
Pozdrówka...

może coś za ciasno złożyłeś i się płyn przegrzał?? wszystkie bębny chodzą bez oporów?? bo przy przegrzaniu tak jest, że jak się kilka razy "kopnie" w pedał, to wraca na chwilę
  
 
Moim zdaniem to i tak bedzie pompa. Jak robilem z ojcem przy jego Toyocie to zurzylismy 4 komplety gomek uszczelniajacych zanim natrafilismy na leprzy rodzaj gumy ktory wytrzymywal cisinienie w pompie. Malo kto zdaje sobie sprawe jakie cisnienie panuje w pompie. Jezeli masz wszystkie przewody dobre i nie widac zadnych wyciekow to na 100% jest to pompa. Objawia sie to tym ze przy nacisnieciu na pedal i trzymaniu przez chwile pedal zaczyna uciekac.

Wszystkie gumeczki do pompy kosztuja 4-5 zl

Pozdro
  
 
W sumie możliwe jest że się troche przegrzał, albo poprostu jeden tłoczek mi się jakoś zablokował wypuszczony, bo wiem że z jednym mam problemy. Ale dzięki za info.
  
 
Erzet a jaką pompę tam wsadziłeś? To że w listopadzie ją zmieniałeś to NIJAK nie oznacza że to nie może być pompa. Nigdy nie trafiłeś na fabrycznie zrąbaną część? Ja trafiłem np. wczoraj.
  
 
w koncu udalo sie naprawic moje malenstwo i moge nim hamowac. po wymianie szczek poprostu te napinacze ktore powinny trzymac szczeke zeby sie nie cofala byly za slabe i szczeki wracaly. zdjalem wiec wszystkie i punktakiem porobilem male punkciki i wynienilem bebny (pomalowane juz na czerwono bo niedlugo beda nowe fele). Po zakreceniu kol sprawdzam pedal i jest wysoko, ale jak wymienialem szczeki bylo tak samo i po ruszeniu pedal znowu wpadl. Ale to co sie stalo o malo mnie nie zabilo. Rozpedzilem sie do ok 40 km/h i nacisnalem pedal. AUTO STANELO W MIEJSCU!!!!!! wszystkie cztery kola zablokowalo i bylo zajebiscie. Zrobilem jeszcze pare prob i stwierdzilem ze jestem SUPER HIPER MECHANIKIEM . I mowie Wam, jak kupicie nowe szczeki kiedys to wezcie je napunktujcie kolo tych podkladek ciernych POMAGA to, zajmuje jakies 30 minut i nie bedziecie mieli juz problemow.
POZDRAWIAM