Wyciek płynu hamulcowego i wymiana cylinderka - jak (126p) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jest wiele technik odpowietrzania!! Ja odpowietrzam tak, by było dobrze!!
  
 
no i panowie dzisiaj dokonałem dzieła!
wymieniłem cylinderek na przodzie, i szczęki też. Tył czeka na przyszły tydzień... ale narazie jest tragedia... hamulec bierze dopiero wtedy gdy jest już praktycznie przy samej podłodze.....
  
 
Tak w kwestii formalnej. Jak się to dzieje że takiej masie ludzi hamulce się rypią a mi nie? Przecież mój wehikuł do nowych zdecydowanie nie należy(1980) i swoje przejeździł(200000 km).
Nigdy mi nic nie ciekło ani się nie zapowietrzało, pompę wymieniłem po 23 latach pracy, większość przewodów hamulcowych jest fabryczna.
  
 
ja tez tego nie rozumiem, ale "stare" czesci byly jakies lepsze;).
takze zawsze mialem hamulce w porzadku, az tej wiosny padl mi jeden cylinderek. zrobilem porzadny remont calosci hamulcow i od tego czasu nigdy juz nie byly tak dobre jak dawniej...
chora sprawa, bo niby technologia lepsza, materialy i wykonanie czesci teoretycznie nie powinno byc gorsze - a kazda rzecz zmieniona na nowa jakos "szybciej" sie zuzywa.