Polerowanie alufelgi...jak ?!

Wydaje mi sie że to jeszcze zalezy od stopnia zniszczenia felgi. Jeżeli nie jest bardzo zniszczona bawiłbym sie samym automaxem, a w przypadku większych nierówności zacząłbym od papieru wodnego np 2000 a skończyłbym automaxem. Pochwal sie efektem swojej pracy

Blady mówisz o dremelku ?! Albo coś w tym stylu ? Bo to ma chyba za duzo obrotów i można felgę pokaleczyć. A co do moich ats-ów to są w idealnym stanie, ale są pomalowane więc najpierw trzeba zdrapać farbę a dopiero później polerować ( chyba wowczas sama pasta polerska odpada ).
pozdro

a wiec.....
kupujesz srodek do czyszczenie felg bardzo dobrze zmywa caly brud nastepnie
kupujesz srodek ktory "zmywa lakier" , no i nakladasz go na fele i czekasz az zejdzie. potem wszystko zmywasz woda.
nastepnie bierzesz do lapy papier scierny 1500 troche wody i kulistymi ruchami doprowadzasz zeby "aluminium szelescilo". jak juz sie wystarczajaco smeczysz i zobaczysz ze sa jakies afekty myjesz woda... potem bierzesz AUTOMAX-a i szmatke i polerujesz..... polerujesz .. polerujesz... polerujesz... jak efekt cie zadowoli konczysz na tym prace... a jak nie do lapy papier woda i... tak wkolko...
kup sobie pare plasterkow na palce i wode utleniona bo moze sie sprzydac
POWODZENIA ZYCZE
P.S Dremela i podobnych wibratorow nie kupuj bo tylko zniszczysz felge... w jednym miejscu nacisniesz mocniej w drugim nie i.... wychodzi do D..Y

ja bym spróbował napoczątku usunąć starą farbę za pomocą tego specyfiku którego używają lakiernicy do zmywania lakieru (do kupienia w sklepie z lakierami samochodowymi) albo poprosty je wypiaskować (tylko bardzo drobnym piaskiem)
potem papierek od ok 1500 do 2000 a na koniec pasta (Tempo, auto-max albo Bril)
dobry był by też filc na wiertarkę ale bez tego też sobie poradzisz

powodzenia

idz do krakchemi tam jest cos takiego jak SCANSOL (czy jakos tak) ma postac zelu nakladasz go na lakier i po paru minutkach powinien schodzic jak nie to powtarasz ta czynnosc. na swoich mialem jakis przeje... lakier do alusow i ciezko schodzil.. ale po dlugiej walce zeszedl reszte podalem wczesniej , aha mozesz uzyc jakiejsc innej pasty sciernej ale chyba AUTOMAX bedzie najlepszy. mozesz probowac najpierw jedna a potem maxem...

Po pierwszym polerowaniu efekty zalaczam na zdjeciu po drugiej polerce jeszcze nie mam zdjec zrobionych ale moze niedlugo zamieszcze...

PG, czy zwykłe małe polskie ATSy 12 stki też można spolerować na taki efekt jak na twojej fotce? Bo ja musiałem jedną oddać do piaskowania i ona była raczej szara i cholernie chropowata... A efekt na twoim zdjęciu jest godny pracy!

...moje Gotti były w tak fatalnym stanie ze nestety Papier 15000 na nic sie nie zdał...



pierwszy pierscien postanowiłem wyszkiełkowac...efekt rewelacyjny...ale...niestety ilosc głebokich rys była tak ogromna ze szkiełkowanie idealnie tylko je wyczysciło...a nie zniwelowało...czyli szkiełkowanie dobre..ale na idealna felge...

trzeba było wiec zniwelowac rysy...zaopatrzyłem sie w papier 120, 300, 800, 1500.....i po koleji;]

gdy powierzchnia była juz gładka, przyszedł czas na paste polerska i filcowy wałek..oraz niskoobrotowa polernice...
Uzywałem dwóch past o roznej grubosci ziarna...pierwsza to pp-50 i wykanczałem pp-90...efekt lustra;]...moze nie takiego w którym mozna sie przejzec..ale efekt nie odbiega od tych na zdjeciu;]

szkielkowanie to poprostu "piaskowanie" szklem, kulkami szklanymi lub drobno pokruszonym szklem, ma mniejsza zdolnosc "drapania" powierzchni i dlatego nie robi z felg powierzchni ksiezyca z tysiacem kraterow jak piaskowanie{a w zasadzie to felgi czesciej sie srutuje niz piaskuje} ale jest drozsze od piaskowania chyba od 50 zl za godzine szkielkowania .....

no. no to dobry pomysł, piszcie artukół to sie wezme za polerowanie moich ats