Remont 2.0

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. czy ktos moze mi powiedziec ile kosztuje kompletny remont silnika 2.0 DOHC?
  
 
Race_D powinien wiedzieć coś więcej na ten temat Zresztą pod jego postami jest link do 2.0 DOHC (jego własnego)
  
 
Kiedys jak gadałem z kumplem to kapitalny remont na nowych oryginalnych częściach kosztowął go cos około 4 tys. więc troszke dużo, ale to jeszcze zależy co gdzie i jak
  
 
Szkoda że nie działa wyszukiwarka bo był już o tym post. Ale remont jest bardzo kosztowny, a w obecnej chwili taki silnik remontuje BARRY, wiec on byłby wstanie pomóc.
Z tego co pamietam to za same tłoki nówki wychodziło 250zł od sztuki.
Niektóre el. silnika również pasują z innych modeli.
  
 
Pierw trzeba rozebrac silnik i zweryfikowac czesci
bo nie wszystko od razu kwalifikuje sie do wymiany lub regeneracji.
ale musisz przygotowac jakies 1,5 do 2 tys
jesli zrobisz to sam.
Niektore czesci mozna kupic naprawde po promocyjnej cenie gdzie w sklepie kosztuje okragla sumke.
  
 
Chcialem dodac jeszcze ze jesli bedziesz miec pecha i wszystko okaze sie wytyrane to szykuj z 3,5 tys
ale tak prawde mowiac wszystko zalezy od stanu silniku
chyba ze jestes maniakiem i wymienisz wszystko nawet to co by moglo jeszcze pojezdzic w silniku
a to juz sa niemale sumki
  
 
Znalazłem jeden temat baardzo głęboko - Remont DOHC. Niewiele tam postów ale spory cennik podany .
O moim DOHC historia jest >> TUTAJ <<. Cen tam za wiele nie ma, głównie fotki i problemy techniczne.
Pod moimi postami był ostatnio link do nie dawno powstałego działu na forum FSO AK - >> ŚWIAT DOHC <<, jest to spore archiwum wiedzy o Fiatowskich DOHC i innych nie seryjnych silnikach jakie można wcisnąć do produktów FSO. Dzięki tak ścisłej specjalizacji można łatwo znaleźć interesujące zagadnienia nawet teraz, gdy chwilowo nie działa wyszukiwarka - 5 stron tematów można spokojnie przejrzeć ręcznie .
W moim podpisie dość często się coś zmienia, teraz np. jest tam link do kącika porad prawnych na tym forum .

ps. Masz już silnik? Bo coś nie kojarzę


[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2003-11-30 19:19:44 ]
  
 
Race_D nie mam jeszcze tego silnika ale jak bede wkladal to chcialbym miec pewnosc ze sie nie posypie po 2 miesiacach uzytkowania i znowu cale ceregiele w wyjmowaniem dzieki za odpowiedzi
ps. trzeba bedzie chyba rozbic swinke zkarbonke na remont
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-11-30 22:19:52, Marcin-Tarnow pisze:
(...)
ps. trzeba bedzie chyba rozbic swinke zkarbonke na remont


Musisz mieć niezłego prosiaka, jeśli nie dzika
  
 
A czy czesci do 1,6 DOHC stoja na podobnym pozniomie cenowy jak do 2,0 DOHC? Chodzi mi głownie o nowe tłoki. I jescze jedno pytanko. Jak zdobyc taki silnik za rozsadna cene? Bo z tego co widze to goscie za silnik do kompletnego remontu zdzieraja tyle jak a silnik ktory buy jeszcze troche pojezdzil. A pozniej okazuje sie trzeba zbierac na czesci. Najlepiej rozebrac w drobny mak, ale sprzedajacy za cholere sie na takie cos nie zgodzi. I wyjezdzaja z tekstem : Bierzesz? Jak nie to mam innego kupca." Normalnie masakra.

No ale bede szukal... tylko ze 1,6
  
 
Z tego co się orientuje to jeśli bedziesz mial tego 1.6 na tłokach 80mm to jakies 10 razy trudniej je dostać (jest to wogóle możliwe?) niż "zwykle" 84, z którymi przecież i tak jest niezły problem.
Niestety takie silniki coraz trudniej dostać. I najlepiej jest szukać całych aut, niezależnie od stanu budy - ważne żeby można było sprawdzić stan silnika odpalając go i przejeżdżając chociaż kawałek, a nie kupować "kota w worku". Ja niestety się trochę naciąłem - trafiłem na kombinatora.
  
 
No i wlasnie dlatego zastanawiam sie czy nie kupic jakiegos 1,6 OHV z poldaska i nie zmienic walka nie obrobic glowicy i innych dupereli, bo poldziem rodzicow nawet niezle sie smiga a jakbym cos takeigo wsadzil do fiata to pewnie jeszcze lepiej bo jest lzejsz z te 50kg a moze cos ze 100? nie pamie tam juz. Ale w kazdym badz razie taki sielniczek jest tani,
Za 2,0 to moglbym sie brac jakbym takiego trupa kupil za grosze, wtedy juz nawet bym kupil nowe tloki ale jakbym mial dac za taki rozwalony silnik 700zł i jeszcze od podstaw go odbudowywac to normalnie masakra
  
 
sam silnik za 700 to faktycznie drogo :>
ale z klamotami tj skrzynia wal 2 rurka itp :> to jest wporzadku :>
skas to znam
  
 
poza tym zwracajcie uwage komu dajecie silnik do oceny stanu lub do remontu, znam przypadek kiedy silnik dohc w naprawde zaaajebistym stanie, po przebiegu 68000, nigdy nie otwierany na oryg uszczelkach, bez sladu wyciekow ani zuzycia{na gladzi cylindra widoczne bylo jeszcze fabryczne nacinanie gladzi w jodle w celu poprawienia smarowania docierajacego sie silnika{tzw honowanie}.... i taki silnik zostal przez "specjaliste" zakwalifikowany do generalnego remontu....po interwencji polegajacej na prosbie do pana "specjalisty" o udowodnienie w prosty sposob{pomiar} zuzycia silnika nagle sie okazalo ze"nie jest tak zle" i skonczylo sie na czyszczeniu zaworow z nagaru , docieraniu ich i nowych uszczelkach.... gdyby nie to nieuczciwy dupek by kasy mase zarobil i by pewnie jeszcze gorzej silnik poskladal niz bylo przed "remontem".....