Wyłacznik główny prądu (jak podłaczyć) [126]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam


mam pytanko chciałem załozyć wyłacznik głowny prądu , otóz nabyłem takowy i teraz wiem tyle że mam przeciąć kabel masowy i przedłużyc go do wyłacznika i tu jest problem bo nie wiem jakiego przewodu użyc czy musi to być jakis specjalny ???
  
 
z tego co ja się orientuję, to powinno się podpiąć go pod plus...a co do samego kabla, to musi być chyba taki gruby jak te do aku /dość drogi - w sklepie chyba coś 9 zł/mb /. ew możnaby wytargać na szrocie taki kabel z jakiegoś auta...
  
 
gość w sklepie powiedział że minus sam gdzieś kiedyś też wyczytałem że minus i co teraz czekam aż ktoś jeszcze coś powie na ten temat
  
 
Cytat:
2003-12-18 21:35:26, lukaszc pisze:
gość w sklepie powiedział że minus sam gdzieś kiedyś też wyczytałem że minus i co teraz czekam aż ktoś jeszcze coś powie na ten temat


odcinanie masy? to troche bezsensu, mase masz wszedzi na metalowych czesciech, chcac odciac mase to musialbys poprowadzic na wyłącznik przewód z akumulatora i wrócic nim spowrotem gdzies na blache, a ze masowy hjest bardzo krótki to od razu bedzie widac ze jest kombinowany. co do kabla to musisz miec niedziany linka najlepiej fi 6 mm ostatecznie w malcu 4 mm tez wystarczy
  
 
czyli co wynika z tego że musze przeciąć kabel plusowy przedłużyć go do wyłacznika potem z wyłacznika do akumlatora ???
  
 
Na minusowej klemie od akumlatora zrob wylacznik,niby powino sie na plusie ale to niema znaczenia poniewaz i tak odlaczysz obwod i nie bedziesz mial napiecia w aucie.Milej zabawy..
  
 
Załóż dwa Jeden na + a drugi na -
  
 
Panowie z tego co wiem to takei wyłączniki montuje się jako zabezpieczenie, czyli np żeby w trakcie wypadku dało się łatwo odłączyć prąd i zgasić silnik o ile jeszcze pracuje ( przynajmniej taki to ma cel przy typowycha rajdówkach).Jeśli zamontujesz go tylko przy akumulatorze to nie będzie spełniał swojej roli gdyż mimo że odłączysz akumulator to itak napięcie bedzie z alternatora (jeśli silnik pracuje) Wg mnie ten przełącznik powinien odłączać plus od akumulatora oraz od alternatora!!!!!!!! Tak mi sie wydaje!! Jak się myle poprawcie))
  
 
Cytat:
Panowie z tego co wiem to takei wyłączniki montuje się jako zabezpieczenie, czyli np żeby w trakcie wypadku dało się łatwo odłączyć prąd i zgasić silnik o ile jeszcze pracuje ( przynajmniej taki to ma cel przy typowycha rajdówkach).Jeśli zamontujesz go tylko przy akumulatorze to nie będzie spełniał swojej roli gdyż mimo że odłączysz akumulator to itak napięcie bedzie z alternatora (jeśli silnik pracuje) Wg mnie ten przełącznik powinien odłączać plus od akumulatora oraz od alternatora!!!!!!!! Tak mi sie wydaje!! Jak się myle poprawcie))



nie zgodze się z kolegą - jak odłączysz plus przy akumulatorze to automatycznie odetniesz zapłon i silnik musi zgasnąć, no chyba , że masz gaźnik bez elektrozaworka dyszy biegu jałowego bo wtedy zapłon nie ma znaczenia
moim zdaniem najsensowniej jest zrobić wyłącznik na plusie...

[ wiadomość edytowana przez: Lunatic dnia 2003-12-18 22:37:02 ]

[ wiadomość edytowana przez: Lunatic dnia 2003-12-18 22:39:34 ]
  
 
Cytat:
2003-12-18 22:22:41, Abdull pisze:
Panowie z tego co wiem to takei wyłączniki montuje się jako zabezpieczenie, czyli np żeby w trakcie wypadku dało się łatwo odłączyć prąd i zgasić silnik o ile jeszcze pracuje ( przynajmniej taki to ma cel przy typowycha rajdówkach).Jeśli zamontujesz go tylko przy akumulatorze to nie będzie spełniał swojej roli gdyż mimo że odłączysz akumulator to itak napięcie bedzie z alternatora (jeśli silnik pracuje) Wg mnie ten przełącznik powinien odłączać plus od akumulatora oraz od alternatora!!!!!!!! Tak mi sie wydaje!! Jak się myle poprawcie))


Abdull ma racje, bo przeciez jak przy wlaczonym silniku odepniemy akumulator to on dalej bedzie pracowal, trzeba by sie zastanowic na wlacznikiem ktory odcina prad, np. od cewki i od akumulatora jednoczesnie
  
 
Cytat:
nie zgodze się z kolegą - jak odłączysz plus przy akumulatorze to automatycznie odetniesz zapłon i silnik musi zgasnąć, no chyba , że masz gaźnik bez elektrozaworka dyszy biegu jałowego


No to spróbuj)) Gwarantuje że nie zgaśnie, chyba ze masz coś spierniczone. Nie ma takiej opcji bo po chwili uruchomienia samochodu prąd płynie Do akumulatora (Ładowanie) A owód masz zamknięty prze obwód: + alternatora - rozrusznik - klema plus z której idzie na całą instalacje. Mase masz nap przez alternator, blachy i zawieszenie silnika. Obwód zamknięty, prąd płynie możesz wyjąc akumulator!
  
 
hmm...
Cytat:
No to spróbuj)) Gwarantuje że nie zgaśnie, chyba ze masz coś spierniczone. Nie ma takiej opcji bo po chwili uruchomienia samochodu prąd płynie Do akumulatora (Ładowanie) A owód masz zamknięty prze obwód: + alternatora - rozrusznik - klema plus z której idzie na całą instalacje. Mase masz nap przez alternator, blachy i zawieszenie silnika. Obwód zamknięty, prąd płynie możesz wyjąc akumulator!


no fakt, masz racje - wyjmiesz aku i silnik nadal chodzi...
  
 
Panowie, którzy twierdzą, że odłaczając akumulator na pracującym silniku nic się nie stanie - spróbujcie to zrobić - wystarczy zdjąć klemę i już wszystko będziecie wiedzieć.
Pozdr.
ps.
Podłącz do minusa - trudniej o przypadkowe zwarcie.
Jeżeli to ma być zabezp. antykradzieżowe do taki wyłacznik fajnie sie komponuje za schowkiem od strony pasażera i jest blisko akumulatora.

[ wiadomość edytowana przez: X-man dnia 2003-12-18 23:06:40 ]
  
 
Łukasz przyjedz w sobote na kręcioł to zobaczysz jak ja mam to zrobione
  
 
Łukasz ja tak jak ty slyszalem ze podpina sie do minusa.Tak mam zrobione.zobaczysz w sobote.a kabel musi byc gruby,ja uzylem kabla do ladowania ten rozrusznik-akumulator
  
 
sami geniusze , dalej odpinac akku na chodzacym silniku... silnik zgasnac nie powinien, za to odrazu mozecie sie udac do sklepu po nowy mostek diodowy do alternatora

Co do odpinania minusa, to np przy odkrecaniu akku zawsze sie pierwszy powinno odkrecac mimus bo jak machasz kluczem przy + to latwo go gdzies do nadwozia zewrzec.
Przy glownym wylaczniku pradu w zasadzie nie powinno to miec znaczenia...
A kabel taki sluszny, najlepiej wziac z jakiegos auta od rozrusznika...
  
 
Witam!
Sorki z odgrzebanie tematu ale nie było sensu zaczynać nowego.

Na jaki prąd ma być centralny wyłącznik, bo nie chce dawać typowego np. Spraco tylko jakiś inny i nie wiem na jaki prąd ma być.

Pozdrawiam
Seba
  
 
na duzy prąd.w zasadzie na największy jaki moze byc w samochodzie.jak nie chcesz sparco to daj z zuka albo jakiejs cięzarowki ale niech to bedzie wylącznik do tego wlasnie przeznaczony,a nie jakis tam guziczek...
  
 
Ja mam u siebie glowny wylacznik pradu zalozony na minusie (masie) i rzeczywiscie odlaczenie akumulatora na pracujacym silniku jest mozliwe. Nie wiem jak jest z zywotnoscia ukladow alternatora/pradnicy przy takich eksperymentach, ja to testowalem zarowno na pradnicy jak i na alternatorze i nic sie nie stalo.

Przelacznik mam od jakiejs ciezarowki (chyba Stara), wyglada prawie tak samo jak markowe Sparco a kosztowal 8zl. Zamontowalem go po prawej stronie wneki na radio (maluch ST) - jest tam taka owalna szpara w karoserii, wiec nawet nic nie trzeba bylo wiercic. Kabel masowy jest gruby (taki jak ten do rozrusznika) i idzie od klemy minusowej do przelacznika a przelacznik zwiera (lub nie, w zaleznosci od polozenia) do masy auta przez karoserie w miejscu gdzie jest przykrecony.

Nie mialem okazji (i oby tak dalej) uzywac tego przelacznika w razie wypadku lub pozaru auta, ale bardzo sie przydaje przy wszelkich naprawach wymagajacych odlaczania akumulatora - zamiast sie bawic z kluczami to odlaczam instalacje jednym ruchem
  
 
Spytam inaczej jaki mamksymalny prąd może wystąpić w 126p w standardowej konfiguracji??