Przeróbka felgi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanie bo może ktoś z Was juz takie cos robil - chodzi mi o przerobke felg do mojego kaszlaka - dokladnie to felgi starego typu ale proces przerobki kazdej bylby chyba taki sam :

biore felgi - dwie zeby zrobic jedna - pierwsza obcinam jak na rys ( 1 ciecie ) czyli odpada mi "zewnetrzny rant" - ale obcinam tak zeby jak najwiecej tej "plaskiej" obwodowej czesci zostalo - z drugiej felgi odcinam wlasnie rant z jak najdluzsza ta czescia plaska obwodowa no i wywalam czesc felgi ktora sie przykreca - obie czesci spawam ladnie po calym obwodzie jak na ost. rys - przez co uzyskuja szersza felge, moim zdaniem ładniejsza hehe - bo jeszcze jakby rant wypolerowac i prysnac bezbarwnym.......mogloby to wygladac

jestem ciekaw Waszego zdania w tym temacie - bo moze ktos z Was cos takiego robil i moglby mi dac jakies wskazowki czy cos

a moze sa gdzies takie felgi do dostania po prostu ?

pozdrawiam

a to rys. (co prawda przekroj przez felge df'a ale to nie przeszkadza - o co chodzi wiadomo)

  
 
O kurde ............
A czym ty chesz to ciąc gumówką ???? A czym spawac ???

I oczywiscie wszystko bedzie super ????

Rozumeim oddac do zakłądu który poszerzy za 200 zł 4 felgi ale samemu ?????
  
 
czuczu - obciac rowno mozna na tokarce - ustawic tak zeby felga bicia nie miala i przeciac - to nie problem - a pospawac - najpierw zlapac w trzech punktach - z powrotem fele w tokarke i sprawdzic czy nie bije - jak nie bije to leciec spawem po obwodzie - potem spaw wyglaskac zeby nie przebil detki, opnka itp - calosc wywazyc....


widzialem juz taka fele ale nowego typu - hmmm baaardzo mi sie podobala
  
 
Lubie cie stary.
Weź oddaj do zakładu cobyś przeżył do nastepnych świąt ....


Takie jest moje zdanie .
  
 
Cytat:
2003-12-26 19:53:49, CZUCZU pisze:
Lubie cie stary.
Weź oddaj do zakładu cobyś przeżył do nastepnych świąt ....



Wiesz chetnie bym to zlecil jakiemus zakladowi tylko kurcze nie wiem czy w Legnicy mojej dziurze wspanialej jest taki zaklad ktory by mi to porzadnie zrobil
  
 
ja wiem tylko ze tak robili w zakladzie u kumpla...sam mechanik to zrobil...felgi od zuka...poszerzali do Folckrace`owej Syrenki...sryta ma moc grubo ponad 100KM...i wszystko wytrzymuja te felgi...
robili o ile wiem tak samo jak opisales...
  
 
Grzechu plan dobry jak sie przylozysz to sam to zrobisz pomysl masz dobry no i narzedzia tesz tylko tak jak mowie musisz sie przylozyc co by ci to dobrze i rowno wyszlo
a co do tych felg to w krakowie na zlomie kolo m1 chyba byl albo nawet byly ostatnio maluchy z tymi "starymi" felgami.takaze raczej sa dostepne.
  
 
Cytat:
2003-12-26 19:51:19, Grzechu pisze:
czuczu - obciac rowno mozna na tokarce - ustawic tak zeby felga bicia nie miala i przeciac - to nie problem - a pospawac - najpierw zlapac w trzech punktach - z powrotem fele w tokarke i sprawdzic czy nie bije - jak nie bije to leciec spawem po obwodzie - potem spaw wyglaskac zeby nie przebil detki, opnka itp - calosc wywazyc....



No jasne ze sie da. Przecież w warsztatach nie mają sprzętu z NASA tylko maszyny którymi jak się potrafisz dobrze posługiwać, jesteś dokładny i masz cierpliwośc to bedzie ok.

Z reszta nawet jeśli bedziesz miał jakies niedoskonałości to przy zakłądaniu opon wulkanizator ci wyważy koło ostatecznie.

  
 
Cytat:
2003-12-26 19:53:49, CZUCZU pisze:
Lubie cie stary.
Weź oddaj do zakładu cobyś przeżył do nastepnych świąt ....


Takie jest moje zdanie .



Popieram Czuczu, lepiej się samemu w to nie bawić, nawet jak będzie to wyważone nie wiadomo czy wytrzyma odpowiednie siły które będą na tą felge działały.Lepiej odpuścić jeżeli w gre wchodzi bezpieczeństwo
  
 
moj kolega z Krosna ma w swoim bobku poszerzane felgi. z tym ze jemu robili to w zakladzie. sam balbym sie to robic bo przeciez mozna tanio kupic fele z innego auta. a stracic mozna zycie! jesli juz to rob to w jakims zakladzie.

ps. czuczu, widziales te felgi na zlocie pft w niebieskim bobie mojego kumpla
  
 
hehe, ten temat mi sie podoba .
Mam na wyposażeniu maszyne do prostowania felg, a i spawarka gdzieś się w okolicy znajdzie . Piszcie tu wszystko co może się przydać. Zabawe zaczne na wiosne (albo troche wcześniej) więc mam czas na dogłębne przestudiowanie poruszonych tu zagadnień. Wszelkie wskazówki i rady z doświadczenia będą bardzo przydatne .
  
 
Cytat:
2003-12-26 23:08:18, dejta pisze:
przeciez mozna tanio kupic fele z innego auta. a stracic mozna zycie! jesli juz to rob to w jakims zakladzie.


ciekawe od jakiego auta podejdą fele do malca ze starym rozstawem śrub
Ja bałbym się jeździć na poszerzanych felgach, choćby je poszerzał najlepszy zakład. Wole nie kusić losu Tymbardziej że CZUCZU napisał że jakiś zakład robi to za 200zł wolałbym poszukać jakichś alusów
  
 
nie no wszystko jest dla ludzi i jesli ktos potrafi to wszystko mozna wykonac we wlasnym zakresie... ale ja juz widzialem jak wyglada auto w ktorym pekla felga przy ~120-140kmph w zasadzie zostala z niego klatka
  
 
Cytat:
ciekawe od jakiego auta podejdą fele do malca ze starym rozstawem śrub


no fakt tego nie wzialem pod uwage... najlepsze felgi sa od oltcita trzy srubki...
  
 
Ten gość o którym Dejta pisze sam robi takie felgi (tzn. brat) nie wiem czy ma jkiś zakład czy robi to w "piwnicy". Pytałem sie o cene, powiedział 50 zeta od sztuki (nie wiem czy robi to ze swoich felg czy musisz mu dać 8szt. żeby zrobić 4. Fakt fajnie wyglądają ale za 200 zeta wolałbym jakieś alusy poszukać. Pozdrawiam Vad
  
 
Ja szukalem kiedys takich felg....Trudno o nie dzis...ojciec mojego kolegi mial takie,scigal sie nawet na nich w amatorsklich rajdach w latach 80...Jest pod Katowicami taki zaklad...Bierze 60 zeta za sztuke...Uderz do klubu Cartoontrabant...Tam Prezes ma namiar na tego goscia-robi to ten typ od 30 lat i zna sie na tym...Jezeli poszerzysz fele, kaz tez gosciowi obciac ten ''dziob''..na srednicy 10 cm...Wyglada to zajebiscie i lepiej chlodza sie bebny...
Pozdr
  
 
po ile chodza sruby plywajace M12x1,25 dlugosc od stozka 35mm do alufelg ? znacie jakeis adresy sklepow internetowych? Bo moge miec komplet firmy Oz wheels za 200zł ale wolalbym cos zaoszczedzic, zeby cos kasy zostalo
  
 
gratuluje i podziwiam zapal kolegi ale ja to bym sie bal jezdzic na takich felach. mimo wszystko fele to jednak wazna czesc auta.
ale z checia bym to zobaczyl.
pozdrowki
  
 
ja za to bym sie nie bal takich felg tylko pod warunkiem ze zrobilby mi je pan Czaja z Wieliczki....ale poniewaz Czaji sie nie chce chyba juz zbytnio, wiec nie robi juz takich felg..... a samemu nie dysponuje odpowiednim sprzetem i umiejetnosciami..... pomysl dobry... liczy sie wykonanie wiadomo max dokladnosc ....faktyczie juz kilka razy na krakowskich zlomach spotkalem sie z poszerzonymi felgani do maluszka na stary rozstaw srub....


[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2004-01-16 10:53:30 ]
  
 
Poszerzane felgi to ryzyko bo oslabiony material moze nie wytrzymac, ale jak sie nie boisz.... Najlepiej kup jakis szersze felgi np 6J13 (alumy z BMW) lup 7J13 (te sa pewnie drogie). A jakie opony masz zamiar na to założyć tak wogóle???