BREDA -problem z montażem :(((

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Własnie tak wsadzam sobie brede i mam mały problem. Otóż mam splanowaną głowice o 5mm i za cholere nie moge spasować tej strumionki. Mam taki mały, skromny plan by skrecić ją na chama, wyjać silnik, wziąś palnik i rozgrzać do oporu rury dochodzace do tłumika. I tu pytanie do Was: Czy jesli tak zrobie to jest pewnośc że te ruzruy ładnie się ułożą i nie będą tam wystepowały takie znaczne naprężęnia??
Z góry dzięki ogromne za odpowiedź
Pozdrawiam
Kuner


P.S Tylko prosze nie piście zebym rozwiercił otwory w płycie mocującej itd bo jakby była taka mozliwość to bym to zrobił
  
 
kuna... zrób tak jak Ci mówiłem wczoraj, wmontujmy tą Brede do mnie a ja Ci narazie dam mojego Wupexa puki nie masz prawka... a jak juz je będziesz miał to sie wtedy zastanowimy co porobić zeby ją przykręcić doCiebie

pozdro Klos
  
 
wiesz co?? Ty ciesz się ze wczoraj ci tego kubła nie zabrałem.. ja na takim baddziewnym wupexie bym wstydziłsię wogóle jeździć hehehehehee
  
 
lepiej nic nie ruszaj z rurami...popsujesz tylko BRede
jak masz plyte...to zostaw otwory ktore sie przykreca do bloku...
a rozwierc...dorob nowe....te co sie przykreca brede do plyty...
jak ja mialem brede to mailem pelno dziur...bo kazdy mial inaczej to rozpracowane ;]
  
 
...... - zachowuj się poprawnie..bo dostaniesz banana



[ wiadomość edytowana przez: Koniu dnia 2004-01-17 15:30:22 ]
  
 
jeszcze komplet kluczy proponuje zeby co tydzien caly silnik skrecac do kupy
  
 
Cytat:
lepiej nic nie ruszaj z rurami...popsujesz tylko BRede
jak masz plyte...to zostaw otwory ktore sie przykreca do bloku...
a rozwierc...dorob nowe....te co sie przykreca brede do plyty...
jak ja mialem brede to mailem pelno dziur...bo kazdy mial inaczej to rozpracowane ;]


Wiesz.. w sumie to nie głupi pomysł... wiesz.. chyba tak zrobie...

Cytat:
jeszcze komplet kluczy proponuje zeby co tydzien caly silnik skrecac do kupy


Jak się chce "Głośno i Bokiem" to nie myśli się o takich duperelach. .a szczerze przejechałem na bredzie bez nakładki jakieś 500km i było okej
  
 
Palinikiem bym nie ruszał bo możesz żmudne obliczenia inżynierów zniszczyć już nieodwracalnie Najlepiej zrób tak jak mapisał Madcar. Podobne problemy miałem z seryjnymi obejmami tłumika przy oposzczonej głowicy. Rozwierciłem otwory i jest ok.
  
 
dziwne, ja mam glowicę jakieś 7mm niżej i u mnie pasowała. ale możliwe, że ona była sprzedawana wogóle bez tych otworów pod strumień, tak jak pisze MadCar. u mnie akurat było 6 otworów.. sam wydech pasował znacznie lepiej niż seria.
  
 
ja zakładałem widynkową strumione i do serii głowicy podeszła bez problemów chociaz na poczatku myślałem że nic z tego nie bedzie
  
 
zoltar...zapominasz o cudownych nakretkach...z silikonowymi wkladkami
  
 
Z silikonowymi wkladkami??
ooo to pewnie jakas nowosc musi byc.
A czy sa bardziej odporne na samoistne luzowanie pod wplywem drgan silnika niz nakretki z teflonem?
  
 
nie wiem..moze mi sie pochrzanily teflon z silikonem...takie z plastikwoym wntrzem..u mnie "utzrmywaly" brede na swoim miejscu
  
 
ja miałem na sprężynkach i było ok. a jexdziłem ok. 2 miesięcy (albo i dłuzej).
  
 
madcar, fakt sorry to byly tak zwane tuning-nakretki , faktycznie z teflonowym czy innym plastikiem, przez chwile toto nawet dzialalo
  
 
One się chyba nazywają SAMOKONTRUJĄCE.. to o tych mówicie??
  
 
Cytat:
2004-01-18 10:12:00, Kuner pisze:
One się chyba nazywają SAMOKONTRUJĄCE.. to o tych mówicie??



ta tuning-nakretki zwane rowniez samokontrujacymi wlasnie o nie chodzi, nic dodac nic ujac
  
 
a ja proponuje zaopatrzec sie w loctite 222, zajebiscie trzyma lepiej niz nakretki z teflonem
  
 
to żem odgrzebał kotleciora.. ale sprawa wygląda nastepująco, iż od jakiegoś czasu borykałem sie z pękającą albo bredą albo kolektorami wydechowymi u mnie w silniku. Potem dowiedziałem sie ze pekające bredy to standard, ale dalej myslałem ze może z moim silnikiem cos nie tak, jednak teraz i u kumpla obydwie bredy pękły, stąd tez moje pytanie. Grzac palnikiem i dać sie "ułozyć" aby napręzenia znikły, czy tez nie? i drugie pytanie tyczy sie takiego patentu jak na włoskiej str znalazłem..

widac tam takie spręzynki, i domyslam sie ze one spełniają role tłumika drgań(jesli sie myle to mnie poprawcie) moznaby coś takiego w bredzie pomysleć? ewentualnie może jakieś pomysły macie co zrobić by to nie padało, bo drazni niesamowicie.
  
 
Mylisz sie - te sprezyny sa dlatego, ze wydech nie jest zespawany a tylko spasowany, nie jestem pewien trwalosci tego patentu w kaszlu.
Co do wibracji w maluchu - powstaja one przez niewywazony silnik i zle przykrecony wydech. Np. na rzemieslniczych obejmach wszystko mi wibrowalo na kazdym wydechu, odkrecalo sie etc. Teraz mam fabryczne i wibracji nie ma. Dlatego tez jesli masz wywazony silnik pokombinuj nad lepszym umocowaniem bredy