Klatka bezpieczeństwa

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam

z racji iz mam w planach montowac klatke w ładnej zaczynam juz powolutku zbierac informacje na ten temat.
klatke ta planuje nie wykonywac w fachowym warsztacie z wiadomych wzgledow (kasa).
rury doginac bede sam z kumplem a spawac bedzie to zawodowy spawacz wiec powinno byc wszystko wykonane w miare profesjonalnie a nie na odpier...
a teraz do rzeczy. wiem ze niby jest wszystko w zalaczniku J lecz mam pare watpliwosci i chcialbym zeby mi ktos pomogl je rozwiac.
czy lepiej miec klatke skrecana czy w calosci spawana. wiem ze wszystko ma swoje zalety ale co jest w praktyce lepsze. wydaje mi sie ze w samochodzie nie da rady pospawac wszystkiego na tip top ale jak to jest w praktyce??
na co trzeba szczegolnie uwazac??
ma ktos moze fotki klatek?? bardzo mile widziane fotki w kazdej postaci, od ogolu do szczegolu. najlepiej oczywiscie fotki na przykladzie ŁADY lecz mile widziane takze inne foty.
nie zamierzam sie trzymac dokladie zalacznika J gdyz to i tak nie bedzie wykorzystywany samochod w rajdzie i to mam ja sie czuc w tym bezpiecznie a nie ktos inny.
planuje zrobic klate bardziej skierowana w kierunku bezpieczenstwa niz oszczedzania masy.
wiec bardzo prosze jakby mogl ktos mnie jeszcze dokladnie nakierowac i najlepiej jakies foty zebym mogl wszystko zobaczyc obrazowo. a moze jest ktos z okolic czewy do kogo moglbym podjechac oblookac sobie na dokladnie i pomierzyc zrobiona klatke??

z gory dziekuje za odpowiedzi

acha, bycmoze ktos sie lepiej orientuje w wegierskim i moglby mnie pokierowac linkami na wegierskie strony tam gdzie jest opisana klatka?? domyslam sie ze napewno jest gdzies lecz mimo usilnych poszukiwan nie dalem rady. ten jezyk to dla mnie absolutna magia.


[ wiadomość edytowana przez: Ciurus dnia 2006-05-08 17:49:33 ]
  
 
http://www.metzteam.fw.hu/index_files/pages/kepek_files/vfts_keszul/

Koniecznie zobacz sobie fotki na tej stronce.
  
 
po chcesz montowac klatke jesli nie chcesz startowac w rajdach?? klatka nie zapewni Tobie bezpieczenstwa, a moze je nawet zmniejszyc jesli bedziesz jezdzil bez kasku... jesli chcesz zwiekszyc bezpieczenstwo pomyusl o zawieszeniu i fotelach... pozdrawiam
  
 
dzieki!!! wlasnie o takie fotki mi chodzi.
widzialem juz ta stronke ale zawieruszyl mi sie ten adres. teraz juz sobie zapisalem
a powiedzcie mi tak przy okazji jak to jest z klatka w VTFS?? ja zle czytam w homologacji czy ona miala rury tylko 38mm??
czyli jezeli ktos robi replike to jest ona niezgodna z zalacznikiem J i nie moze startowac w rajdach??
bo dokladnie to do aut od ktorego roku obowiazuje załacznik J?

o nowa odpowiedz

zawias i fotele swoja droga, ale nie mow ze klata mi nie zwiekszy bezpieczenstwa. domyslam sie ze masz zajeeee.. sta wiedze w temacie ale nie zamierzam tego auta uzywac wylacznie do ruchu ulicznego i jazdy po miescie bo po miescie to ja wogole nie jezdze.
co do kasku to wiem ze przy klatce jest konieczny, zwlaszcza przy wiekszych zabawach bo wiem czym to grozi.
chodzi o to iz ma byc to autko do zabawy i do jazdy na codzien, moze jakies wyscigi na torze (mam nadzieje ze rozumiesz o co mi chodzi).
poprostu nie bedzie jezdzic w rajdach bo nie zajmuje sie tym profi tylko hobbystycznie
klatka nie bedzie spelniac tylko wzgledow bezpieczenstwa ale bedzie takze zwiekszac sztywnosc konstrukcji co bedzie konieczne przy nowym zawiasie (trooooche twardzszym).
a kask owszem, czesto jezdze w kasku bo jestem RIDER.
poprostu hmmm, nie wiem jak to powiedziec, nie zajmuje sie jazda wyczynowa profi.


[ wiadomość edytowana przez: Ciurus dnia 2006-05-08 23:05:41 ]


i o wlasnie mi sie wspomnialo jak spojrzalem w Twoj profil, ty chyba miales ładna z tego co tu wyczytalem na forum??
masz moze dokladne fotki i moglbys udzielic jakies wskazowki apropo klatki?? chyba ze nie cchesz mi ich dawac bo nie chcesz zebym sie zabił
jak cos to mic555@wp.pl
z gory dzieki i pozdrawiam serdecznie (wszystkich)

[ wiadomość edytowana przez: Ciurus dnia 2006-05-08 23:08:38 ]
  
 
niezależnie czy wybierzesz konstrukcię w części skręcaną,czy w całości spawaną pamiętaj o użyciu odpowiednich rur.powinny być to rurki ze stali konstrukcyjnej,a nie jak robi wieke osób rury hydrauliczne.konstrukcyjne są o 50% droższe,ale jak robić to porządnie.
  
 
nie mam zamiaru na tym oszczedzac. zarowno na masie jak i na kasie.
sam fakt ze robie to sam jest juz spora oszczednoscia.
a rury nie sa takie drogie.
ale powiem szczerze ze nie wiem czym sie roznia konstrukcyjne od hydraulicznych?? to jakas inna nazwa cienkosciennych bezszwowych??
domyslam sie ze to chodzi o twardosc i gatunek stali ktora ma inne wartosci ale jakie to sa konstrukcyjne?? jakie one maja oznaczenia??
  
 
Klatki robi sie z rur bezszwowych ciagnionych na zimno (maksymalna zawartość węgla 0,3%)...glowne elementy powinny byc wykonane z rur 2" (scianka 2mm) lub 1,75"(scianka 2.5mm)...elementy dodatkowe moga byc ciensze (1.5") ....przy gieciu rur trzeba zwrocic uwage, ze jesli dojdzie do owalizacji to stosunek sr. mniejszej do wiekszej nie moze byc mniejszy niz 0.9...jesli chodzi o polaczenia to jesli sa wykonane prawidlowo maja wytrzymalosc zblizona do spawow..
  
 
W sprawie rur polecam http://www.omv.net.pl/.
  
 
wiec jak to jest z tymi rurami konstrukcyjnymi i hydraulicznymi??
bo to co kolega Tical napisal to wiem, bo tyle jest w zalaczniku J, ale kupujac rury to nie jest tak jak serek homo ze podaja sklad procentowy danych substancji.
raczej sie mowi bezszwowe cienkoscienne i rozmiar
  
 
Mysle ze w firmie sprzedajacej rury mozna uzyskac informacje na temat wykorzystywanej stali...ale rury raczej dzieli sie klasami jakosci...jesli wiec wiesz o jakie rury chodzi to poprostu je kup..roznica miedzy hydraulicznymi a konstrukcyjnymi jest taka ze hydrauliczne zazwyczaj nie sa cienkoscienne i sa to raczej rury II klasy ..zreszta odpowiednie rury mozna znalezc w katalogu firm zajmujacych sie ich produkcja i sprzedaza...=tak]rury
  
 
sadze ze rury to nie taki problem jezeli mi nie zalezy na kazdym gramie masy i nie bede tego robic wedlug minimum przyjetego w zalaczniku J a za minimum bede uznawal moje poczucie bezpieczenstwa, ktore bedzie na pewno wieksze niz te z zalacznika.

juz na oku mam pare firm zajmujacych sie sprzedaza rur. cos napewno sie wymysli.
wiec moze mi ktos teraz powie jak lepiej sie spawa i wykonuje taka klatke, spawac calosc w aucie i nie stosowac polaczen srubowych czy moze lepiej elementy w aucie "cykac-delikatnie heftnac" wyciagnac, obspawac nazewnatrz auta i potem wszystko skrecic w samochodzie??
wiem ze robiac ja w aucie napewno wyjdzie ona "ładniejsza" tzn bedzie lepiej dolegac, ale czy bedzie wszedzie dojscie do zrobienia porzadnych spawow?
pytanie skierowane najlepiej do osob wykonujacych juz taka klatke albo do takich ktore sa w temacie
  
 
Cytat:
2006-05-10 20:10:27, Ciurus pisze:
sadze ze rury to nie taki problem jezeli mi nie zalezy na kazdym gramie masy i nie bede tego robic wedlug minimum przyjetego w zalaczniku J a za minimum bede uznawal moje poczucie bezpieczenstwa, ktore bedzie na pewno wieksze niz te z zalacznika.


Myśle, ze zrób zgodnie z załacznikiem a nie swoim widzimisie. Napewno bedzie bezpieczniej. No i pytanie troche odbiegajace od tematu. Kubły i szelki już masz włożone czy włożysz równocześnie z klatką?
  
 
Cytat:
2006-05-10 20:10:27, Ciurus pisze:
juz na oku mam pare firm zajmujacych sie sprzedaza rur. cos napewno sie wymysli. wiec moze mi ktos teraz powie jak lepiej sie spawa i wykonuje taka klatke, spawac calosc w aucie i nie stosowac polaczen srubowych czy moze lepiej elementy w aucie "cykac-delikatnie heftnac" wyciagnac, obspawac nazewnatrz auta i potem wszystko skrecic w samochodzie?? wiem ze robiac ja w aucie napewno wyjdzie ona "ładniejsza" tzn bedzie lepiej dolegac, ale czy bedzie wszedzie dojscie do zrobienia porzadnych spawow? pytanie skierowane najlepiej do osob wykonujacych juz taka klatke albo do takich ktore sa w temacie


tak sie zastanawiam i zastanawiam...jak wyobrazasz sobie spawanie klatki w aucie...zakładanie spawów od strony scianek auta np.?? po za tym zawsze wydawało mi sie ze w klatce jaknajbardziej unika sie spawanych miejsc na rzecz np: wyginania rur...przeciez spaw jest słabszy niz rura całosciowa wygieta cieplnie? wiem ze sie nie znam no ale tak na zdrowy rozum...no i wypadałoby jednak "zwrucic uwage" na istniejace juz konstrukcje... bo wydaje mi sie ze natury sie nie da szukac i wszelkie siły fizyki jakie moga zadziałac na te klatke... moga zadziałac tez na ciebie a no nie wiem ,ale wydaje mi sie ze nie jestes , fizykiem konstruktorem , który sobie policzy elastycznosc , gietkosc i wytrzymałosc w razie udezen i zgniotów.I majac juz gotowe wzory dziwie sie ze chcesz samodzielnie dokonac wyważenia drzwi otwartych...
  
 
wiec tak, zakierzam zrobic teraz remont budy, tzn. co bedzie potrzbene to pospawac itd. kubly i pasy bede wrzucac jednoczesnie bo w przypadku klatki jest to koniecznosc a nie ma sensu robic wczesniej bo trzeba pospawac nowe mocowania pod fotele noi mocowania pasow.
wiadomo ze bedzie tez odchudzanie ze zbednego balastu.

piszac ze nie zamierzam trzymac sie sztywno zalacznika mam na mysli ze nie zamierzam robic tego wedlug minimum jakie jest w zalaczniku, czyli ze Pałąk główny 45(1.75") x 2,5 lub 50(2.0") x 2,0
a Pozostałe elementy klatki zabezpieczającej 38(1.5") x 2,5 lub 40(1.6") x 2,0
ja mam zamiar zrobic cos kolo 48x3,2 calosc, to znaczy palak glowny i elementy wspomagajace.
sadze ze odstepstwo od zalacznika J w tym przypadku wypada tylko na moja korzysc jesli chodzi o bezpieczenstwo.

apropo spawania klatki w aucie: nullnp. ta byla spawana w aucie, (ten sam link co wyzej.
oczywiscie rozumiem ze ta byla robiona przez specjalistow dlatego sie pytam czy jest to realne zrobic samemu czy samemu latwiej zrobic skrecano-spawana?? (tu nie mam na mysli spawania miejsc laczen srubowych tylko pospawanie klatki np. 4ro elementowej ktora po skreceniu daje dosc rozbudowana klatke.)

i oczywiscie nie mam zamiaru calej jej spawac tylko oczywiscie najpierw giac!! to chyba oczywiste, pod tym wzgledem bede sie trzymac dokladnie zalacznika J i bedzie gieta dokladnie po potrzeby auta (zeby idealnie dolegala, na miare mozliwosci )

i tak w ramach tylko poprawy rur nie dogina sie cieplnie.

mam nadzieje ze troche przyblizylem moja wizje
wiec teraz zamieniam sie w sluch i czekam na dalsze porady
  
 
W dwa dni obczyściłem klatkę do gołej blachy. Nastepnie pomalowałem farbą tlenkową, chroniącą przed korozją wszystkie rury i spawy. Mam też już docięte rury łaczące prżód z tyłem. Pozostaje mi już tylko wyciać otwory na śruby 10 i połaczyć obie części klatki w całość. W przyszłym tygodniu uruchamiamy spaware i działamy.





  
 
No no, pogratulować. Czekamy na efekty
  
 
jesli moge cos doradzic to zrob podwojne laczenie, tzn wsadz do srodka mniejsza rure i na zewnatrz wieksza i polacz po 2 sruby z kazdej strony laczenia. sruby powinny sie krzyzowac pod katem 90 stopni. taka moja mala sugestia
  
 
Odgrzeję temat bo na allegro wisi już parę dni pół-klatka od PN i do tego nie daleko od mnie i się zastanawiałem czy weszła by do łady?

http://moto.allegro.pl/klatka-polklatka-polonez-2000-obrso-fiat-125p-i2299771185.html
  
 
Kuba, daj sobie spokój, przyjrzyj się temu co to za badziew ! poza tym wejdzie, po "drobnych modyfikacjach" - cięcie, spawanie ... malowanie daj sobie spokój i zrób sobie sam porządną. albo zleć komuś
  
 
Widzialem kiedys 2106 z klatka z poloneza- nie bylo to dobre