[127] BIG PROBLEM...Zupelnie nie wiem,co jest!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!!
Sprawa wyglada nastepujaco:
W moim otoczeniu pojawil sie dzis nowy Fiat 127...I od samego poczatku zaczal robic psikusy...
W chwile po zakupie w trakcie jazdy zgasl...Po odpaleniu "z kluczyka'' odpalil jak gdyby nigdy nic...Po dodaniu gazu dusil sie i gasl, jakby byl zimny...Dale mu wiec opor ssania i odpalilem....Zaskoczyl od razu...Zadowolony przyjechalem z qmplem do Warszawy...I tu nastapila katastrofa....W trakcie jazdy Fiat zaczal sie znow dusic, az w koncu zgasl...Okazalo sie,ze nie mozna go odpalic ''z kluczyka'', poniewaz cos zesralo sie z rozrusznikiem...Klapal tylko glosno i nic poza tym. Z pychu zalapywal od razu,ale tylko na sekunde...Objaw jest identyczny jakby nie bylo paliwa...A paliwo jest na pewno. BTW...po drodze wstapilem na kanal,ktorego nie oferowal nam sprzedawca...Wydawalo mi sie,ze dosc dokladnie obejrzalem podwozie....Ale ....o zgrozo......mocowania wahaczy-choc zapewniano mnie,ze sa OK i takie sie tez wydawaly praktycznie nie istnieja...Pal licho je...i tak mial isc do blacharza...Ale zasmucilo mnie to,ze tak szybko nawalil silnik......Zatarl sie skurczybyk czy co???
  
 
Gratuluje zakupu! Czyli w F&F już są 2 autka od Pawła
Nie przejmuj sie - moja ósemka po dotarciu do łodzi pod garaż teżniechciała odpalić - zabrakło paliwa
Może sie troche obraziła, przejdzie jej
  
 
czy to autko jest gdzieś ze śląska bo tam ktoś coś takiego wymodził tylko nie pamietam jak ten chłop miał na imie
  
 
Ja domyślam się, że chodzi o Gdańsk.
  
 
Troche się przejołem twoją awarią, mam zasugerowane, że może być to popsuta pompa paliwa, bądź membrana w gaźniku.

(napisałem ci priv, i chętnie zagadałbym na GG)
  
 
ja tez jestem zmartwiony tym bardziej ze to moja fura) el comendanto dzeiki swemu urokowi osobistemu oraz ksywce zlota raczka dokonal razem zemna ekspertyzy tej zoltej strzaly
pech chcial ze 3 km od domku padl - narazie neiwiadomo OCB
 
 
pogadaj z trezem on ma taka sama siodemke jak ty
chlopak juz sie troche na niej poznal i napewno ci pomoze
tu masz jego gg
563252
  
 
Heehhehe...dzieki....Trez sie chyab obrazil na mnie za pomysl obnizania dachu 7.....pogadam z nim i moze sie cos wyjasni...
  
 
Witam wszystkich ponownie!!!
Juz mi troche lepiej
pojechalismy z` kolega po Fiuta....potargalismy go i po 50 m zapalil,jak gdyby nic sie nie stalo....no i zrobilem mu jazde stulecia
Dostal po dupie okrutnie I must punished him
Ale faktem jest,ze ciagnie jak szatan
Kolega oplem astra nie mogl mnie dogonic Tak wiec zapowiada sie niezle...a co do przyczyny nieodpalania to wykombinowalem co nastepuje:
Rozrusznik do dupy
aparat zaplonowy...jutro bedzie dlubane,wiec dowiem sie na pewno
pozdrawiam
  
 
Nie nie, auto jest z Gdańska, od tej samej osoby co maje 128.
  
 
Ale się wystraszyłem ze Grzesiek M. sprzedał swoje cudo ...afera sie zrobioła...