JAKA INSTALACJA - DO CORLKI "98 1,4 - Strona 2

Czyli rozumiem że radzicie zostawić tak jak jest i nie przesadzać. Szkoda bo te 800 om mnie troszke kusiło. Ale ok


Pozdrawiam






już za chwil pare weekend

O dzięki - a już myślałem że nikt nie napisze o diagnostyce i może tego nie trzeba robić. Ale nawet przez sam rozsądek bym to zrobił.

Czy założenie LPG powoduje konieczność częstszej wymiany oleju?
Czy co 15 tyś nie wystarcz?
To straszna poraszka jak dla mnie - z tego widać że będę musiał jeszcze zrezygnować z SLX - bo zadrrogi. Ale dlaczego tak jest?
Czy LPG zwiększa aż tak obciążenie silnika, jego warunki pracy??????????????????

Przecież 10 tyś a 15 tyś - to połowa, a przy 30tyś /rocznie daje to trzy zmiany. A koszt 250 x 3 = 750zł na sam olej. Uważam że zadużo nawet mając oszczędności na bęzynie. Wygląda na to że musze poszukać tańszego oleju

Pozdrawiam

no to pod końec marca jade - dopiero bo na kase musze poczekać

W warsztacie, w którym serwisuję auta co jakiś czas pojawia się corolka z silnikiem 1.4 na remont głowicy. Przyczyną są wypalone gniazda zaworów - od gazu. Rzecz dzieje się po ok. 80 - 120kkm kosztuje jakieś 1000 - 1400 PLN. Gniazda się wypalają bo gaz jest suchy i spala się troszki cieplej i dłużej niż benzyna, a standardowe gniazda (poza samochodami, które są przeznaczone na rynek włoski lub holenderski) w corollach są troszki za delikatne.
Oczywiście nie powoduje to nieopłacalności montażu instalacji, ale trzeba się z tym liczyć. Niektórzy gazownicy montują dodatkowy obieg oleju w głowicy - nie znam skuteczności tej metody, ale coś w tym może być - bo takiej w remoncie głowicy jeszcze nie widziałem.
Kolejną ciekawostką jest fakt, że jak montujesz gaz w ASO toyoty to przy okazji wymieniają gniazda zaworowe na trwalsze
Niemniej - życzę powodzenia!

Nie czuć?? To si ciesz bo u mnie troszke muli . Ale żeczywiście oszczędność bardzo duża .Ja leje tak do 60 zeta LPG(coś mały masz ten baczek jak 40 zeta tylko wchodzi).A benzynki to prawie 200 coś za full

No i świetnie. Ale jednak ja z moją Camry mam problemy na 2 generacji. Nie jest tak, jak być powinno. Mimo wielu regulacji i kombinacji nie działą to jak powinno. Dzisiaj zdejmuję instalkę w Alba-Gazie i jadę gdzie indziej założyć 4 generację.

Nieee, Alba Gaz jest w pożądku. Przypuszczam, że regulując jeszcze parę razy i wymieniając parownik na mocniejszy doprowadziliby ją do prawidłowej pracy, ale jednak ta instalacja nie pasuje do takiego silnika jak mój, koniec, kropka... Próbowałem się samemu okłamywać że będzie dobrze, ale nie może być
Alba Gaz jest w dechę, super fachowcy. Poczytaj zresztą o deinstalacji i ich zachowaniu w takim przypadku w wątku "Odebrałem Swoją Camry" w kategorii "Ogólne".

Daj znać co dokładnie założyłeś – mam podobne autko i tez chcę go zagazować. I może jakieś wrażenia po paru dniach..

Co ja wkońcu założyłem????
Ano założyłem II generacje Lovato z komputerkiem i emulatorkiem wtryskiwaczy. Jest oki. Prawdą jest to że inaczej sie rusza z taką maszynerią ale idzie się do tego przyzwyczaić. Troche jednak ciężej znosze reakcje toyotki przy obciążonym samochodzie tak przy 130/h (4 dorosłe osoby+ wypchany bagaż + 3 rowerki na dachu - spalanie wyszło 10l/h)- mam takie wrażenie jak by ją coś przyduszało. No i nie stety nie jest to tylko wrażenie - jest słabsza i trzeba ją rozbujać.
Takiego uczucia nie ma natomiast przy nieobciążonym samochodzie.

wiem że to już stary temat - ale postanowiłem go odświeżyć i opisać moje nowe problemy z gazem. A raczej nie z gazem (bo tu jest wszystko ok), a z firmą która ten gaz zainstalowała.
A jest to nic innego jak wielce polecany zakład na forum. Tak na wstępie jeszcze pragnę zaznaczyć, że absolutnie nie mam nic do zarzucenia fachowości i sprawności montażu. Tu jest wszystko ok - spisali się na medal.
Sprawa dotyczy papierkologii. W sumie rozumiem bo ja sam nie lubię papierków, ale przez to nie mogę przejść przeglądu rejestracyjnego. Nie dali mi homologacji - mówiąc że wyślą pocztą. Bo jest to podobno wypisywane centralnie (tym mnie przynajmniej nakarmili). Instalacja odbyła się 29marca. Po 2 tygodniach miałem już przejechane 2tyś pojechałem więc na pierwszy przegląd.
Na pytanie kiedy dostane papierki (homologacje) żona właściciela odpowiedziała mi że już je wypisuje (tak na marginesie termin już minął - bo mieli na to 2 tygodnie). Więc czekałem. Po tygodniu zadzwoniłem - we wtorek tydzień temu - dowiedziałem się że już są, a raczej będą dziś wieczorem bo z Lublina przyjadą- i zaraz je wyślą. Dzwoniłem dzisiaj. I podobno są już wysłane ale nie wiem co robić bo 29 kwietnia kończy mi się przegląd????????????????