Jak zrobic aby przy właćzaniu długich nie gasły krutkie 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Pytanie jak w temacie, bo kurde mam tak że jak zapalam długie to gasną światła krutkie, oraz halogeny ( wiem że halogeny można inaczej podłaczyć) ale mam pytanko jak sprawić aby nie gasły mi krutkie jak załącze długie? Słyszałem coś o jakiejś diodzi4e czy cóś, pomózcie
  
 
a lubisz jak ci wybuchaja reflektory i akumulator sie rozladowuje szybko?? kostki tez sie lubia topic....... jednym slowem zly pomysl...
  
 
a jaki to ma sens >??<
  
 
sens to ma taki ze wtedy oswietlana jest droga daleko przed autem jak i zaraz przed nim.jak masz klosze pod h4 to mozna sie bawic,byl nawet kiedys artykul o takim malcu co mial to zrobione ale nie powiem ci jak
  
 
Jak na moj gust to przy ostrzeganiu dlugimi (czyli przyciagnieciu przelacznika) nie pala sie krotkie.Gdy przelacznik idzie w dol pala sie i krotkie i dlugie.Wydaje mi sie ze to normalne gdyz u mnie zawsze tak bylo
  
 
Nie wiem jak to jest czy było ale chyba wystarczy wstawić zwykłą diodę (nie LED ) między plusy od świateł drogowych i mijania. Oczywiście w odpowiednią strone, można doświadczalnie sprawdzic jak ktoś sie nie zna . Ja tak kiedyś zrobiłem ale sie przegrzały diody i je roz..ten..tamten . Ale one chyba były za małe
  
 
Odradzam. Grozi przegrzaniem żarówek(a co za tym idzie radykalnym zmniejszeniem ich trwałości), zwiększa dość mocno obciążenie alternatora(co w A115 stanowi problem), a w zasadzie widoczności za bardzo nie poprawi. Raczej bym sugerował wyczyścić lampy, dać dobre żarówki i starannie ustawić.

Jeżeli chodzi o załączenie krótkich na stałe to są potrzebne:
- 2 ruchy obcążkami
- 2 ruchy scyzorykiem
- 1 ruch ręką w celu skręcenia przewodów
- owinięcie połączenia taśmą
przynajmniej w mojej instalacji.
  
 
Kurde mówicie ze żarówki nie dadzą rady?? To chyba zrobie tak że się halony nie bedą wyłaćzały a krutkie tak.
Ps: jak sie pisze krutkie? jakie u?
  
 
"Ó"

Podłacz tak by przy włączeniu bata zapalały się długie i halogeny
Opis jak to zrobić jest chyba na www.126fan.pl
  
 
Instrukcja podłączenia halogenów
  
 
zdaje sie ze putin tak sobie zwarł cos w instalacji ze mu dwa obwody na raz swieca
chyba dlatego ze w kolumnie kierowniczej zepsulo mu sie wlaczenie dlugich

ps. duzo jest roboty z wymiana całych tych przelacznikow?? bo ostatnio nie mam w ogole swiateł tzn tylko postojowe
a zeby normalnie jeździc to musze sznurkiem zwiazywac "mruganie" długimi z przelacznikiem migaczów
  
 
a co sądzicie na temat żarówek 100w / 90w prosze o komentarze
  
 
Cytat:
2004-03-09 20:26:27, qbis19 pisze:
Jak na moj gust to przy ostrzeganiu dlugimi (czyli przyciagnieciu przelacznika) nie pala sie krotkie.Gdy przelacznik idzie w dol pala sie i krotkie i dlugie.Wydaje mi sie ze to normalne gdyz u mnie zawsze tak bylo




Niestety jest dokladnie odwrotne, kiedy dajesz sygnal dlugimi nie gasna zarniki od krotkich, zakladajac,ze masz wlasnie wlaczone swiatlka, ale w chwili kiedy wlaczasz dlugie na stale zarniki od ktorkich przestaja swiecic.


Co do zarowek 100/90W sa ona zabronione, wiec jesli kogos zlapia to kalpa.

Przyznam sie,ze dlugi czas jezdzilem na nich, poprawa oswietlenia drogi byla widoczna ale nie oszalamiajaca.
Lepiej kupic jakies lepsze zarowki spelniajace norm p. Blue Vision itp. niz bawic sie w takie przeszczepy.
Mocniej gzreja sie kable i przekazniki tez moga odmowic wspolpracy.

Ale jak mawial Jurek Owsiak ROBTA CO CHCETA!
  
 
A nie lepiej wesemki sobie walnąć?? Te mniejsze!! Wystarczą bo kumplowi ostatnio wsadziłem i jest pełen wypas
  
 
kiedys też chciałem tak zrobić. wziąłem diody i kombinowałem. skończyło się na spaleniu diód i zostawieniu wszystkiego w spokoju.

Jednak pewnej pieknej nocy moje swiatła zgasły. przepalił się włacznik świateł pod kierownicą(to dziadostwo to sie naba zwie??) najprościej było obejść ten włącznik zwierając wcześniej przed nim kable. teraz właczenie długich nie powoduje wyłaczenia krótkich. i o to Ci właśnie chodzi?
  
 
U mnie jest tak.. jak powoli włanczam krótkie.. to najpierw włanczają się długi, a krótkie jeszcze niegasna ( czyli wajha od długich jest w połowie przesunieta) czyli swieca sie wtedy i krótkie i długie.
Ale wtedy nieda sie jeździć. bo bardzo mocno jest oświetlone wszystko przed pojazdem.. i tego co dalej juz ciezko dowidzieć.
A więc to rozwiązanie odradzam!!!
Proponuje zarówki Philips.. te co dają +30% swiatła więcej.. naprawdę jest zaj..ty efekt!!! Wszystko widac... często jeżdze też Peugeot`em Partnerem.. i naprawde niemam powodów do wstydu.. a nawet lepiej widze jak hulam malczanem

A więc żarówki Philips +30% i bedzie extra.. bo te 100/90 to pomyłka....
  
 
Cytat:
2004-03-10 08:00:22, lukaszc pisze:
a co sądzicie na temat żarówek 100w / 90w prosze o komentarze


Ja używałem przez pół roku.
Poprawa oświetlenia widoczna, świecą na bielutko. Wszystko jest ok ale zmieniłem na zwykłe na przegląd i już mi sie nie chciało ich zakładać.

tak myśle że przecież skoro są one zabronione to mogliby uzytkownika tych zarówerk podciagnąc do odpowiedzialności przy jakimś wypadku. Dajmy na to ktos powiedziałby że go oślepiliśmy i sprawdziliby jakie to żarówki to klapa... jeszcze jakby były ofiary to do paki możnaby nawet pójść...

A u mnie jestem pewien ze przy krótkim załączeniu długich przez pociągnięcie wajchy wyłączają sie mijania. Można to sprawdzić na ścianie. Właczamy mijania, i ciągniemy wajche - w tym momencie tam gdzie świeciły mijania robi sie ciemniej a jasno sie robi wyżej.
  
 
to tez proponuje nie obniżać aut bo to ingerencja w zawieszenie , jakbys wpadł w dziure i wybiło by cie na przystanek autobusowy pełen ludzi , to udowodnili by ci że źle przerobiłes fure bo to niezgodne z prawem , jakis absurd co do tego ze pociągnęli by cie do odpowiedzialności za żarówki jedyne co by zrobili to zabrali ewentualnie dowód rejestracyjny
  
 
Nie wiem czy to ma sens, ale w kwestji elektrycznej jest to oczywiscie wykonalne. Pytanie tylko po co. Moznaby dac przekaznik ktory dawalby napiecie na swiatla mijania po wlaczeniu swiatel drogowych. Bez zadnych diod i innych wynalazkow.
  
 
Cytat:
2004-03-10 17:13:12, lukaszc pisze:
to tez proponuje nie obniżać aut bo to ingerencja w zawieszenie , jakbys wpadł w dziure i wybiło by cie na przystanek autobusowy pełen ludzi , to udowodnili by ci że źle przerobiłes fure bo to niezgodne z prawem , jakis absurd co do tego ze pociągnęli by cie do odpowiedzialności za żarówki jedyne co by zrobili to zabrali ewentualnie dowód rejestracyjny


Zawieszenie można obniżać a żarówki są niedozwolone (na kazdej nawet jest napisane że nie wolno ich używać w europie), a skoro zrobiłeś celowo coś co jest zabronione i spowodowało to zagrozenie, tj oślepiłeś kierowcę innego auta to jesteś po częsci sprawcą. Tak jakbyś przyciemnił tylne klosze a gość by Ci wjechał w tył i powiedział ze nie widział świateł hamulca, to byłaby ewidentnie Twoja wina. Przykład z życia:gośc zaparkował auto zaraz za skrzyżowaniem (mniej niż dozwolona odległość od skrzyżowania). Był tam wypadek śmiertelny i został pociągnięty do odpowiedzialności.

A wracając do tematu to jeśli chodzi o sam bat to lepiej podłaczyć go nie do mijania i drogowych ale do drogowych i przeciwmgielnych (o ile takie są na wyposażeniu).