szukane wyrażenia: prins | |
Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Stachu TOYOTA DRIVER Toyota Yaris Poznań | 2004-03-16 15:47:37 Dziwne ze nie bylo o tym wczesniej, bo nic na ten temat nie znalazlem.
A wiec: Czy ktos posiada instalacje gazowa w Yarsie?? Jak to sie sprawdza, o ile wzroslo spalanie, oraz ile kosztowala... Pozdrawiam |
ko-hoshi TOYOTA DRIVER now Civic ex Starlet Posen | 2004-03-16 16:28:25
to polecam wpisać "instalacja" i zadać szukanie w treści postów i unlimited time wyniki mizerne: link 1 i link 2. |
marcos yaris-ka warszawa | 2004-03-16 16:38:12 fajna sprawa z gazem w yarku tylko ile to by koztowalo i gdzie butle wsadzic |
ko-hoshi TOYOTA DRIVER now Civic ex Starlet Posen | 2004-03-16 16:42:18 Mozna przećwiczyć patent z zamianą kół na cztery toroidalne zbiorniki, tylko oponki wystarczy naciągnąć, będzie troszku twardo ale nic to
|
marcos yaris-ka warszawa | 2004-03-16 16:52:44 w yarku sa dojazdowki wiec malutki ten zbiornik musial by byc |
ron TOYOTA DRIVER Toyota Yaris Warszawa | 2004-03-18 07:48:47 Koniecznie zdaj relację co i jak? Na pewno będą zainteresowani. |
Crit | 2004-03-18 08:03:33 Zastanawiałem się czy z mojego wózka na zakupy nie zrobić zapalniczki, i sobie policzyłem koszty instalacji, zysk na jednym litrze paliwa i wyszło że inwestycja wychodzi na zero po 3 latach czyli w chwili kiedy bardzo prawdopodobne jest to że auto będę sprzedawał, no i gdzie tu sens ?
Oczywiście jak ktoś lata yarkiem 30 – 40 tysięcy rocznie, i ma zamiar tak latać z 5 lat tym autkiem to ma sens. Pomijam sprawę utraty miejsca bagażowego na zbiornik, bo realnie to nie mam bagaży, może raz do roku jakiś wyjazd. Trzeba pamiętać jeszcze o tym, że prawdopodobnie w najbliższej przyszłości cena gazu zmieni się na mniej konkurencyjną cenowo, owszem nadal będzie to ekologiczne ale co z tego. |
Stachu TOYOTA DRIVER Toyota Yaris Poznań | 2004-03-18 12:02:28 Mnie wyszlo ze zwroci sie po 1 roku i 8 miesiacach... przy cenie paliwa 3.7 i gazu 1.55 i 17tys km rocznie..... wliczajac przeglad instalacji gazowej, jej ubezpieczenia i sam koszt instalacji 4000.... |
OldJoe T | 2004-03-18 12:47:30 Trzeba się jeszcze liczyć z jedną ewentualnością: przy instalacji LPG jak coś szwankuje, mogą być kłopoty z lokalizacją przyczyny...
I wtedy nie pomogą posty typu: "silnik gaśnie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania..., servis podłączał komputer i jest wszystko ok, instalator gazu też tak twierdzi..." Sam w przeszłości jeździłem przez 5 lat na Pb oraz 3 lata na LPG polonezem 1.4 Pełne koszty instalacji zwróciły mi się po jednym roku (około 30kkm) i prawie nie odczuwałem różnicy w jeździe na Pb lub LPG ale... Gdy coś zaczęło szwankować przy pewnych temperaturach silnika samochód mógł zgasnąć np. przy zwalnianiu. Namierzenie usterki bez wymiany połowy osprzętu (i być może wszystkich czujników) byłoby bardzo trudne (bo oryginalne testery od silnika Rover'a nie wychwytywały błędów na LPG) i w sumie po roku jeżdżenia w takim stadium pożegnałem się bez żalu z moim starym poldkiem... (Poinformowałem nabywcę o mankamentach, a że okazało się iż był to jakiś "pośrednik" to pewnie on wziął na siebie zatajenie wszelkich wad w sprzedawanym samochodzie) W sumie to po zwróceniu się kosztów instalacji nie przejmowałem się już cenami gazu ale też co kilka miesięcy wybuchały plotki, że "ktoś" będzie grzebał przy cenie tego paliwa a to jest trudne do przewidzenia, jak długo będzie to opłacalne, jeżeli o cenie LPG nie decyduje ekologia tylko "dziura budżetowa". Piszę ten dość sceptyczny tekst chociaż należę do grupy użytkowników LPG, którym udało się na tym zaoszczędzić. Z moich dokładnych szacunków wyszło, że w pierwszym roku zwrócił się koszt instalacji a w dwóch kolejnych zaoszczędziłem około 6000pln co oznacza, że z czystym sumieniem mogłem to dołożyć jako różnicę pomiędzy Corollą 1.6 a 2.0 D4D - chociaż i tak większość kasy pochodziła z kredytu Pozdrawiam Józek |
alan03 TOYOTA DRIVER Yaris Luna Tarnowskie Góry | 2004-03-18 13:02:59 ja uważam że taki gaz to świetna sprawa... szczególnie po tym co przeczytałem przed chwilą.
Nawet jeśli jest tak jak pisze Crit czyli koszty zwrócą się po kilku latach, a wtedy zamierzamy sprzedać autko, to należy pamiętać o tym że prawdopodobnie cena tego auta zostanie trochę podwyższona ze względu na założoną instalację (na pewno nikt nam nie doliczy 4000 ale na jakąś sumkę zawsze można liczyć). Poza tym ja wolałbym wydać tą sumkę jednorazowo (jeśli dysponowałbym taką gotówką), a później nie martwiłbym się na stacji że muszę wyciągać z portwela banknot o największym nominale jaki jest emitowany w Polsce |
Stiv32 TOYOTA DRIVER Yaris Ząbki | 2004-03-18 13:08:05 Oczywiście mozna sobie gdybać o cenach LPG w przyszłości i o awaryjności - ale po zagazowaniu dobrą instalacją (załozoną u znajacego się na rzeczy gazownika), nie powinno być problemów. Ja przejechałem poprzednim autkiem (CC900) 120tyś km na gazie i nie miałem żadnych problemów. Roczne przebiegi robię na poziomie 30tyś wiec akurat u mnie instalka ma jak największy sens.
Pozostaje jeszce (tak na marginesie) komfort polegający na posiadaniu przełacznika LPG/FUEL i zawsze mogę przełaczyć w odpowiednia pozycje w zależności od aktualnej ceny ) Stiv |