Gaz w yarisie..

  szukane wyrażenia:   prins
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziwne ze nie bylo o tym wczesniej, bo nic na ten temat nie znalazlem.

A wiec: Czy ktos posiada instalacje gazowa w Yarsie?? Jak to sie sprawdza, o ile wzroslo spalanie, oraz ile kosztowala...

Pozdrawiam
  
 
Mogłeś nie znaleźć, bo ta &@$#&$! przeglądarka na Forum nie obsługuje wyszukiwania krótszego niż 4 litery i nie ma jak wpisać LPG. Wczoraj sam szukałem i nie było jak znaleźć


Spoko, nawet do Yarisa da się założyć.
  
 
Cytat:
2004-03-16 15:51:49, jackal pisze:
Mogłeś nie znaleźć, bo ta &@$#&$! przeglądarka na Forum nie obsługuje wyszukiwania krótszego niż 4 litery i nie ma jak wpisać LPG. Wczoraj sam szukałem i nie było jak znaleźć



to polecam wpisać "instalacja" i zadać szukanie w treści postów i unlimited time
wyniki mizerne: link 1 i link 2.
  
 
fajna sprawa z gazem w yarku tylko ile to by koztowalo i gdzie butle wsadzic
  
 
Mozna przećwiczyć patent z zamianą kół na cztery toroidalne zbiorniki, tylko oponki wystarczy naciągnąć, będzie troszku twardo ale nic to
  
 
W nowym fabrycznie Yarku to chyba powinna być zakłądana instalacja na płynny gaz, do Corolli takie cudo kosztuje 6.000-7.000 zł, do tego gdzie kupić dobry gaz? (Uwaga, to pytanei jest retoryczne )
  
 
w yarku sa dojazdowki wiec malutki ten zbiornik musial by byc
  
 
Ja zamierzam zagazowac swojego yarisa. Na razie udało mi się znaleść kontakt z jedna z osób która ma juz zagazowanego -
Cytat:

> >> Witam
> >> Przeczytałem panski list odnosnie lpg w Yarisie - mam pytanie odnosnie
> >> sprawowania sie silnika po zagazowaniu - czy jest wszysto w porządku,
> >> jak wyglada spalanie i czy bardzo spadła dynamika autka.
> >>
> >> Leszek
> >> Serdeczne dzieki za ew. odpowiedz.
>
> sebastian napisał(a):
> > witam!
> >
> > Silnik w mojej Yarisce sprawuje się znakomicie. Zainstalowałe
> > instalacje
> > włoskiej firmy Zavoli Alisei (sekwencyjny wtrysk gazu). ze względów
> > finansowych zdecydowałem sie na montaż.
> > Jest to tak nowoczesna instalacja, że ja niedostrzegam spadku mocy.
Praca
> > silnika jest bardzo cicha. Ostatnio byłem w ASO po dywaniki i
pokazywałęm
> > gościowi tą instalację to pytał sie w której stacji toyoty mi ja
> > zamontowali, powiedział że jest świetnie zamontowana. Poczym
uświadomiłem
> > go
> > że toyota do Yarisów nie montuje gazu. Bardzo się zdziwił.
> > Miałem troche stracha bo gdy montowałem gaz samochód miał niecałe pół
> > roku,
> > ale jak przekalkulowałem ceny przeglądów to zaryzykowałem i teraz tego
nie
> > załuje. Jeżdzę bardzo dużo i ta instalacja prawie już mi sie zwróciła.
> > Przy obecnych mrozach pali mi troche więcej (7,1 litra) niż latem (6-6,5
> > litra), ale to i tak bradzo się opłaca. U mnie w mieście gaz kosztuje
> > 1.35PLN i to jest OK. Nie mam stresa gdy tankuje. Jedyny Minus LPG
według
> > mnie to to że nigdzie juz pieszo nie chodzę )))
> > Czy bardzo spadła dynamika autka?
> > Powiem tak:
> > mo brat ma starą Jette na LPG i u niego jak przełączy się na gaz to
> > trochę
> > zamula, u mnie natomiast ja gdyby nie zapalała się kontrolka to bym nie
> > wiedział że jeżdzę na gazie.
> > Gdy się zastanawiałem nad montażem LPG to naprawdę miałem dużego
stracha,
> > ale teraz gdyby nawet coś mi się sypnęło to ta instalacja zarobiła już
na
> > remont.
> > Jeśli chodzi o serwisowanie to wlewam olej tych samych parametrów cona
ASO
> > ale zamiast wywalać kupę forsy wydaję tyle ile powinienem i patrzę
> > mechanikowi na ręce a nie przez szybkę jak na rybki w akwarium.
> > Mam większą kontrolę nad moim samochodzikiem.
> > Kosztowne sa jedynie wymieny filtrów do tej instalacji
> > koszt filtra z montażem fazy lotnej 110 PLN (co 20000km)
> > fazy ciekłaj 30PLN (co 10000km)
> > ale jak mi wczoraj gazownik (wczoraj właśnie wymieniałem) pokazał mi ile
> > syfu jest w gazie to stwierdziłem że na tym nie ma co oszczezac.
> > oki nie wiem co jeszcze panu mam opisać , niech pan pyta.
> >
> > Pozdrawiam
> > Sebastian Mierzwa

> Wielkie dzięki za info - bo niestety praktycznie nie ma zadnych informacji
> o LPG dla yarisa - udało mi sie znalesc mapy wtrysków instalacji BRC dla
> yarisa 1.0 i to wszystko - pytałem bo za 2 mies mam zakładac instalacje
> firmy Prins (podobno bardzo elastyczny software w kompie)
> Mam jeszce pytanko odnośnie zbiornika - jakiej jest pojemności?

Wiesz ja mam zbiornik 42 litrowy i tankowac mozna tylo 80% tego czyli jakies 35litrow mam go w miejscu kola zapasowego, a samo Koło zapasowe wozę osobno w pokrowcu podloga nieco sie w bagazniku podniosla, ale to pikus, kupilem plyte drewniana
i wycialem wyrzynarka taka nakladke na cala podloge by byla rowna caly zbiornik gazu wystarcza na przejechanie mi na okolo 460-480 km przy predkosci srednio100km/h ja zakladalem instalacje w firmie "RED-CAR" www.red-car.prv.pl która jest
przedstawicielem włoskiej firmy ZAVOLI ta firma ma siec swoich stacji monterskich ja zaplacilem 3900PLN, wczoraj jak z nimi gadalem to mowiili ze ceny wzrosly, ale mysle ze gdybys ich pomeczyl, to opuszcza ale trzaba gadac z szefem (600 051 601), TRZEBA BYĆ NAPRAWDĘ UPARTYM ITD. koles jest naprawde elastyczny ale tylko jak sie go przycisnie ale jak ja montowalem to w bydgoszczy inne warsztaty za taka sama instalacje
chcieli 4500 - 4600 PLN jesli chcesz to moge Ci pokazac instalacje w mojej toyotce, ja jestem spod Torunia (48km od Torunia).
Tak naprawdę to jak montowałem gaz to też pytalem
na grupie i szukałem różnych informacji ale wiara raczej nie montuje do tego samochodu LPG.
Musiałem w ciemno wybrać, moi znajomi chwalili tą montownię, a sami gazowniczy doradzili mi taką instalacje i zaryzykowałem.
Teraz jestem BARDZO ZADOWOLONY i gdyby będę zmieniał kiedyś samochód to napewno zalożę od razu gaz.

jestem chyba trochę gadułą.
kończę
Pozdraawiam
sebastian Mierzwa




I to wszystko - podczas jazdy uważnie przygladam sie tylnym zderzakom yars -ów i zauważyłem w DC na swojej trasie juz 2 z wlewem gazu - wiec nie jest to tak zupełnie niezwykłe. Swoja droga - wkrótce ja tez bede miał instalkę i zdam relację )
Stiv

[ wiadomość edytowana przez: Stiv32 dnia 2004-03-16 17:21:56 ]
  
 
Koniecznie zdaj relację co i jak? Na pewno będą zainteresowani.
  
 
Zastanawiałem się czy z mojego wózka na zakupy nie zrobić zapalniczki, i sobie policzyłem koszty instalacji, zysk na jednym litrze paliwa i wyszło że inwestycja wychodzi na zero po 3 latach czyli w chwili kiedy bardzo prawdopodobne jest to że auto będę sprzedawał, no i gdzie tu sens ?
Oczywiście jak ktoś lata yarkiem 30 – 40 tysięcy rocznie, i ma zamiar tak latać z 5 lat tym autkiem to ma sens.
Pomijam sprawę utraty miejsca bagażowego na zbiornik, bo realnie to nie mam bagaży, może raz do roku jakiś wyjazd. Trzeba pamiętać jeszcze o tym, że prawdopodobnie w najbliższej przyszłości cena gazu zmieni się na mniej konkurencyjną cenowo, owszem nadal będzie to ekologiczne ale co z tego.
  
 
Mnie wyszlo ze zwroci sie po 1 roku i 8 miesiacach... przy cenie paliwa 3.7 i gazu 1.55 i 17tys km rocznie..... wliczajac przeglad instalacji gazowej, jej ubezpieczenia i sam koszt instalacji 4000....
  
 
Trzeba się jeszcze liczyć z jedną ewentualnością: przy instalacji LPG jak coś szwankuje, mogą być kłopoty z lokalizacją przyczyny...
I wtedy nie pomogą posty typu: "silnik gaśnie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania..., servis podłączał komputer i jest wszystko ok, instalator gazu też tak twierdzi..."
Sam w przeszłości jeździłem przez 5 lat na Pb oraz 3 lata na LPG polonezem 1.4 Pełne koszty instalacji zwróciły mi się po jednym roku (około 30kkm) i prawie nie odczuwałem różnicy w jeździe na Pb lub LPG ale... Gdy coś zaczęło szwankować przy pewnych temperaturach silnika samochód mógł zgasnąć np. przy zwalnianiu. Namierzenie usterki bez wymiany połowy osprzętu (i być może wszystkich czujników) byłoby bardzo trudne (bo oryginalne testery od silnika Rover'a nie wychwytywały błędów na LPG) i w sumie po roku jeżdżenia w takim stadium pożegnałem się bez żalu z moim starym poldkiem... (Poinformowałem nabywcę o mankamentach, a że okazało się iż był to jakiś "pośrednik" to pewnie on wziął na siebie zatajenie wszelkich wad w sprzedawanym samochodzie)
W sumie to po zwróceniu się kosztów instalacji nie przejmowałem się już cenami gazu ale też co kilka miesięcy wybuchały plotki, że "ktoś" będzie grzebał przy cenie tego paliwa a to jest trudne do przewidzenia, jak długo będzie to opłacalne, jeżeli o cenie LPG nie decyduje ekologia tylko "dziura budżetowa". Piszę ten dość sceptyczny tekst chociaż należę do grupy użytkowników LPG, którym udało się na tym zaoszczędzić. Z moich dokładnych szacunków wyszło, że w pierwszym roku zwrócił się koszt instalacji a w dwóch kolejnych zaoszczędziłem około 6000pln co oznacza, że z czystym sumieniem mogłem to dołożyć jako różnicę pomiędzy Corollą 1.6 a 2.0 D4D - chociaż i tak większość kasy pochodziła z kredytu

Pozdrawiam Józek
  
 
ja uważam że taki gaz to świetna sprawa... szczególnie po tym co przeczytałem przed chwilą.
Nawet jeśli jest tak jak pisze Crit czyli koszty zwrócą się po kilku latach, a wtedy zamierzamy sprzedać autko, to należy pamiętać o tym że prawdopodobnie cena tego auta zostanie trochę podwyższona ze względu na założoną instalację (na pewno nikt nam nie doliczy 4000 ale na jakąś sumkę zawsze można liczyć).
Poza tym ja wolałbym wydać tą sumkę jednorazowo (jeśli dysponowałbym taką gotówką), a później nie martwiłbym się na stacji że muszę wyciągać z portwela banknot o największym nominale jaki jest emitowany w Polsce
  
 
Oczywiście mozna sobie gdybać o cenach LPG w przyszłości i o awaryjności - ale po zagazowaniu dobrą instalacją (załozoną u znajacego się na rzeczy gazownika), nie powinno być problemów. Ja przejechałem poprzednim autkiem (CC900) 120tyś km na gazie i nie miałem żadnych problemów. Roczne przebiegi robię na poziomie 30tyś wiec akurat u mnie instalka ma jak największy sens.
Pozostaje jeszce (tak na marginesie) komfort polegający na posiadaniu przełacznika LPG/FUEL i zawsze mogę przełaczyć w odpowiednia pozycje w zależności od aktualnej ceny )

Stiv