Wycieraczka tylnej szyby (Yaris)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam mały problemik. W sumie to nawet nie problem tylko pewna sprawa która mnie drażni.
Ale na początku wycieraczka tylnej szyby pięknie machała tym którzy jechali za mną ale od pewnego czasu chyba jest zmęczona.
Nie powraca na swoje miejsce tak jak powinno być. Żeby stanęła w miejscu pierwotnym czyli poziomo to muszę ją w tym miejscu wyłączyć ale jak ją wyłączę w połowie to nie dochodzi do końca.

Dołączam fotki więc możecie ocenić czy nadaje się to do wizyty w serwisie albo mam się przyzwyczaić do tego?? U Was jest podobnie? Czy tylko u mnie taki problem istnieje?

wycieraczka
  
 
u mnie jest dokladnie to samo.
  
 
Odnosnie tego "poziomu", ktorego wycieraczka nie chce trzymac: u mnie jest to samo. Mam zupelnie nowe auto... Ktoregos dnia to zauwazylem, no i recznie probowalem wyczuc o co chodzi.. Wyglada na to, ze naped wycieraczki wykazuje jakis luz (reka mozna ja doprowadzic do polozenia wlasciwego).
Odnosnie drugiej sprawy - nie wiem, nie testowalem...
Ale w ogole wydaje mi sie, ze brak mechanizmu odpowiedzialnego za mozliwosc przelaczania okresowych trybow pracy wycieraczki tylnej - to po prostu drazniace zaniedbanie ze strony producenta....
  
 
sprawdź czy jeśli wyłączysz ją w trakcie ruchu powrotnego też tak jest. Ja mam tak że jak włącze i odrazu wyłącze to wraca ale staje wyżej, a jeśli wyłączam gdy ona już wraca to wraca do poziomu.
  
 
U mnie jest tak samo od nowości. Nawet zaraz po zakupie auta byłem z tym w ASO. Gość sprawdził wszystkie Yarisy stojące w salonie i w każdym tak się działo

Irek-Yaris: Nie sądzisz, że już najwyższa pora, aby ktoś zaprojektował i zmajstrował jakiś układ do okresowej pracy tylnej wycieraczki do Yarisa? Chyba wszystkich już denerwuje jej ręczne włączanie
  
 
Jesli chodzi o mozliwosc "upgrade" tylnej wycieraczki o dodatkowy
sofcik powodujacy okresowosc jej pracy - mam oczywiscie
w planach popelnienie tego czynu .
Na Necie jest wiele schematow takich ukladow, np.:
-> www.elektroda.pl
-> www.ep.com.pl
w obu przypadkach w dziale "samochodowe". Jesli ktos choc troche
"grzebal sie" w elektronice, to taki ukladzik sam sobie moze wycudowac... Jak nie, to pozostaja "kity AVT", albo rozwiazania
np. firmy Spal lub jakis Tajwan.
W ASO tego nie ma nawet jako wyposazenie akcesoryjne .

Pozdr.
  
 
Potwierdzam ze to normalne

A moze ma ktos pomysl jak przerobic wycieraczke zeby stała pionowo?? (zatrzymywala sie na srodku??)
  
 
Chyba mozna tak (nie jestem do konca pewny, bo nie widzialem tego
mechanizmu, ale mysle, ze to raczej standard):
- przestawic ramie wycieraczki o 90st.
- zmienic polaryzacje zasilania silnika wycieraczki.
Heh, mam nadzieje, ze nie popelnilem "legislacyjnego bubla" w rozumowaniu .

Pozrd.
  
 
Crit niestety u mnie nie pomaga wyłączenie wycieraczki podczas ruchu powrotnego. Sprawdziłem to nawet na nieobciążonej wycieraczce (odchyliłem ją od szyby) ale pomimo tego wycieraczka nie zatrzymywała się w poziomie tylko na drugiej kresce paska ogrzewającego szybę.
Tak więc pozostaje mi tylko albo się do tego przyzwyczaić albo ćwiczyć refleks i w odpowiednim momencie ją wyłączyć
  
 
Cytat:
2004-01-18 13:15:10, alan03 pisze:
Crit niestety u mnie nie pomaga wyłączenie wycieraczki podczas ruchu powrotnego. Sprawdziłem to nawet na nieobciążonej wycieraczce (odchyliłem ją od szyby) ale pomimo tego wycieraczka nie zatrzymywała się w poziomie tylko na drugiej kresce paska ogrzewającego szybę.
Tak więc pozostaje mi tylko albo się do tego przyzwyczaić albo ćwiczyć refleks i w odpowiednim momencie ją wyłączyć



no niestety ale w naszych wózkach na zakupy tylnia wycieraczka to totalny bubel, staje kiedy chce a do tego jeszcze brak regulacji niestety ale zrezygnować z niej nie można bo widoczność do tyłu jest bardzo istotna

Co do ustawienia w pionie to jest coś takiego, sporo opisów jak to zrobić można znaleźć w sieci, choć zabieg ten jest bardzo kontrowersyjny w punktu widzenia estetyki ale nad gustami dyskutować nie będę
  
 
Zawsze bylem kontrowersyjny
  
 
Skoro już mówimy o wycieraczce tylnej szyby....
Czy u Was też bardzo mocno brudzi się tylna szyba podczas jazdy po mokrej nawierzchni? Już nawet zakupiłem w ubiegłym roku te mini-chlapacze w ASO, ale to prawie nic nie pomogło. Mam wrażenie, że w innych hatchbackach jest ten problem o wiele mniejszy (np. w Punto). Czy rozwiązaniem są chlapacze aż "do ziemi"?
  
 
A moze odsuniecie turbulencji powietrza od tylu samochodu....
Jakis smieszny spojlerek ??

Pozdr.
  
 
chlapacze "do ziemi" może ciut pomogą ale i tak pod autem podczas jazdy beda twprzyc sie zawirowania ktore to z woda mi syfkiem beda przenoszone na tylnia szybke, osobiscie na samym pcozatku w Golfie 3 mialem takowe zalozone( spadek po poprzedniku) i ciut było lepiej, ale to jest urok haczbeka
Nie ma jak liftback
  
 
U mnie jest tak z przednią .... ale problem jest w tym ze jezeli szyba jest sucha wyciewaczka nie ma takiego poslizdu aby dojechać tam gdzie powinna.... Nawet z markowymi wycieraczkami z calutkim nowym silniczkie przystosowanym tylko do jednej wycieraczki problem jest ten sam...
  
 
Taki urok pozaokrąglanego Yariska. Zawsze trzeba pamiętać o zapasie płynu w spryskiwaczu, zwłaszcza w trasie. Miałem kiedyś to samo w Corsie, teraz w Rolli jest nieco lepiej.
  
 
Spilerek nic nie da bo bedzie odchylał srumien z dachu do góry powodując zasysanie powietrza zaraz za samochodem, czyli tego z pod kół z błotem i wodą. Taki urok trzeba sie przyzwyczaić.
  
 
też mam takie wrażenie... po prostu trzeba się przyzwyczaić do tego że mamy drudną dup... podczas jazdy na morkym
Dlatego ja założyłem tylko chlapacze na przód... (koła napędzane) a reszta mnie nie interesuje chociaż jak jadę za jakimś samochodem to sam się wkurzam że on nie ma chlapaczy z tyłu i wszystko od niego mam na masce
  
 
Cytat:
2004-01-21 15:40:38, Iceman pisze:
Spilerek nic nie da bo bedzie odchylał srumien z dachu do góry powodując zasysanie powietrza zaraz za samochodem, czyli tego z pod kół z błotem i wodą. Taki urok trzeba sie przyzwyczaić.



Nie mialem na mysli spojlera ze sklepu z artykulami do "tuningu"
samochodow osobowych. Tam dostepne spojlery powoduja jedynie
zmiane wygladu auta (pisk niektorych panienek na ulicy
i tylko tyle).
Prawdziwy Spojler ma podwojne dzialanie:
- wytwarza sile dociskajaca kola do nawierzchni
- oraz odsuwa strefe silnych zawirowan powietrza mozliwie
najdalej za samochod (spojlery z "dysza").
Jesli ktos z Was jezdzil na motocyklu z owiewka z "dysza" (np. Aeroflow), to bedzie wiedzial jak To dziala...
Problem jest "tylko" taki, ze ow Spojlery nie sa dostepne dla przecietnego zjadacza chleba (tez chcialbym je miec...).
A wiec stwierdzenie, ze trzeba sie przyzwyczaic ma tu (niestety) racje bytu.

Pozdrawiam.
  
 
Przykro słyszeć, że nic nie można na to poradzić.
Liczyłem na jakieś rozwiązanie-cud, ale najwidoczniej takiego nie ma... Chociaż? Przecież można przestać jeździć po mokrym

A poważnie. Czy takie długie chlapacze (gumowe) naprawdę niewiele pomogą? Przecież skutecznie zasłonią koła?