Polonez 1.5 dziwny problem z pracą silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Słuchajcie mam taki o to problem. Wczoraj zszedłem odpalić mojego Poldka na gaźniku po dłuższej przerwie i niestety zaobserwowałem dziwną pracę silnika. Gdy po paru próbach udało mi się odpalić go na ssaniu,musiałem jednocześnie dodawać gazu i trzymać sprzęgło by nie zgasł(wiem,że wciskanie sprzęgła ułatwia rozruch zimnego silnika)!! Gdy zostawiałem go tylko na ssaniu od razu dławił się i przestawał pracować. Co więcej i to mnie najbardziej dziwi,po puszczeniu sprzęgł momentalnie obroty spadały i silnik gasł!! Chodził tylko wtedy gdy trzymałem sprzęgło wciśnięte. Gdy postanowiłem się przejechać od razu po wrzuceniu pierwszego biegu i puszczaniu pomału sprzęgła silnik tracił moc i gasł. Nie pomogły próby mocnego gazowanie. Co może być przyczyną?? Dodam,że nigdy nie miałem większych problemów z rozruchem.
  
 
Czy obrotomierz dziwnie sie zachowuje?
Obstawiam "zielony kabelek" aparat-moduł.
Poza tym warto by pływak sprawdzić i przedmuchać dysze.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."