Przelotowy układ wydechowy [128]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jako że ostatnio z okazji przerwy świątecznej miałem troszkę wolnego czasu i nudziło mi się więc wlazłem pod fiata i zobaczyłem że rura która wychodzi z kolektora i idzie do pierwszego tłumika jest mocno nadgryziona zębem czasu
jako że miałem taką rurę nową to postanowiłem ją wymienić i przy okazji przyszedł mi do głowy jeden z moich zboczonych pomysłów
a mianowicie postanowiłem usunąć pierwszy tłumik z układu i zastąpienie go kawałkiem rury o takiej samej średnicy jak reszta wydechu
co nastąpiło po moich modyfikacjach - do 3 tyś jest w miarę cicho, do 4,5 tyś jest głośniej a powyżej 5 tyś istne WRC (no prawie )
a teraz o osiągach - na niskich obrotach (do 3,5 tyś) fiacik jest mułowaty jak zwykle , ale za to na wysokich obrotach (4,5-7 tyś) fiacik dostał takiego kopa że aż sam się zdziwiłem (pod nie małą górkę w 3 osoby na 2 biegu fiacik rozpędzał się bardzo fajnie jak na 1,1)
co do faktycznej mocy nie mam pojęcia ale przed usunięciem tłumika na hamowni podwoziowej wyszło 49 KM(przy 6375obr) i 63Nm seryjnie jest 55KM , ale jak się przejadę na hamownię to zobaczymy i podam moc po przeróbce




przy okazji chciał bym zaprosić wszystkich na stronę www.rajdy.prezes.com na której są między innymi fotki i filmiki z moim fiacikiem (nowe foty też są w profilu)
  
 
no widzisz a maluch ma tylko 1 tłumnik
  
 
też już mam jeden
  
 
ja mam w swoim 128 troszeczke innaczej rozwiązany wydech. Pierwszy tlumik pozostawiony, tzn, sama obudowa bo w srodku jest pusto i brak ostatniego tlumika (tylko rura) i naprawde fajne dzwięki wydaje z siebie to autko. Myśle tylko że należało by na całej długości zmienić rurę na trochę grubszą wtedy napewno byłby bardzie j basowy dzwięk silnika. No i chciałbym żeby 128 strzelalo tak wydechem jak robił to mój maluch
  
 
ja na silniku 1300 w 128 coupe mialem dwa koncowe przeloty od 125 stary typ zalozone, jeden jako srodkowy jeden jako koncowy plus na calej dlugosci wydechu rura o zewnetrznej srednicy 45mm{+ - 42mm w srodku?} byl to tani i dosc dobry wydech , czy mial wplyw na poprawe parametrow silnika? no nie sadze ale byl tani nawet przyjemnie brzmial na wolnych tyle ze byl jeden nieprzyjemny moment przy pewnych obrotach silnika, pomiedzy 70 a 90 km-h na 4 biegu wydech niemilosiernie "gwizdal" jak stare polonezy czy 125...nie dalo sie jechac z tymi predkosciami bo glowa odpadala...
  
 
Ah te gwizdy wydechów z DF-ach i Poldkach zawsze mnie zachwycały. Niewiedziałem że taki efekt można osiągnąć w 128 . Będę musiał nad tym pomyśleć
  
 
hehe jesion ja tez lubie oldschoolowy gwizd 125-poloneza{powinni to opatentowac, albo jakies prawa autorskie bo teraz to juz zadne auto takiej symfonii nie produkuje } ale na dluzsza mete jest to meka w trasie...w momencie gdy nie mozesz jechac szybciej niz te 90{wolniej 128 coupe nie wypada } to naprawde glowa boli....ja lubie ciche auta,to znaczy glosne "inaczej" yyyy no nie wiem jak to powiedziec wiesz o co chodzi... ma byc cicho ale warknac tez musi..o!!
ps: bardziej od dzwieku wydechu lubie dzwiek silnika... naprawde frajda, uwielbiam odglos gaznikow...takie niskie wrrrruuuuu w dino np.jazda bez obudowy filtra pow to doslownie ograzm na kolkach slychac jak 3 webery 40 robia podcisnienie pod maska niezle

[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2004-04-20 19:02:45 ]
  
 
Nie no czemu coupe fajnie jest jeżdzić sobie 50 km/h i dawać innym szanse na podziwianie wozu A jak kotś zabardzo fika to wtedy gaz do podłogi i z wydechu odpowiedni dzwięk musi się wydobyć A ja jeszcze bardzo lubie jak audo po zdjęciu nogi z gazu "strzela" wydechem, i moje to robi tylko trochę za cicho