Sprezyny - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
gumy to koszt do 30pln a sprezyny to koszt 100 -150pln za sztuke i w zasadzie wystarczy wymienic tylko z tylu
  
 
ja Ci proponuje wymienić sprężyny, a może nawet amorki, ale najpierw sprawdź przed wymianą ... tak jak mówiłem gumy to roziwązanie na chwilę... no i radzę Ci pojechać do jakiegoś dobrego mechaniora żeby Ci sprawdził to tylne zawieszenie bo możesz mieć coś tam nie tak...
  
 
Z tymi sprężynami to jest różnie ! Ja zamówiłem twardsze i dłuższe (pisalem nizej) a i tak jest do DUPY ! Nadal obciera a jak jechaliśmy ostatnio w 5 osób to zachaczałem o wszystko a najbardziej o koleiny !!
W koncu założę gumy albo rozpórki do sprężyny bo mnie to już denerwuje.
  
 
Cytat:
2004-04-20 17:37:41, younec pisze:
Z tymi sprężynami to jest różnie ! Ja zamówiłem twardsze i dłuższe (pisalem nizej) a i tak jest do DUPY ! Nadal obciera a jak jechaliśmy ostatnio w 5 osób to zachaczałem o wszystko a najbardziej o koleiny !!
W koncu założę gumy albo rozpórki do sprężyny bo mnie to już denerwuje.



powiem wam, że bardzo dziwi mnie sytuacja jaką opisujecie: że obciera spodem... ja mam auto naprawdę mocno obniżone i mi nie obciera tak często, a jak miałem seryjne sprężyny to wogle nie tarło nawet jak komplet pasażerów jechał, nawet na sportowych jak jechałem w 3 osoby z pełnym bagażnikiem i boksem na dachu to nie przytarłem, może raz progami na jakiejś hopie większej i przy dużej prędkości, ale poztym było OK ... radzę wam sprawdzić stan tylnych amorków i sprężyn
  
 
Cytat:
2004-04-20 23:09:48, micab pisze:
Cytat:
2004-04-20 17:37:41, younec pisze:
Z tymi sprężynami to jest różnie ! Ja zamówiłem twardsze i dłuższe (pisalem nizej) a i tak jest do DUPY ! Nadal obciera a jak jechaliśmy ostatnio w 5 osób to zachaczałem o wszystko a najbardziej o koleiny !!
W koncu założę gumy albo rozpórki do sprężyny bo mnie to już denerwuje.



powiem wam, że bardzo dziwi mnie sytuacja jaką opisujecie: że obciera spodem... ja mam auto naprawdę mocno obniżone i mi nie obciera tak często, a jak miałem seryjne sprężyny to wogle nie tarło nawet jak komplet pasażerów jechał, nawet na sportowych jak jechałem w 3 osoby z pełnym bagażnikiem i boksem na dachu to nie przytarłem, może raz progami na jakiejś hopie większej i przy dużej prędkości, ale poztym było OK ... radzę wam sprawdzić stan tylnych amorków i sprężyn



a ze sie tak zapytam do czego u ciebie montuje sie bagaznik dachowy - do tego palaka po srodku??
  
 
Cytat:
2004-04-21 07:30:15, PUNIU pisze:
a ze sie tak zapytam do czego u ciebie montuje sie bagaznik dachowy - do tego palaka po srodku??


heh tak do pałąka i do ramki przedniej szyby, oryginalnie ford ma w ofercie bagażnik na "dach" do cabrio, ale kosztuje 1200zl a ja dorobiłem sobie sam taki bagażniczek i sprawdza się znakomicie
  
 
Witam!
Miałem ten sam problem z "siadającym" tyłem.Własciwie już 2 osoby z tyłu powodowały ze próg zwalniający pokonywałem z duszą na ramieniu.Jeździłem tak ponad rok tzn od momentu zakupu auta myśląc ze taki jest urok escorta.Tył był tak miękki ze mogłem go ręką naciskać w bardzo dużym zakresie.Postanowiłem więc ostatnio zmienić amortyzatory z tyłu.z doświadczenia wiem ze słabe(zużyte) amortyzatory powodują duzo większe ugięcia karoserii na hopkach.Kupiłem nowe Delphi (Krosno) olejowe ponieważ były najtańsze.Po wyjęciu kolumn( w sobotę) okazało sie że mam każdą ze sprężyn w dwóch kawałkach.Ponieważ była sobota po południu musiałem ratować się zakupem używanych sprężyn.Spężyny były ( jak sie zarzekał sprzedawca) z escorta 91 5cio drzwiowego a więc takiego jak mój.Twardość jest trudna do sprawdzenia gdyż mają zrobione znaczki koloru brązowego a takich wogóle nie ma w katalogu.Podejrzewam że są to oznaczenia nie orginalne i aż z ciekawości muszę spróbować je zmyć a pod nimi spodziewam sie znaleźć oznaczenie prawdziwe producenta.
Krótko mówiąc końcowy efekt jest taki ze mogę już zapomniec o miękkim tyle w escorcie i czuję się teraz przejeżdżając przez hopki jak w surowym aucie terenowym i gdybym nosił czapkę to napewno musiałbym ja za każdym razem poprawiać na głowie.Jestem jednak swięcie przekonany że głowna zasługa przypada tu nowym amortyzatorom.Pozdrawiam
  
 
A ja właśnie jutro mam wymienić sprężyny z tyłu. Gum już probowałem ale to nie jest nic nadzwyczajnego na pusto jest ok ale przy wiekszym obciążeniu i tak siada. Więc zobaczymy co wyjdzie z tych nowych sprężyn. Niby mają być lepsze niż oryginały
  
 
Cytat:
2004-04-26 23:48:45, MSlowik pisze:
A ja właśnie jutro mam wymienić sprężyny z tyłu. Gum już probowałem ale to nie jest nic nadzwyczajnego na pusto jest ok ale przy wiekszym obciążeniu i tak siada. Więc zobaczymy co wyjdzie z tych nowych sprężyn. Niby mają być lepsze niż oryginały


No to czekam/y na relację. Ja też chcę zmienić, ale amorki jeszcze są w miarę, a nie chcę 2 razy robić tej samej rzeczy (może poczekam jeszcze i zrobię amorki+sprezyny).

Pozdrówka
  
 
Wymiana sprężyn i amorków z tyłu w MKV jest tak banalną czynnością (pod warunkiem że odkręci się dolna śruba) że aż sie ubawiłem.Po wyjęciu całej kolumny z samochodu do rozpięcia sprężyny od amorka nie potrzeba żadnych narzędzi .Wystarczy nacisnąć ręką górny kielich i wyjąć śrubę która go trzyma i sprężynę.Podczas montażu również.Gorzej jest z przodu.Tam już ściągacz do sprężyn jest wskazany.Pozdrawiam
  
 
tiaaaa mialem ten problem obcierania (potem amorki wiec nawet i bez pasazerow jak szybko przejezdzalem hopki, male wznies te zawadzalem) mienilem amorki na nowe a SPREZYNY:

NIZSZE!!!!!(ALE TAK TWARDE, ZE MIMO IŻ NIZSZE OD TAMTYCH NIC NIE ZAWADZA, DODAM ZE JAK SIADA 3 OSOBY TO ,,MINIMALNIE" SIADA, gdzie w starym...)
ale jest jedno ALE
JAK JADE NA ROWNYM, AUTOSTRDA - JEST OKI MIODZIO
ALE JAK JADE ( I TYLKO SA MALE NIEROWNOSCI) BARDZO TO ODCZUWAM - TYL ZA TWARDY!!! mam wrazenie ze kika malych wzniesien z duza predkoscia (mam wraznie ze je przeskakkuje tyl!!) jak jada + 2 osoby na tyle je oki jak sa bagaże jest oki. ale 90proc. jezdze sam!!! i to ,,bujanie" juz mnie dobija czasem - no coz ale coz za cos (tak nam marg jest jakis sposob np tez jakies poduchy na za twardy tyl??? czy pozostaje obciazyc bagaznik
  
 
Cytat:
2004-04-27 14:22:50, Henryk pisze:
Wymiana sprężyn i amorków z tyłu w MKV jest tak banalną czynnością (pod warunkiem że odkręci się dolna śruba) że aż sie ubawiłem.Po wyjęciu całej kolumny z samochodu do rozpięcia sprężyny od amorka nie potrzeba żadnych narzędzi .Wystarczy nacisnąć ręką górny kielich i wyjąć śrubę która go trzyma i sprężynę.Podczas montażu również.Gorzej jest z przodu.Tam już ściągacz do sprężyn jest wskazany.Pozdrawiam



Chyba masz jakies krotkie sprezyny ,albo jakis STRONG MAN z Ciebie bo moich tak nie szlo - byl potrzebny sciagacz sprezyn.
  
 
Napisałem wyraźnie że z tyłu i to MKV.Z przodu potrzebny jest ściągacz.Mam normalną wersję escorta i normalnej długości sprężyny więc nie wiem o czym mówisz.Strong manem nie jestem może tylko troszeczkę więcej ważę od Ciebie.Naprawdę zarówno wyjęcie starych sprężyn jak i zmontowanie nowych na nowe amortyzatory nie przysparza żadnego problemu.
  
 
Cytat:
2004-04-27 15:00:34, ESOX pisze:
tiaaaa mialem ten problem obcierania (potem amorki wiec nawet i bez pasazerow jak szybko przejezdzalem hopki, male wznies te zawadzalem) mienilem amorki na nowe a SPREZYNY:

NIZSZE!!!!!(ALE TAK TWARDE, ZE MIMO IŻ NIZSZE OD TAMTYCH NIC NIE ZAWADZA, DODAM ZE JAK SIADA 3 OSOBY TO ,,MINIMALNIE" SIADA, gdzie w starym...)
ale jest jedno ALE
JAK JADE NA ROWNYM, AUTOSTRDA - JEST OKI MIODZIO
ALE JAK JADE ( I TYLKO SA MALE NIEROWNOSCI) BARDZO TO ODCZUWAM - TYL ZA TWARDY!!! mam wrazenie ze kika malych wzniesien z duza predkoscia (mam wraznie ze je przeskakkuje tyl!!) jak jada + 2 osoby na tyle je oki jak sa bagaże jest oki. ale 90proc. jezdze sam!!! i to ,,bujanie" juz mnie dobija czasem - no coz ale coz za cos (tak nam marg jest jakis sposob np tez jakies poduchy na za twardy tyl??? czy pozostaje obciazyc bagaznik



ESOX, przydałyby się amroki z większym tłumieniem.
  
 
A ja dalej czekam na sprężynki ale zapewniają że jutro wiec napisze jak i co Tymczasem czas na piwko
  
 
Cytat:
2004-04-27 21:40:01, Henryk pisze:
Napisałem wyraźnie że z tyłu i to MKV.



Ja jeszcze spytam się o kolorowe oznaczenia tych sprężyn (odnośnie wątku o twardości sprężyn)
Standard ma być zielony?
A te inne kolory?

Pozdrówka


[ wiadomość edytowana przez: chasmo dnia 2004-04-28 09:03:40 ]
  
 
Witam!
Głównie interesował mnie mój model escorta czyli MKV 5-cio drzwiowy 1.4i 91r i w tym modelu orginalnie powinny być sprężyny z tyłu ze znaczkiem zielonym natomiast z przodu ze znakiem niebiesko-czerwonym.Tak przewidział producent auta.Natomiast niebiesko-różowe( te które były założone u mnie poprzednio z tyłu i były połamane)wg katalogu powinny występować tylko w wersji 3-drzwiowej,a więc sądzę że poprzetni użytkownik mojego auta coś już tam kombinował i pewnie wziął pierwsze lepsze ze schrotu nie zastanawiając się nad tym czy się nadają.Swoją drogą nie bardzo rozumiem czy wersja 3 drzwiowa różni się ciężarem tyłu?skoro producent podaje do niej inną wartość sprężyn.Może lepiej już nie będę drążył dłużej tego tematu bo jeszcze dojdę do jakiś dziwnych wniosków..........
Pozdrwaiam wszystkich serdecznie.
  
 
Przepraszam najmocniej....malutkie sprostowanie.Z przodu mają być niebiesko-czerwono-szare a nie jak napisałem poprzednio niebiesko-czerwone.
Własnie wymieniłem dziś amortyzatory również z przodu na Delphi-Krosno olejowe standartowe.Sprężyny zostały orginalne .Autko jest zrobiło się niewyobrażalnie twarde i na hopkach przód nie poddaje się prawie wcale.Muszę się teraz przyzwyczaić.Narazie wrażenia są koszmarne.Miałem do tej pory miękkie auto i problemy z pokonaniem progów zwalniających.Teraz po wymianie wszystkich czterech amortyzatorów na Delphi olejowe ( swoją drogą jestem zaskoczony tak mocnym tłumieniem polskich amorków) autko zrobiło się chyba twardsze od golfa jedynki.

[ wiadomość edytowana przez: Henryk dnia 2004-04-29 11:10:44 ]
  
 
no a ja dzis wlasnie zamowilem sprezynki na tyl po 95pln sztuka (chyba ze nie beda pasowaly to po 120pln sztuka)
ponadto znaloazlem sklep z olejowymi KYB'mi po 165pln za sztuke na tyl i po 170 na przod - sprezyny przod 100 za sztuke (amorki na przod z mcpersonem)
  
 
A ja sie doczekałem na sprężynki. Założyłem oryginały po 128 PLN jakieś Szwedzkiej firmy. Autko poszło troszkę do góry i wydają się jakby twardzsze auto nie siada tam gdzie nie powinno. Teraz tylko amorki i bedzie git.
A ha
Z przodu mam sprężyny ze szrotu i strasznie wysoko stoi. Ma ktos jakies pomysły jak je obniżyć. A może to od innego silnika w dieslach chyba są twardzsze. Podpowiedzcie