[126] problem po wymianie baku paliwa

wczoraj wymieniłem bak paliwa bo mu sie pankło
ale pływak zostawilem ten stary bo o zgrozo on jest drozszy od baku , a po co kupowac nowy skoro ten stary jest dobry nie?? no i po zalozeniu tego nowego baku na samym poczatku bylo wszystko ok. ale jak jechalem troche szybciej , na wyzszych obrotach zaczał mi przerywac i nie chcalo mu sie jechac. dzisaj wyczysciłem cały gaznik i nic . Zauwazylem ,ze pomiedzy papa paliwa , a filtrem paliwa , paliwo nie jest doprowadzane jednostajnie , a wczesniej tego nie widzialem. czy pływak moze byc odpowiedzialny za dostarczanie paliwa i mogl sie uszkodzic podczas demontazu ?? a moze pompa , ale taki zbieg okolicznosci??

[ wiadomość edytowana przez: schwepes dnia 2004-05-02 14:48:01 ]

a moze przy zakładaniu baku po prostu zagniotłeś przewód i teraz są przoblemy z przepływem większej ilości paliwa......

a mnie się wydaje ze słabo masz skręcony przewód paliwowy od str. zbiornika i ciągnie i paliwko i powietrze -

moze cos w tym byc mar125 bo jak odkrecalem od starego baku plywak to odlecial mi jeden zacisk z przewodu ale nie przyszło mi na mysl ze zacznie mi glupiec . A o tym zagniecionym przewodzie tez juz myslalem , jutro rano sprawdze

ponoc jak jest zapowietrzony to wystarczy odkrecic korek wlewu i sie przejechac.ale to nie jest w 100% potwierdzone.w maluchu wszystko jest na patencie