Utwardzanie amorow 126p - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
MOTOOCTOR nie jest tak podatny na zmiany temperatur jak HIPOL, ale pewnie trzeba troszkę uważać
  
 
Motodoktor? A to nie jest przypadkiem to gowno co sie go do zuzytych silnikow dodaje? To co wydmuchuje uszczelki i dobija ten zuzyty silnik?

Jak tak to nadaje sie to tylko do amortyzatorow
  
 
Tak, dejta, to ten preparat. Dlatego mówię, on jest super TYLKO do amortyzatorów.
  
 
Sorry że odgrzewam kotleta ale mam pytanie
Czy utwardzał ktoś może w taki sposób amortyzatory KAYABA Spokojnie można w nim wiercić dziury jak w Krośnie czy może KYB ma jakąś inną konstrukcję i trzeba w innym miejscu albo nie można wogóle
Myśle że ja zastosuję mieszankę tego oleju który jest w amortyzatorze i MOTODOKTORA w prororcji 1:1
  
 
Można. Ja jeździłem na utwardzanych KYB, Parnel cały czas na nich jeździ...
  
 
Dzięki. Troche sie bałem że mogą być jakoś inaczej zrobione i jak dziure wywierce to to coś może sie spieprzyć.
  
 
Jeszcze raz odgrzebuje, bo wkońcu sie za to zabieram.
Podobno lepiej olać wogle olej z amorków, bo jest jak woda i zalać silnkowym z dodatkiem motodoktora. Ale teraz pytanie czy on sie nie bedzie pienił tak jak HIPOL ?? czy jest jakieś znaczenie jakiej jakości olejem zaleja amorki ??
  
 
lepiej nie kombinuj tylko kup normalne amory.
  
 
olej amortyzatorowy to jest woda ja zalałem przekładniowym 80W albo 85W czyli cos jak hipol, a zime przejezdzilem i spoko juz sie przyzwycziłem do twardości albo raczej sie rozmiękczyły amory juz bo widze też że coś cieknie
  
 
Cytat:
2005-05-28 22:57:13, wojtas7 pisze:
lepiej nie kombinuj tylko kup normalne amory.



tzn? bilstein? jakieś koni czy cos innego bo innej opcji nie widze jak chce sie cos jeździć
  
 
ja uzywam i sa naprawde ok albo bilsteiny albo alko gazowe na tyl do fiata bravy tylko trzeba szpilki dospawac. koszt to 100zl sztuka. bylo kilka razy juz o tym...
  
 
Wiem że najlepszym rozwiązaniem są bilki (ewentualnie gazoofki od Brawy) ale narazie mam bobre KYB'y. Jak je zamęcze to będę myślał.
Może trochę rozcięczyć HIPOL olejem z amorka Tak ze 10-20% go dać
  
 
Cytat:
2005-05-29 00:07:03, _Szary pisze:
Wiem że najlepszym rozwiązaniem są bilki (ewentualnie gazoofki od Brawy) ale narazie mam bobre KYB'y. Jak je zamęcze to będę myślał. Może trochę rozcięczyć HIPOL olejem z amorka Tak ze 10-20% go dać


nie zalewaj hipolem. jezdiłem na zalanych hipolem i olejem transformatorowym. te z transformatorowym sie duzo lepiej sprawowały. ale tak czy inaczej na wszelkich wybojach robi sie gorąco nei ma to jak bil warty kazdych pieneidzy
  
 
Podjąłem decyzję. Zalewam mineralnym silnikowym 15W40 z motodoktorem w proprcji 1:1 (pojeździłem autem z takimmi amorkami i mi pasuje ) Mam nadzieje że będzie dobrze
Jak nie to zaleje gęstrzym hydraulicznym.
Dzięki, Pozdro
  
 
Przespałem się i znoof mam wątpliwości
Może jednak lepiej mocniej zagęścić olej z amorków ?? On pewnie ma lepsze właściwości od silnikowego. Tylko czy to robi jakąś róznicę, jeśli dam np 3/4 Motodoktora (który jest do chuja nie podobny)


[ wiadomość edytowana przez: _Szary dnia 2005-05-29 10:05:21 ]
  
 
a co to jest właściwie ten motodoktor jaką ma gęstośc i do czego służy??
  
 
To jest taki syf (na bazie chyba gipsu ) di zagęszczania oleju silnikowego. Wiesz jak uta zaczyna kopcić, zalewasz motodoktora i sprzedajesz fure
  
 
Ja osobiscie jezdilem na utwardzanych z tylu moto-doktor z
fabryczna sprzezyna i bylo calkiem fajnie na przod dalem tez takie
ale bylo za twardo resor mial dolozona 1 lage wiec dalem
fabryczne tylnie na przod i bylo O.K.
  
 
Sam motodoktor miałeś ?? czy jakaś miesznka ??
  
 
To bylo jakies 4 lata temu nie pamietam dokladnie ale raczej
sam Motodoktor .