Odśnieżanie Peloponeza - dobra rada

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
co zrobic by nie miec mokrych rekawow, pach i brzucha przy odsniezaniu?
wujek dobra rada: wez szczotke, zwykla, z kijkiem i zamiataj!
rada skierowana jest do kierowcow uzywajacych szczotek, specjalnie przeznaczonych do odsniezania aut (brak dlugiej koncowy)
wynik: 30 sek i z autka zdjety caly bialy kapturek.

pozdrowka
  
 
Cytat:
co zrobic by nie miec mokrych rekawow, pach i brzucha przy odsniezaniu


Trzeba umiec odsniezac i nie potrzebna jest szczotka na dlugim kiju. Dzisiaj mialem z 10 cm warstwe sniegu na Poldku i mialem osniezone tylko spodnie na dole bo sniegu bylu duzo wiecej niz po kostki
  
 
Też mi filozofia. spróbuj to zrobić skorbaczką. Kupe zabawy ale się da
  
 
gruen : pasjonujaca metoda , a jaka nowoczesna ... mechanik polecil ? czy to w ASO takie rady daja ?
  
 
Ja odsnierzam skrobaczka tylko szyby, a reszta z czasem zleci albo i nie
  
 
Masz rację czasem zleci czasem nie a co na to inni użytkownicy drogi ???????????????????????????????
  
 
ja ma szybszą
odśnierzam przednią szybe wlot powietrza na masce i światła tylne i reflektory ruszam, na parkingu (pustym zazwyczaj) daje max skręt I i 6000 po 3 obrotrach nie ma grama śniegu i przy okazji szybciej mi sie auto nagrzeje
a poważnie to bawie się tradycyjną zmotką dach-> lewy bok -> maska z wlotem powietrza -> światła -> prawy bok -> klapa bagażnika -> tylne światła i po odśnieżaniu
  
 
Ta, tylko żę jak jedziesz dość szybko nieodśnieżonym samochodem to to co masz na dachu robi niezła zasłonę dymną za Tobą i ląduje na szybie następnika.
  
 
włsnie odgruzowałam poldiego ja wsadam do srodka zapalam silnik dmuchawa na przednia szybe , tylna jest ogrzewana miedzy czasie miotełka z supermarketu za 3zł zgarniam co sie da, potem odjazd reszta zanim wyjade z parkingu spadnie sama aha nieskrobie szyb mam odmrazacz tak jest szybciej
  
 
A ja swojego nie będe odśnieżał chyba że uda mi sie go dzisiaj odpalić jak nie to kij mu w wydech - niech gnije pod śniegiem.
  
 
Ja mam mała miotełkę i nie narzekam
Wchodzę zapalam auto,ogrzewanie na szybę,papierosek i zanim zdążę spalić samochód mam odśnieżony
I co dziwne nie mam mokrych pach
  
 
Ja tam nie mam problemu, bez brudzenia sie moge odsniezyc caly dach, bo przeciez jest taki krotki;p;p, ale za to jak wsiadam do srodka to mam malo miejksca nad glowa,
u mnie - ATU- w przypadku nieodsniezenia dachu caly snieg zleci na tylna szybe i nie bedzie stamtad za chiny chcial zejsc....
  
 
A mi się wydaję że najlepszym sposobem na odśnieżanie jest poranny rozkaz wydany żonie - "wynocha do odśnieżania". Próbowałem dzisiaj, no i dała mi szczoteczkę i biały byłem ja . No ale może komuś się powiedzie?
  
 
Ja mam wystarczająco długie i wysoko umieszczone ręce by sobie rękawów nie pobrudzić , a odśnieżam na ogół całe auto, by innym nie kurzyć.
  
 
Hmmm A może temat jak zmieniamy biegi w naszych bolidach?
  
 
Mojego to se trzymam w garażu i przważnie z rana nie ma tam śniegu (te 10 stopni tam zawsze jest )
Chyba, że jak napada na niego w ciągu dnia poza garażem to musiałem ostatnio tez skrobaczką do szyb białe płatki zgarniać
  
 
Cytat:
wez szczotke, zwykla, z kijkiem i zamiataj!


I tu pytanko:co potem robić z miotłą w samochodzie???No chyba,że dalej poldi leci na miotle-dodatkowy plus oszczędności!!!

[ wiadomość edytowana przez: kaovietz dnia 2003-02-06 20:38:31 ]
  
 
Cytat:
I tu pytanko:co potem robić z miotłą w samochodzie???No chyba,że dalej poldi leci na miotle-dodatkowy plusszczędności!!!


Dac tesciowej
  
 
Kaovietz miotelke na tylnia wycieraczke klade i po sprawie. A do wszystich ktorzy czyszcza tylko szyby i jazda to !$@$@%#@%#$%#@%$ jechalem ostatnio za takim myslalem ze wyjde na swiatlach i mu przywale.
  
 
odsniezanie calego auta ma jeszcze jeden plus - jezeli jest w okolicach 0 st.celcjusza to bardzo ladnie taka operacja myje samochod