STRATOPOLONEZ - Strona 3

  szukane wyrażenia:   stratopolonez
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
stratopolonez stoi i czeka
w poniedzialek maja juz byc poprawione tloki i na krasnobrodzkiej teraz czekają
denerwuje mnie to juz i to bardzo
ehhh
  
 
Nie ma się co denerwować! Pomyśl sobie ile już osiągnąłeś w tej sprawie, jak dużo udało się zrobić i zareklamować remont stratopola.

3mam kciuki (z całej siły) za Ciebie i za powodzenie całej akcji!
  
 
Dokladnie,, bedzie dobrze Krzysiek..nie zachodź w czaszke pozdroo
  
 
i jak tam idą prace??
  
 
jakie prace nic nie idzie cos mi sie wydaje ze w czesciach zosatnie przewieziony do Norblina zebysobie spokojnie stał
kurwa mać tak dalej być nie może nikogo to nie obchodzi w tym muzuem taka jest prawda
  
 
Błem dziś w warsztacie gdzie stoi Polonez
i Pan Andrzej który zna ten samochód bardzo dobrze powiedział
że jest rozgrzebany i nic przy nim się nie dzieje
Brawo Panowie łatwo jest coś rozłożyć i na cudować
ale jak trzeba poskładać to już nie ma chętnych
Obserwuje ten post od samego początku tego nazwijmy to pseudo remontu i przeczuwałem że może się tak skończyć
Ludzie kto chce zastępować orginalne kute tłoki jakimiś prywaciarskimi wyrobami z Milanówka
Tak to można sobie robić remont swojego patataja 1,5 lub 1,6
jeżeli chce się ograniczyć koszty
ale nie wyczynowy silnik Lancii Stratos
Gratulacje

  
 
Cytat:
2004-11-04 18:14:48, winiar7 pisze:
Obserwuje ten post od samego początku tego nazwijmy to pseudo remontu i przeczuwałem że może się tak skończyć

(...)

Tak to można sobie robić remont swojego patataja 1,5 lub 1,6 jeżeli chce się ograniczyć koszty ale nie wyczynowy silnik Lancii Stratos Gratulacje


Jasne - nałatwiej to popisać sobie na forum a co,
jezeli kolega jest taki "bystry" to proszę aby poszukał sponsorów którzy sfinansują remont
  
 
Cytat:
Błem dziś w warsztacie gdzie stoi Polonez
i Pan Andrzej który zna ten samochód bardzo dobrze powiedział
że jest rozgrzebany i nic przy nim się nie dzieje
Brawo Panowie łatwo jest coś rozłożyć i na cudować
ale jak trzeba poskładać to już nie ma chętnych
Obserwuje ten post od samego początku tego nazwijmy to pseudo remontu i przeczuwałem że może się tak skończyć
Ludzie kto chce zastępować orginalne kute tłoki jakimiś prywaciarskimi wyrobami z Milanówka
Tak to można sobie robić remont swojego patataja 1,5 lub 1,6
jeżeli chce się ograniczyć koszty
ale nie wyczynowy silnik Lancii Stratos
Gratulacje


juz tego nie zniose skad sie urwales
jak to nie ma chetnych na skadanie caly czas walcze zeby cos sie ruszylo a tu takie rzeczy czytam i kurwica czlowieka bierze jak czytam ze nie ma chetnych. To ja miesiac prawie za darmo (300zl)robilem nameczylem sie jak dzika świnia, a tu taka świnie dostaje.
Powiedzialbym zebys najpierw sie zastanowil co piszesz, i moze dowiedzial sie jak widza to obie zainteresowane strony.
A tak na marginesie to nie ja decyduje to o czesciach jakie mialy byc wkladane. Zrobilem kosztorys i wyszlo 25000 zeta, dalem dyrektorowi i nic, postanowil jak postanowil mi nic do tego.
Jak beda wszystkie czesci to skadac (pomagac) bede napewno, a Pan Skibiński to sie zna owszem ale silnik bedzie pewnie skladal jeden z jego pracownikow.

A z tego wyczynowego silnika Lancii Stratos to gówno juz zostało. Pewnie Pan Skibiński jak opowiadal jak to nie ma chetnych do skladania silnika zapomnial dodac co ten silnik naprawde reprezentuje.
Ja wiem, ale nie powiem bo mi juz nie dobrze sie robi.
  
 
wydaje mi sie ze albo bardzo niedokładnie albo wogóle nie śledzisz tego postu...może czytasz tylko fragmenty dlatego piszesz takie głupoty.
  
 
Myślę że trzeba było się wcześniej zastanowić nad tym jakie będą koszty zanim został rozebrany
(przecież wiadomo było że silnik stoi i oprze się to o wymiane tłoków pierścieni i tulejowaniu)
Teraz to można w muzeum wystawić parę koszy z częściami i powiedzieć to jest Stratopolonez !!!
  
 
Cytat:
winiar7 Wysłany: 2004-11-04 22:09:55

Myślę że trzeba było się wcześniej zastanowić nad tym jakie będą koszty zanim został rozebrany
(przecież wiadomo było że silnik stoi i oprze się to o wymiane tłoków pierścieni i tulejowaniu)
Teraz to można w muzeum wystawić parę koszy z częściami i powiedzieć to jest Stratopolonez !!!




przeciez napisalem
Cytat:
A tak na marginesie to nie ja decyduje to o czesciach jakie mialy byc wkladane.



ja tylko z czystej przyjemnosci i zafascynowania tym samochodem zabralem sie za ten silnik
  
 
No nie wiem Winiar7, może Ty jesteś czarodziej i potrafisz dokładnie ocenić stan silnika bez rozbiórki i z góry, bez weryfikacji poszczególnych części oszacowac koszty remontu. Niestety Krzysiek (a i podejrzewam większość ludzi) jasnowidzami nie jest i tego nie potrafi więc rozbiórka była konieczna.
Ponadto najlepiej biadolic jak to zabytki motoryzacji niszczeją niż pomysleć co z tym zrobić. Krzysiek chce coś zrobic i robi praktycznie za darmo i tracąc własny czas. Jak potrafisz krytykować przebieg remontu to zakładam że jesteś fachowcem, więc może zamiast krytyki pomógłbyś Krzyśkowi. Bo zakładam że zależy Ci żeby Stratopol jeżdził zamiast wrastać w ziemię. A silnik został doprowadzony do tego stanu właśnie dlatego że nikt go nie ruszał przez lata.

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Krzychu i co ze Stratoskiem? Myśle że nie tylko ja jestem ciekaw co się dzieje (albo na jakim etapie stoi). Wiemy że wyszły jakieś problemy ale może zaspokoiłbyć naszą ciekawość?
Pozdrawiam
Andrzej

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Ja również kibicuję Krzyśkowi od samego początku tego remontu i ciekawi mnie jak postępują prace.
Może, jak już Wasz Klub ma wprawę w pertraktowaniu z dyrektorem muzeum, czas zacząć "molestować" go w sprawie stratopola?
Na pewno najważniejsze jest, żeby cały czas pamiętał o tej sprawie, więc postarajcie się ciągle wałkować temat.

Druga sprawa - w jakich warunkach stoi obecnie stratopolonez? Bo jeżeli pod chmurką lub jakąs wiatą, to może przetransportować go z powrotem do norblina, do czasu aż znajdą się środki. Zima się zbliża...

I na koniec mam prośbę do Krzyśka o rozwinięcie tematu (może i niewygodnego, ale interesującego) :
Cytat:
A z tego wyczynowego silnika Lancii Stratos to gówno juz zostało. Pewnie Pan Skibiński jak opowiadal jak to nie ma chetnych do skladania silnika zapomnial dodac co ten silnik naprawde reprezentuje.
Ja wiem, ale nie powiem bo mi juz nie dobrze sie robi.

  
 
winiar, a kto ty jestes? zna ciebie tu ktos? krzysiek zapierdala przy starosie w czynie spolecznym, uzera sie z debilna biurokracja, kompletuje dane historyczne, a ty smiesz pierdolic takie rzeczy! pomogles cos, moze sprowadziles tloki z wloch za swoja kase? przyjechales do warsztatu zobaczyc stratosa. to bardzo duzo. jestes z tych, ktorych nie sieja.
  
 
Cytat:
Może, jak już Wasz Klub ma wprawę w pertraktowaniu z dyrektorem muzeum, czas zacząć "molestować" go w sprawie stratopola?



caly czas przypominam i chodze za dyrektorem czasami mam wrazenie ze ma mnie dosc wiecej juz chodzic za dyrektorem nie mozna niz ja chodze wiec mozna powiedziec ze go molestuje od wielu miesiecy

Cytat:
Druga sprawa - w jakich warunkach stoi obecnie stratopolonez? Bo jeżeli pod chmurką lub jakąs wiatą, to może przetransportować go z powrotem do norblina, do czasu aż znajdą się środki. Zima się zbliża...



powinien stac w garazu i pewnie tam zostanie bo ma lepsze warunki niz w norblinie. Ale dla pewnosci sprawdze gdzie go postawili w koncu nikt przy nim nie robi od miesiecy (a nie wydaje mi sie zeby mechanicy zrobili cos przy nim, a sa do zrobienia uklad hamulcowy, uklad chlodzenia, nie wiem jak zawieszenie, elektryka jest napewno do zrobienia) wiec jest duzo jeszcze pracy

Cytat:
I na koniec mam prośbę do Krzyśka o rozwinięcie tematu (może i niewygodnego, ale interesującego)



napisze cos wiecej jak bede mial czasu chwilke bo jestem zapracowany na uczelni ale powiem tylko tyle ze to co powiedzial Pan Jacek Bartoś o tym silniku podczas spotkania w Muzuem (przed rozpoczeciem remontu) bylo w 90% jak nie 100% prawda.
JEST TO ZLEPEK WIELU CZESCI OD WYCZYNOWEJ I SERYJNEJ LANCII STRATOS JAK I WIELU INNYCH SAMOCHODÓW tak naprawde to trzeba powiedziec ze jak ten silnik ma 190 koni to bedzie wysmienicie
wielu moze to zdziwi Alka napewno(jest swiecie przekonany) ze kute tloki i cuda nie widy w tym silniku razem z 48mm gardzielami powoduja te 285KM lecz nic bardziej mylnego ten silnik nie mial raczej takiej mocy w koncowych etapach zycia.
Na poczatku ..........
ale o tym pozniej bo uciekam niedlugo na uczelnie
  
 
A tam pieprzyc sie ze starym prochnem.........zlozta go do kupy,zeby w ogole odpalil jedzta do stacji,gdzie zakladaja LPG, wpieprzta najprostszom instalkie......i tak bedzie smigac,bo przy gazie gaznik niepotrzebny nie?????po co se szarpac nerwy????Jak chcesz dam ci tloki od KAMAZa,sie wsadzi bedzie git........a tak w ogole to mam chlopako sprytnych, wezmie sie pomaluje go raz dw i na Slomczyn pojedzie....ze 3 tysie da sie wzionsc!!!!
szkoda czasu!!!Powiedz to Dyrekcji,ze ja tak mowiem.....A tak to i po problemie beda mieli i kasa wpadnie jakas........
  
 
Cytat:
2004-11-16 10:12:22, el_comendanto pisze:
A tam pieprzyc sie ze starym prochnem.........zlozta go do kupy,zeby w ogole odpalil jedzta do stacji,gdzie zakladaja LPG, wpieprzta najprostszom instalkie......i tak bedzie smigac,bo przy gazie gaznik niepotrzebny nie?????po co se szarpac nerwy????Jak chcesz dam ci tloki od KAMAZa,sie wsadzi bedzie git........a tak w ogole to mam chlopako sprytnych, wezmie sie pomaluje go raz dw i na Slomczyn pojedzie....ze 3 tysie da sie wzionsc!!!! szkoda czasu!!!Powiedz to Dyrekcji,ze ja tak mowiem.....A tak to i po problemie beda mieli i kasa wpadnie jakas........


smieszna jest naga bron, ciekawe jest jeden z dzisieciu a to...? ani to naga bron ani jeden z dziesieciu. wiec co to jest? ciao darwin?
  
 
Cytat:
2004-11-17 07:50:17, PACAN pisze:
smieszna jest naga bron, ciekawe jest jeden z dzisieciu a to...? ani to naga bron ani jeden z dziesieciu. wiec co to jest? ciao darwin?


Sposobem mojej wypowiedzi chcialem wykpic tok myslenia kolegi o nicku winiar7...........
jak jets taki hop siup do przodu,to niech wyklada kase a ja znam juz mechanikow ktorzy ogarna temat i zrobia ze startopolem porzadek!!!!!!
  
 
Cytat:
2004-11-17 12:31:44, el_comendanto pisze:
Sposobem mojej wypowiedzi chcialem wykpic tok myslenia kolegi o nicku winiar7........... jak jets taki hop siup do przodu,to niech wyklada kase a ja znam juz mechanikow ktorzy ogarna temat i zrobia ze startopolem porzadek!!!!!!



ups! po takim jednym juz nie potrafie odrozniac wlasciwie cudzyslowow. sory.