[125p] kolektor ssacy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
mam pytanie dotyczace kolektora ssacego silnika 115C, czy w miejscu zaznaczonym strzalka na prowizostycznym rysunku powinien byc otworek o srednicy ok 0,7-1 mm?

nie wiem czy ktos go sobie wywiercil sam czy fabrycznie ma tak byc. kumpel twierdzi ze w swoim fiacie nie ma zadnej dziurki w tym miejscu i poniewaz silnik jest w czesciach to zastanawiam sie czy tego nie zaspawac

jak na mnie to wyglada jak odprowadzenie paliwa z zaglebienia pod gaznikiem, ale czy to jest fabryczny otwor czy wytwor czyjejs inwencji technicznej?
  
 
W moim kolektorze też jest taki. sądze że jest na tyle mały aby nie wpływać zbytnio na osiągi silnika, a zapobiega w ciekawy sposób zalaniu silnika.
Ja go zalepiłem.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
dzieki, wlasnie o to mi chodzilo czy to bylo fabrycznie czy jakas samoroba,

martwi mnie takze ten tloczk ktorym krzywka umieszczona na osi I - przepustnicy reguluje doplyw powietrza z filtra pod gaznik, jak wszystko wyczyscilem to okazalo sie ze ma pewne luzy, nie dziala to w 100% jak powinno a nowego sie nie kupi pozostaje dorobic nierdzewki,

tylko czy jest sens? jaki to ma wplyw na prace silnika i do czego to dokladnie sluzy?
  
 
Cytat:
2004-10-07 14:02:37, Samael pisze:
dzieki, wlasnie o to mi chodzilo czy to bylo fabrycznie czy jakas samoroba, martwi mnie takze ten tloczk ktorym krzywka umieszczona na osi I - przepustnicy reguluje doplyw powietrza z filtra pod gaznik, jak wszystko wyczyscilem to okazalo sie ze ma pewne luzy, nie dziala to w 100% jak powinno a nowego sie nie kupi pozostaje dorobic nierdzewki, tylko czy jest sens? jaki to ma wplyw na prace silnika i do czego to dokladnie sluzy?


To jest zaworek do przepływu par oleju poza gaźnikiem. W poldku jest coś takiego wbudowane w podstawę, w gaźniku fiatowskim obsługuje to ten wlaśnie zaworek. Jeśli masz gaźnik w poldka to jest to zbędne i można zaślepić. Jeśłi fiatowski - reanimuj bo moze ssać lewe powietrze.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-10-07 13:49:16, Samael pisze:
witam mam pytanie dotyczace kolektora ssacego silnika 115C, czy w miejscu zaznaczonym strzalka na prowizostycznym rysunku powinien byc otworek o srednicy ok 0,7-1 mm? nie wiem czy ktos go sobie wywiercil sam czy fabrycznie ma tak byc. kumpel twierdzi ze w swoim fiacie nie ma zadnej dziurki w tym miejscu i poniewaz silnik jest w czesciach to zastanawiam sie czy tego nie zaspawac jak na mnie to wyglada jak odprowadzenie paliwa z zaglebienia pod gaznikiem, ale czy to jest fabryczny otwor czy wytwor czyjejs inwencji technicznej?



Ten otworek jest to normalny w Twoim kolektorze - podczas pracy masz podciśnienie i powietrze wpadające od dołu powoduje dodatkowe zawirowanie mieszanki a jeśli gaźnik "leje" to nie będziesz miał po zgaszeniu sadzawki która przy próbie rozruchu zaleje Ci świece. Zostaw ten otwór w spokoju bo tak miało być.
  
 
A ja mam pytanko związane z tematem:
Czy do silnika CB lepiej włożyć kolektor fiatowski czy zostawic poldkowy?
Strasznie nie podoba mi się ukształtowanie kanałów w polonezowskim,poza tym mój mam ładnie obrobiony,a nie chce mi się znowu w to babrać (dodam,że silnior ma byc raczej skierowan na osiągi a nie jazde o kropelce).
Rozumiem,że wymieniony kanalik tłoczka obiegu gazów mogę przy zastosowaniu polonezowskiego gaźnika zaslepic?
PS.Też się kieeedyś zastanawiałem po co jest ta dziurka w kolektorze


[ wiadomość edytowana przez: kaovietz dnia 2004-10-07 15:52:14 ]
  
 
Gdy wprowadzano nowy kolektor do produkcji mówiono że nowe będą lepiej dogrzewane. My bawiliśmy się wtedy w zalewanie kolektora ssącego żywicą która tworzyła "płaszczyk" - zwłaszcza na zewnętrznych cylindrach. Do nowego gaźnika możesz spoko wkleić tłoczek albo zalać otwory czymś innym. Otworek na dole zostaw bo nie po to kiedyś przez 4 godz. męczyłem się wiercąc te "dziurki" zebyś to teraz je zaślepiał. Ty wiesz ile wierteł na tym połamano???
  
 
Z tego co zaobserwowalem podczas roboty glowicy w silniku CB to glowica ma mniejszej srednicy kanaly dolotowe co chyba ejt rekompensowane wieksza pojemnoscia kolektora ssacego, natomiast w 125p jest na odwrot wieksze kanaly i kolektor inny

wiec trzebaby rozfrezowac kanaly pod srednice z kanalow kolektora fiata, albo zalozyc glowice z 115C z pozniejszych silnikow (maja juz prowadnice umozliwiajace zalozenie uszczelniaczy zamiast tych pierscieni odrzutnika oleju, przynajmniej u mnie tak jest i nie bylo to przerabiane) tyle ze ta glowica nie ma takiego podtoczenia na tuleje ustalajace (na pierwszej i ostatniej skrajnej srubie od przodu silnika patrzac)
  
 
ano nie maja... co utrudnia wkladanie uszczelki - gopia jedna sie przesuwa :[ a zakladanie z kolektorami za latwe nie jest
PS
ma ktos moze kolektory do 116c? tanio zanabede :>
  
 
Cytat:
A ja mam pytanko związane z tematem:
Czy do silnika CB lepiej włożyć kolektor fiatowski czy zostawic poldkowy?


Warto założyć fiatowski - najlepiej zaś z głowicą fiatowską. Jak pewnie zauważyłeś kolektor ma większe średnice kanałów, w głowicy fiatowskiej również owe kanały są większe (32mm w stosunku do 29mm poldkowej). Oczywiście trzeba pamiętać o rozwierceniu otworu pod tulejkę ustalającą, która występuje w silniku PN. Nie jest to specjalnie trudne - można to zrobić w warunkach domowo-garażowych - naprawdę.
Jeśli Twoja głowica ma stary typ prowadnic, to naprawdę nie jest zbyt dużym kosztem wymienić je na polonezowskie - kpl ssacych i wydechowych kosztuje 30-35 zł, wymiana zaś 80 zł (połączona z frezowaniem gniazd - uwaga, to konieczność, ze względu na fakt ze wymienione prowadnice nie będą w 100% tak samo współosiowo ustawione względem przylgni zaworowych i zawory w 99% nie będą przylegać). Co więcej, prowadnice wydechowe można zastosować zamiast seryjnych o długości 46,5mm, prowadnice z dohc - 42mm (pasują - w serwisówce dohc dostępnej na WW jest błąd - średnice zewnętrzna prowadnic jest taka sama jak w PN/DF- 14mm). Ssące są i tak bardzo krótkie (40 mm) co w połączeniu z dość długim zaworem (110mm) sprawia ze nie ma sensu ich jeszcze skracać. Zakładanie wydechowych krótszych jak 42mm rowniez mija sięz celem - będą się szybciej zużywać.

Przy okazji jak już gniazda są frezowane to można się pokusić o założenie ciut większych zaworów - bez żadnych specjalnych przeróbek będą pasowały ssące o średnicy talerzyka 36,5mm (grubosc trzonka i wysokość zaworu identyczne jak w pn) pochodzące od fiata fiorino 1.1/1.3. Zastosowanie tych zaworów będzie wymagało dodatkowo tylko powiększenia średnicy wewnętrznej gniazda zaworowego z 31mm do 32,5mm i oczywiście pobawienia się ze zgraniem do tej średnicy kanałów ssących w głowicy przy gnieździe zaworowym. Jak pamiętacie, seryjne zawory mają srednice 35mm wiec dodatkowe 1.5mm wiecj na pewno cos nicos wniesie i śmiem twierdzić ze mozna po tej operacji liczyć na kilka dobrych rześkich ogierów.
Większe można również i wydechy... ale o ile to kogoś interesi, bo szkoda mi strzepic klawiatury Powodzenia
  
 
Piękne dzięki Mrozek
Podsunałeś mi pomysł
Będziemy kombinować...
Tym bardziej,że głowicę w moim 115C niedawno robiłem...
Pozostaje kwestia założenia uszczelniaczy,bo głównie dlatego chciałem zakładac głowice CB.Mam podtoczenia na uszczelniacze w głowicy 115C, jednak są one większej średnicy niz PN-owskie
Wiem co mówię,bo kombinowałem z zastosowaniem uszczelniaczy w 115C.
Zaworki od Fiorino...hmmm,trzeba sie będzie zorientować,poszukać,pomysleć .
  
 
Cytat:
2004-10-07 17:16:51, JerryP pisze:
Gdy wprowadzano nowy kolektor do produkcji mówiono że nowe będą lepiej dogrzewane. My bawiliśmy się wtedy w zalewanie kolektora ssącego żywicą która tworzyła "płaszczyk" - zwłaszcza na zewnętrznych cylindrach. Do nowego gaźnika możesz spoko wkleić tłoczek albo zalać otwory czymś innym. Otworek na dole zostaw bo nie po to kiedyś przez 4 godz. męczyłem się wiercąc te "dziurki" zebyś to teraz je zaślepiał. Ty wiesz ile wierteł na tym połamano???


czy mógłbyś sie wypowiedzieć odnośnie tego czy kolektor MR86 był rzeczywiscie lepszy od starego. Wiem że pojemność dolotu na duży wpływ na charakterystykę silnika, ale Fso na pewno robiło jakieś badania. Z ksiązki szczecińskiego (wykresy) wynika ze MR86 ma większe opory niż stary poldkowy (z DF-a to już wogóle cudo ), a w starej auto-technice mot. jak był artykuł o tych kolektorach to wogóle 86 był 8 cudem świata.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-10-07 23:52:26, OLO pisze:
czy mógłbyś sie wypowiedzieć odnośnie tego czy kolektor MR86 był rzeczywiscie lepszy od starego. Wiem że pojemność dolotu na duży wpływ na charakterystykę silnika, ale Fso na pewno robiło jakieś badania. Z ksiązki szczecińskiego (wykresy) wynika ze MR86 ma większe opory niż stary poldkowy (z DF-a to już wogóle cudo ), a w starej auto-technice mot. jak był artykuł o tych kolektorach to wogóle 86 był 8 cudem świata.



Moge wypowiadać tylko własne subiektywne zdanie i polegać tylko na swojej pamięci bo praktycznie cała literatura poszła mi z dymem a że wypadłem z branży to teraz kupuję inne podręczniki. Gdy wprowadzano nowy kolektor to podkreślano wady starego m.inn. to że do skrajnych cylindrów mieszanka ma dłuższą drogę niż do 2i3 a w nowych to wyrównano, druga sprawa to lepsze ogrzewanie nowego kolektora bo znów podkreślano że 2i3 są ogrzewane płynem a zewnętrzne nie. Wyeliminowanie tych błędów pozwoliło im podobno na zmniejszenie średnic kanałów dolotowych. Jedno co pamiętam to pierwsze oryginalne włoskie silniki 1300 (miały inny długi numer silnika). PF z tym silniczkiem pracowały jak pszczółki i pędziły jak wiatr a przy tym mało paliły. Kolektor to była sprawa drugorzędna najważniejsze było dostać włoski wałek rozrządu i dobry gaźnik to resztę dało się zrobić.
  
 
Cytat:
Gdy wprowadzano nowy kolektor to podkreślano wady starego m.inn. to że do skrajnych cylindrów mieszanka ma dłuższą drogę niż do 2i3 a w nowych to wyrównano, druga sprawa to lepsze ogrzewanie nowego kolektora bo znów podkreślano że 2i3 są ogrzewane płynem a zewnętrzne nie. Wyeliminowanie tych błędów pozwoliło im podobno na zmniejszenie średnic kanałów dolotowych.


W kwestii subiektywnych wyjaśnień na ten temat.
Poprawa podgrzewania kolektora ssącego miała wymierne znaczenie w tamtych starych czasach, kiedy nikomu nie śniło się o alternatywie zasilania silników LPG. Rzeczywiście poprawiało to odparowywanie paliwa, co umożliwiało lepsze wymieszanie się benzyny z powietrzem. Pamiętajmy, że ówczesne zmiany, w czasie ostrego kryzysu paliwowego i reglamentacji tego źródła energii (benzyna na kartki, pamięta to ktoś jeszcze? ) miały głownie na celu obniżenie dość wysokiego zużycia paliwa – dlatego tym było podyktowane zmniejszenie średnic kanałów ssących.
W erze królowania gazu propan-butan doniosłość tych zmian traci na znaczeniu. Gaz docierający do kolektora wstanie lotnym miesza się z powietrzem bardzo dobrze i jego podgrzewanie jest w zasadzie zbędne (oczywiście przydałoby się, ale na zimnym silniku, co nijak można sobie wyobrazić, skoro kolektor ogrzewany jest tym samym płynem co cały silnik) , a wręcz z punktu widzenia sprawności procesu spalania mieszanki w cylindrze – szkodliwe (ciepłe powietrze ma mniejszą gęstość, a więc i mniej powietrza zawiera w danej jednostce objętości).
Jeśli skupić się na samej konstrukcji kolektorów – wypada stwierdzić, że nowszy polonezowski MR86 ma lepszą konstrukcję, gdy chodzi o elastyczność silnika, czyli lepiej nadaje się do niewysilonej jazdy – większe opory powietrza na niskich obrotach i równiejszy rozdział mieszanki do poszczególnych cylindrów poprawiają elastyczność silnika, ale z podkreśleniem, że dotyczy to niskich obrotów jednostki napędowej. Fiatowski kolektor będzie się lepiej spisywał na wyższych obrotach, gdzie główne znaczenie będą na to miały mniejsze opory przepływu . I takie są mojej subiektywne odczucia – poniżej 3000 rpm zastosowanie fiatowskiego nic nie daje, powyżej zaś – chętniej się zbierał.

Więc Kao – jeśli bardziej zależy Ci na osiągach niż sukcesach w konkurencji „o kropelce” – bez zastanowienia montuj kolektor fiatowski i najlepiej również z fiatowską głowicą.
Cytat:
Pozostaje kwestia założenia uszczelniaczy,bo głównie dlatego chciałem zakładac głowice CB.Mam podtoczenia na uszczelniacze w głowicy 115C, jednak są one większej średnicy niz PN-owskie
Wiem co mówię,bo kombinowałem z zastosowaniem uszczelniaczy w 115C.


Wiem Kao, dlatego nic innego nie wykombinujesz jak wymiana prowadnic na polonezowskie (i wydechowych od dohc )
Więc interesuje kogoś możliwość zamontowania większych nie tylko zaworów ssących ale również i wydechowych? Jest z tym trochę więcej rzeźby, ze względu na bliskość ułożenia zaworów w głowicy poczciwych ohv’ałek, ale dla chcącego nic trudnego . Nie muszę chyba nikogo przekonywać ze modyfikacje głowicy (seryjne zawory to na gwoździe się nadają a nie do silnika ) i układu sterującego zaworami (wałek – w nim tkwią największe możliwości) ma zasadniczy wpływ na poprawę osiągów silnika, polonezowskiego w szczególności.
  
 
ja mam w swoim fiacie silnik 115C i do tego kolektor od poldka gsi i calosc byla bardzo elastyczna (pisze byla poniewaz silnik zostal rozebrany do remontu) spokojnie moglem jezdzic sobie na obrotach 1500 - 2000 i bez szarpania autem po wcisnieciu gazu do dechy rozpedzal sie, natomiast polonez caro juz taki nie jest i jak zalozylem mu kolektor z gsi to nie bylo takiego odczuwalnego wzrostu elastycznosci, poldek lubi obroty 3000 i wyzsze

zreszta kolektor ze 115C moze i ma mniejsza pojemnosc podgrzewacza jednak jak plyn sie zagrzeje do normejnej temperatury pracy to zapewniam ze kanalem 1 i 4 barzo sie mozna poparzyc

EDIT: jaka jest srednica osadzenia uszczelniacza w polonezie? u siebie w glowicy zmierzylem i mam 12mm i nei wiem czy od poldka podejda czy szukac od czegos co ma srednice trzpienia zaworowego 8mm i srednice osadzenia 12mm


[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2004-10-08 18:02:40 ]
  
 
Cytat:
2004-10-08 17:51:25, Samael pisze:
ja mam w swoim fiacie silnik 115C i do tego kolektor od poldka gsi



DOLOT ????

A co do elastyczności to wpływa na to wiele czynników... kiedyś też mi nie mulił poniżej 2000 , potem zmienione zostały luzy zaworowe... i efekt był taki że na wysokich obrotach był mocniejszy ale przy 1800 juz nim strasznie telepało...

Teraz jak doszło dodatkowe obciążenie (popma wspomagania) to już przy 2000 jest nieciekawie... trza będzie spowrotem zawory ustawić na "normalne" parametry..
  
 
Ponowne dzięki za dobre rady,zawsze w cenie
Zatem wrzucam głowicę 115C,z wymienionymi prowadnicami na Poldkowe.Zaworów póki co nie zmieniam na większe,moje autko to raczej klasyk,a nie scigant ,nawet seryjna moc 115C całkiem przyzwoicie sobie z nim radziła.
Kolektor Fiatowski mam ładnie obrobiony,głowicę też,także wymienie prowadnice,sfrezuję gniazda,wstawię kpl nowych zaworków PN...
I jeszcze pytanko - czy włozyc sprężyny i miseczki PN czy fiata?
Wydaje mi się,że PN...w końcu duże miseczki sprężyn w głowicy fiatowskiej pełniły częściowo role "uszczelniaczy" zaworów
  
 
sprezyny sa te same i gorne gniazdo sprezyn tez rozni sie tylko tym ze pod uza sprezyna i gniazdem malej sprezyny sa dwie cienkie podkladki jedna z tworzywa a druga z metalu a w CB jest jedna metalowa ale grubsza, do tego inne sa zamki zaworowe a dokladnie ta wypustka wchodzaca w podtoczenie na zaworze jest na gornej krawedzi

generalnie wystarczy zalozyc tylko zawory z polda i zamki do tych zaworow te oslony duzych sprezyn moza zostawic jako dodatkowe zabezpieczenie przed rzucaniem oleju na prowadnice

jakie wymiary maja uszczelniacze zaworowe do polda?
  
 
Witam kolejny temat dotyczy kolektora ssącego. Czy są jakieś inne lepsze elastyczniejsze które da sie dopasować do mojego silnika??
chciałem swój wykręcić i wypolerować ale fura z braku czasu znowu stała by w garażu prze miesiąc...
  
 
NAJLEPSZY kolektor do OHV posiadały silniki 115c. Oba polonezowskie to porażka

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."