Corolla-stuki przy ruszaniu - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
Kolektory zmieniało się i zmienia nie przez stuki ale brzęczenie w silniku ( dźwięk podobny jak przy rozszczelnieniu układu wydechowego). Serwisy zakładaja poprawiony konstukcyjnie kolektor ssący ( ma inny nr kat niż ten fabryczny) - zresztą stosowne informacje o problemie były wysłane przez centralę Toyoty do serwisów.


O ile mnie pamiec nie myli, chyba nawet cos o tym pisano w Auto-Swiecie przy tescie dlugodystansowym nowej Corolli.
Cytat:
Nowy model Corolli zaczęto produkować właśnie w 2002 r.


A nie w koncowce 2001? Pamietam, jak kiedys widzialem w jakims autokomisie Corolle E12 z tabliczka za szyba "rok.prod-2001".
  
 
Cytat:
2004-11-11 13:29:03, Bartek72 pisze:
A nie w koncowce 2001? Pamietam, jak kiedys widzialem w jakims autokomisie Corolle E12 z tabliczka za szyba "rok.prod-2001".



W 2001 r. był jeszcze produkowany model ZZE111(ostatnie egzemplarze sprzedawano jesienią 2001- ja miałem taką z lipca 2001r).
Nie znalazłem żadnej oferty używanej Corolli ZZE120 z 2001r.
Dlatego ktoś w tym komisie coś pokręcił.
  
 
I mnie to wtedy tez zdziwilo...
  
 
smarowanie ani wymiana blaszek sprezystych w mocowaniu klockow nie pomaga. Przeszedlem juz te etapy. Faktycznie Corolla jest dosyc chorowita jesli chodzi o choroby wieku dzieciecego. Moge wymienic przynajmniej 6 usterek dotyczacych modelu z 2002 roku. Mam rowniez honde civic z 2001 zakupina jako jedna z pierwszych w polsce i o dziwo ona nie choruje wogole. Nistety toyota nie jest juz synonimem japonskiej niezawodnosci. Dziwne ale honda sie trzyma mimo ze rowniez jest produkowana w anglii.
  
 
Ja znam tych usterek znacznie więcej.
A co do hondy - miałeś szczęście i trafiłeś na jakiś dobry egzemplarz (to wcale nie oznacza że chcę bronić toyoty).
  
 
Cytat:
Moge wymienic przynajmniej 6 usterek dotyczacych modelu z 2002 roku.


Cytat:
Ja znam tych usterek znacznie wie˛cej.


No to prosimy!!! Ja przejechalem dopiero 27000km, wiec o niczym jeszcze zameldowac nie moge.
  
 
Ale smęcicie. Ja tu zaraz podgrzeje atmosferę

Cytat:
No to prosimy!!! Ja przejechalem dopiero ..



Proszę bardzo:
1) psuje się wszystko
2) psuje wszystko się
3) wszystko się psuje
4) wszystko psuje się
5) się wszystko psuje
6) się psuje wszystko

No to mamy 6 usterek


A teraz czekamy na jakieś bardziej poważne (w znaczeniu nieżartobliwe ) usterki.

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-11-15 16:46:28, MisiekII pisze:
A teraz czekamy na jakieś bardziej poważne (w znaczeniu nieżartobliwe ) usterki. Pozdrawiam



1. Najpoważniejszy problem z Corollą '02 - to silniki (4ZZ - czyli 1400, 3ZZ-1600 i 2ZZ - dotyczy to też silników montowanych w Avensis) wyprodukowane w europie do stycznia 2003r. A dokładnie to zapiekanie się pierścieni olejowych w rowkach tłoków przez co silniki te po przebiegu 40-60 tys km zaczynają zużywać znaczną ilość oleju (nawet 1,5 l na 1000 km!!!)
W produkcji od 01.2003 poprawiono konstrukcję bloku silnika- dodano pewien kanał który powoduje że gazy spalinowe nie mają z olejem tak dużego kontaktu przez co nie powstaje dużo nagaru.
Uwaga: niektórzy uważają że to kwestia oleju (Castrol). Olej nie ma znaczenia. Powyższe proplemy ujawniły się w silnikach eksploatowanych na olejach: Mobil1 5W50, Toyota 5W30, Castrol SLX, TXT.
Zmieniono również proces produkcji pierścieni tłokowych - jak dobrze pamiętam dodano proces azotowania - chroni to ponoć pierścienie przed korozją zbytnio zasiarczonego polskiego paliwa.

2. Brzęczenie kolektora ssącego po przebiegu 25-40 tys km - błąd konstrukcji wewnętrznej ściany grodziowej.

3. Przeprowadzono już kampanię serwisową ( niektórzy użytkownicy Corolli '02 byli wzywani do ASO) polegającą na dokręcaniu piast tylnych kół - w pewnej partii samochodów stwierdzono że fabrycznie zostały zakręcone za małym momentem

4. Przeprowadzono kampanię serwisową polegającą na wymianie zakrętek zbiorniczka płynu hamulcowego. Niektóre zakrętki (jak dobrze pamiętam z nr 3 na wewnętrznej stronie) miały wykonany niewłaściwy otwór odpowietrzający.

5. Wycieki płynu hamulcowego z zacisku hamulca tył - błąd obróbki tłoka zacisku - zostały tam jakieś opiłki metalu

6. Stuki w klapie bagażnika - niewłąściwe mocowanie amortyzatora klapy tył który ocierał o wewnętrzną wnękę komory bagażnika

7. Nadmiernie palące się żarówki leflektorów - ponoć za słabe żarówki H7 - coś tam z nimi potem poprawiano

8. Parujące szkła lamp przednich

9. Odstająca część deski rozdzielczej - nad wnęką radia -szpara na jakieś 3-4 mm

10. Namiernie rysująca się szybka zestawu wskaźników - też trochę tego serwisy wymieniły - chyba za miękki materiał

11. Odstająca tapicerka wnęk bocznych bagażnika przy uszczelce- utrapienie dla serwisów (dotyczy modelu hatchback)

12. Stukający na nierównościach nieobciążony fotel pasażera - wymieniano jakieś zatrzaski w prowadnicach fotela

13. Pękające szyby czołowe (dotyczy modelu sedan)

14. Wycierająca się chromowana gałka zmiany biegów (dotyczy wersji sol) - ściera się częściowo warstwa chromu spod którego widać biały plastik

15. Pęcherze na tapicerce drzwi tylnych lewych w części górnej (przy szybie)

16. Pęcherze na tworzywie koła kierownicy

17. Deformacja uszczelki drzwi kierowcy w górnym prawym rogu prowadząca do potargania uszczelki

Na tak szybko to by było tyle - chociaż jak sobie coś jeszce przypomnę to napiszę.
  
 
Nooo, widze ze mamy chyba do czynienia z pracownikiem Toyoty (tajne informacje)
ad.1 - ja kupowalem samochod w maju 2003, wiec mam nadzieje ze to mnie nie dotyczy
ad.2 - teoretycznie powinno sie to u mnie zaraz odezwac - mam jeszcze poltora roku gwarancji, wiec luz
ad.7 - owszem, przepalila mi sie jedna - przez caly rok jezdze z wlaczonymi swiatlami
ad.8 - na razie nic
ad.9 - to kazdy widzi - ale czy to cecha czy wada?
ad.10 - swieta prawda, ale jak ktos chce to moze tam sobie wlozyc kwarcowe szklo
ad.13 - mi szybe wybito w serwisie przy wymianie pior wycieraczek (!?!)
ad.14 - prawda (dokupilem taka galke) - mialem reklamowac, bo troche zmatowiala, ale nie mam jakos czasu
Co do innych punktow, to albo mnie nie dotycza albo ich nie stwierdzilem.
Zapraszam innych uzytkownikow E12 do zawarcia wlasnych opinii, a Miska II o pisanie do mnie na priva
  
 
Cytat:
2004-11-15 19:13:36, kajjo pisze:
1. Najpoważniejszy problem z Corollą '02 - to silniki (4ZZ - czyli 1400, 3ZZ-1600 i 2ZZ - dotyczy to też silników montowanych w Avensis) wyprodukowane w europie do stycznia 2003r. A dokładnie to zapiekanie się pierścieni olejowych w rowkach tłoków przez co silniki te po przebiegu 40-60 tys km zaczynają zużywać znaczną ilość oleju (nawet 1,5 l na 1000 km!!!) W produkcji od 01.2003 poprawiono konstrukcję bloku silnika- dodano pewien kanał który powoduje że gazy spalinowe nie mają z olejem tak dużego kontaktu przez co nie powstaje dużo nagaru. Uwaga: niektórzy uważają że to kwestia oleju (Castrol). Olej nie ma znaczenia. Powyższe proplemy ujawniły się w silnikach eksploatowanych na olejach: Mobil1 5W50, Toyota 5W30, Castrol SLX, TXT. Zmieniono również proces produkcji pierścieni tłokowych - jak dobrze pamiętam dodano proces azotowania - chroni to ponoć pierścienie przed korozją zbytnio zasiarczonego polskiego paliwa. 2. Brzęczenie kolektora ssącego po przebiegu 25-40 tys km - błąd konstrukcji wewnętrznej ściany grodziowej. 3. Przeprowadzono już kampanię serwisową ( niektórzy użytkownicy Corolli '02 byli wzywani do ASO) polegającą na dokręcaniu piast tylnych kół - w pewnej partii samochodów stwierdzono że fabrycznie zostały zakręcone za małym momentem 4. Przeprowadzono kampanię serwisową polegającą na wymianie zakrętek zbiorniczka płynu hamulcowego. Niektóre zakrętki (jak dobrze pamiętam z nr 3 na wewnętrznej stronie) miały wykonany niewłaściwy otwór odpowietrzający. 5. Wycieki płynu hamulcowego z zacisku hamulca tył - błąd obróbki tłoka zacisku - zostały tam jakieś opiłki metalu 6. Stuki w klapie bagażnika - niewłąściwe mocowanie amortyzatora klapy tył który ocierał o wewnętrzną wnękę komory bagażnika 7. Nadmiernie palące się żarówki leflektorów - ponoć za słabe żarówki H7 - coś tam z nimi potem poprawiano 8. Parujące szkła lamp przednich 9. Odstająca część deski rozdzielczej - nad wnęką radia -szpara na jakieś 3-4 mm 10. Namiernie rysująca się szybka zestawu wskaźników - też trochę tego serwisy wymieniły - chyba za miękki materiał 11. Odstająca tapicerka wnęk bocznych bagażnika przy uszczelce- utrapienie dla serwisów (dotyczy modelu hatchback) 12. Stukający na nierównościach nieobciążony fotel pasażera - wymieniano jakieś zatrzaski w prowadnicach fotela 13. Pękające szyby czołowe (dotyczy modelu sedan) 14. Wycierająca się chromowana gałka zmiany biegów (dotyczy wersji sol) - ściera się częściowo warstwa chromu spod którego widać biały plastik 15. Pęcherze na tapicerce drzwi tylnych lewych w części górnej (przy szybie) 16. Pęcherze na tworzywie koła kierownicy 17. Deformacja uszczelki drzwi kierowcy w górnym prawym rogu prowadząca do potargania uszczelki Na tak szybko to by było tyle - chociaż jak sobie coś jeszce przypomnę to napiszę.



Kajjo i nie zniecheciłeś się do Toyoty?? Widzę Perło, że jeździsz Totyką. Uffff dobrze, że mam starą ale jarą Corollkę
  
 
Cytat:
Uffff dobrze, że mam starą ale jarą Corollkę


Prawda, Madziu83?
I nie masz zadnych problemow.
Ale... zaraz, zaraz. Jakis czas temy zapraszalas mnie na Swoja strone, abym zobaczyl jak bardzo dbasz o samochod i jak wiele w nim juz wymienilas (dlaczego - tam sie nic nie psuje?).
Niedawno widzialem tez, ze zaczynasz podrozowac po szrotach.
Masz dwa samochody, czy mowimy ciagle o jednym i tym samym?

Ponawiam prosbe do uzytkownikow E12 (bo oni beda mogli powiedziec cos na temat) o zajecie stanowiska. Poki co spotkalem sie z trzema osobami skarzacymi sie na nowe Corolle, natomiast niezadowolonych z Avensisa widzialem juz chyba siedmiu.
  
 
Cytat:
2004-11-16 09:56:40, Bartek72 pisze:
Prawda, Madziu83? I nie masz zadnych problemow. Ale... zaraz, zaraz. Jakis czas temy zapraszalas mnie na Swoja strone, abym zobaczyl jak bardzo dbasz o samochod i jak wiele w nim juz wymienilas (dlaczego - tam sie nic nie psuje?). Niedawno widzialem tez, ze zaczynasz podrozowac po szrotach. Masz dwa samochody, czy mowimy ciagle o jednym i tym samym? Ponawiam prosbe do uzytkownikow E12 (bo oni beda mogli powiedziec cos na temat) o zajecie stanowiska. Poki co spotkalem sie z trzema osobami skarzacymi sie na nowe Corolle, natomiast niezadowolonych z Avensisa widzialem juz chyba siedmiu.



Prawda Bartku?
Samochód faktycznie się nie psuje Wczoraj wymieniłam olej i filtr i to byłoby przed zimą
A po szrotach chodzę bo blacharkę robię (na stronie ten dział powstał kilka miesiecy temu). Pewnie, mogłabym jeszcze poczekać ale wolę to zrobić już teraz bo to ma być cacko. Czy blacha to część mechaniczna??hmmmmmmmmmmmmmm... chyba nie choć jestem kobietą i mogę się mylić choć w tym wypadku uważam, że mam rację. Tak więc wgłębiając się w mechanizmy Toyoty są OK a blacha to blacha. Jak widzę polemizujesz ze mną, że niepsująca się stara Toyota jednak się psuje bo robię blacharkę - jak już pisałam, blacha to nie silnik więc nie uważam tego za umniejszenie jej niezawodności. I tak się cieszę, że blacha wytrzymała blisko ćwierć wieku
PS. Serdecznie zapraszam cię na moją stronę - odwiedzaj mnie jak najczęściej
  
 
Cytat:
tak się cieszę, że blacha wytrzymała blisko ćwierć wieku


Jestem pod wielkim wrazeniem - mozesz juz niedlugo zarejestrowac ja jako pojazd zabytkowy!!!
A poza tym ponawiam prosbe do uzytkownikow E12 (bo oni beda mogli powiedziec cos na temat) o zajecie stanowiska.
Wszystkich gdybaczy, badz uzytkownikow innych typow Toyot (jesli moge) odsylam w inne pojemne miejsca tego forum.
  
 
Cytat:
2004-11-16 12:08:51, Bartek72 pisze:
Jestem pod wielkim wrazeniem - mozesz juz niedlugo zarejestrowac ja jako pojazd zabytkowy!!!



Niestety to się nie uda - silnik jest nieco młodszy i ogólna procedura jest straszna ale może w PZU zdobędę zniżki.
  
 
Cytat:
2004-11-15 19:13:36, kajjo pisze:
4. Przeprowadzono kampanię serwisową polegającą na wymianie zakrętek zbiorniczka płynu hamulcowego. Niektóre zakrętki (jak dobrze pamiętam z nr 3 na wewnętrznej stronie) miały wykonany niewłaściwy otwór odpowietrzający.



Sprostowanie - chodziło o numer 8 na wewnętrznej stronie zakrętki.
A i informacja zasadnicza to to że większość wymienionych przypadłości występuje w modelach wyprodukowanych w roku 2002 i to to w niektórych partoiach produkcyjnych, tak wię Bartek 72 nie ma się co obawiać bo w jego samochodzie niedogodności te zostały już usunięte na lini produkcyjnej( chociaż nie jestem pewien czy wszystkie - a jest ich jescze trochę)
Faktycznie jestem użytkownikiem Corolli (1,6 prod 2002 przebieg 15500km) bo tak naprawdę to dobry samochód pod każdym względem a konkurencja nie ma wcale lepszych. W moim samochodzie nie wystąpiły oczywiście wszystkie wymienione problemy (bo faktycznie mógłbym się załamać) ale niektóre faktycznie się potwierdziły.
Przedstawiłem trochę faktów nie dlatego że chciałem krytykować samochód Corollę, ale dlatego że krew mnie zalewa gdy centarala Toyoty robi z tego wielką tajemnicę.
  
 
Witam.

Kajjo - bardzo precyzyjne informacje. Aż z checią sie czyta. Pierwsze wrażenie -

Jeśli chodzi o zaproszenie to dziękuję - postoję.
I jeszcze mała dygresja:
Panie Bartku, jesli nadal chce Pan wyrazić swój "podziw" dla wiekowych Toyot, to proszę to robić zgodnie z zasadą, którą sam Pan kiedyś zaproponował - na priv.
Aby czegoś wymagać od innych trzeba tego najpierw wymagać od siebie - takie jest moje zdanie.

Jako "użytkownik tego samego typu Toyoty" -samochód osobowy - czuję się zaszczycony zaproszeniem do dalszej dyskusji

A kto jest gdybaczem (to dość poważny zarzut)?

Pozdrawiam
  
 
pan kajjo wzruszyl mnie. Niezle informacje., Duzo z tego przezylem. Najbardziej zastanowila mnie przednia szyba. Co prawda mam htb nie sedana ale moja szyba pekla po ok 4000km i caly czas sie zastanawialem co to za dziwny kamyk ze nie ma po nim sladu. W zyciu nie przyszloby mi do glowy........ auto cud.
Ze swojej strony dodam jeszcze ze wymieniono mi nawet o tym nie informujac amortyzator schowka.
Podobno ponad 3500 samochodow mialo nieszczelne tylne lampy -obydwie wymienione.
Jak napisze ze sruby sie przelamuja i przepalil sie przedni reflektor z powodu iskrzenia styku zarowki to pewnie nie uwierzycie.
To ze stukaja przednie szyby gdy sa uchylone mozna sprawdzic samemu. Podobno przez to ze dotykaja wyrobionego ogranicznika dzwi- niestety wymiana nie pomogla.
ciekawe co jest z mechanizmem roznicowym? To juz tez bylo wymieniane przez klku uzytkownikow.
sadze ze takie auta powinno sie wymieniac na nowe- po co niszczyc wizerunek firmy
  
 
Cytat:
Panie Bartku, jesli nadal chce Pan wyrazic´ swój "podziw" dla wiekowych Toyot, to prosze˛ to robic´ zgodnie z zasada˛, która˛ sam Pan kiedys´ zaproponowa? - na priv.


Na ale w twoim profilu nie ma maila, wiec jak mam to zrobic?
Poaj mi go prosze.
Cytat:
Kajjo - bardzo precyzyjne informacje. Az˙ z checia˛ sie czyta. Pierwsze wraz˙enie -


Z czterech (jak na razie) wypowiadajacych sie na forum Toyoty osob niewiele z listy ktora opisal nam kajjo znajduje potwierdzenie. Ale trzeba byc czujnym!
Zapraszam wszystkich znudzanych dezorganizacja dyskusji przez m.in. MiskaII na:
www.forum.toyota.org.pl
Mniej tam niezrealizowanych zyciowo dzidziusiow.
I prosze administratrow o przekazanie uprawnien do tego forum MiskowiII - on wreszcie urzadzi je po swojemu.
On wie wszystko najlepiej! Zaufajcie mu!!!
  
 
mam prośbe: proszę o spokój i rozmowy na temat. jesli ktoś chce komuś dokuczac lub go obrazić to proszę zalatwiać to na priva. jednocześcnie uprzedzam że jesi ktoś bedzie probował prowokować wojnę pomiędzy Motonews a toyotą. org to postaram się o bana dla takiego osobnika. jesli jeszcze raz zobaczę w wątku technicznym off topic to wywalam wszystko jak leci. do tej pory tylko obserwowałem ale mam już dość.
  
 
Cytat:
2004-11-16 22:40:08, niemisio pisze:
pan kajjo wzruszyl mnie. Niezle informacje., Duzo z tego przezylem. Najbardziej zastanowila mnie przednia szyba. Co prawda mam htb nie sedana ale moja szyba pekla po ok 4000km i caly czas sie zastanawialem co to za dziwny kamyk ze nie ma po nim sladu....



Witam.

Tzn pękła szyba i wg serwisu powodem było uderzenie kamyka, po którym śladu nie było? Czy musiałeś w związku z tym z własnej kieszeni pokryć koszt wymiany szyby?

Pozdrawiam