Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Soyer FSO POLONEZ 1.6 GLE ... Opole | 2002-12-20 10:19:50 NO TO PIĘKNIE !!!!!!! ciekawe ile będe czekał aż się siłownik odmrozi !!!! |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2002-12-21 02:52:44 Soyer - wpakuj Farelkę do auta i niech grzeje. Wszystko Ci sie powinno poodmarażać. |
BENY Miłośnik FSO Ciechanów | 2002-12-21 09:22:13
|
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2002-12-21 15:47:31 No co Beny? Coś nie tak? |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2002-12-21 15:50:53 Nie wpakuje farelki bo nie może otworzyć |
Voy Miłośnik FSO Poldżons Constarownia/Sunderland | 2002-12-21 15:59:58 Polej go ciepla wada Ja tak zrobilem i spoko tylko potem znow zamarza |
bodziot Miłośnik FSO "Misia" czyli Fiat P ... Kraków | 2002-12-21 22:26:09 Ja choć niemam (jeszcze) centralnego ale mam niezawodną metode na zamki. poprostu pierwsza żescza jaką zrobiłem to wymiana bębenków i pokryche całej mechaniku smadrm grafitowym lub pastą miedzianą. zameczki przy -20 otwierają i zamykają się z lekkim oporem (gęstość smaru) ale niezawodnie
pozatym uszczelki polane zostały specjalnym silikonem Poprostu moją dewizą jest że auto ma w każdych warunkach (od +50 do -20) ma być sprawne i jest A najlepszą ucierchą jest mina sąsiada w Pasacie który próbóje się włamać do swego wypucowanego autka a ja otwieram dzwi przekręcam kluczyk i autko pali bez gazu i rura |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2002-12-22 01:26:00 Do zamków to można WD-40 napuścić takie co to stało wcześniej na kaloryferze lub wręcz w garnku z ciepłą wodą. |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2002-12-22 21:50:01 Farelka miała być sposobem na zamarźnięte siłowniki. |
3LiTe Miłośnik FSO Był PN jest NU II 2.0 Warszawa-Bielany | 2003-01-07 14:31:56 Mnie tez zamarzly przednie silowniki. Przez dwa dni padalo , bylo na plusie i autko strasznie parowalo (jezdzilismy w 4 osoby w gorach, przemoczeni ze sprzetem narciarskim , ktory tez odparowywal sobie w samochodzie) po czym nagle w nocy spadlo do -10. Rano przychodze otwieram autko a tu niespodzianka. Dobrze ze tylne dzialaly wiec przez tyl wpakowalem sie do auta. Po chwili jazdy odmarzly. Co prawda od strony pasazera jeszcze przymarzal w nocy ale moj jak raz odmarzl to juz nie zamarzl. A teraz autko stoi w garazu i nie ma problemu , a po 8 godzinach pod uczelnia przy -10 nic juz nie zamarzlo.
PS Jak byly zamarźnięte to nawet od środka klamką nie dało się otworzyć. |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2003-01-07 15:04:02 Ja na szczęście nie mam centralnego za to ostatnio tak mi przymarzły uszczelki, że musiałem pchać drzwi od środka by otworzyć. Jedne otworzyłem z zewnątrz ciągnąc reką za dolną krawędź. |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2003-01-07 18:38:40 Jak się nie dba zawczasu i nie smaruje gdzie trzeba to poźniej tak to wygląda |
rebus Kielce | 2003-01-07 21:57:22 ty sie smiejesz, a ja nie moge sie do auta dostac.
pomoze jakis slusarz, czy co? przeciez cieplo to chyba dopiero w marcu bedzie... !!! |