Jaka instalacja gazowa? - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Będąc przy temacie instalacji gazowych, ja mam LOVATO i nie jest taka zła(poza małym sabotażu ze strony gazowników)!

----------------------------
Ktoś może wie gdzie można kupić rosyjski mixer gazu do samarki?!
Nasi monóją mixery od poldolta, a te nie bardzo pasują.
  
 
Ja myslalem o takim zbiorniku cylindrycznym jak z drugiej pozycji tu:

Zbiorniki LPG

A z tym przytykaniem to tak sie pytam ,bo slyszalem pare razy ze wrzucajac gaz, trzeba przytkac dolot, bo nie bedzie chodzic.

Niestety zaczynam coraz czasciej myslec o gazie (na nowo) i to mnie przeraza.
Boje sie ze beda jaja, aby jezdzic i na benzynie i na gazie bez zadnego przestrajania dolotow, zaplonow etc.
Boje sie tez ze moj luz na zaworach 0,2 moze pogrzebac gaz o wogle w tym silniku.
A to cus co ma podgrzewac rozprezajacy sie gaz, to moze byc zasilane werzem ktory normlanie idzie do kolektora ssacego?
  
 
Cytat:
2004-12-22 23:41:33, Krzysztof-Fleszer pisze:
... A to cus co ma podgrzewac rozprezajacy sie gaz, to moze byc zasilane werzem ktory normlanie idzie do kolektora ssacego?


]
reduktor jest wpinany w obieg chlodzenia ciecza silnika - jesli o to ci chodzi, ogladnij autko pierwszego ktory ma gaz pod maska latwo sie zorientujesz co gdzie jest wpiete.
  
 
Tak, ale pytam czy ma byc wpiety w glowny obieg, maly, czy moze byc to np podgrzewanie kolektora?

I co z tymi zbiornikami? Da sie takie cos wepchnac w miejsce kola zapasowego w klasyku? Takie jak z drugiej pozycji w linku mojego postu wyzej?
  
 
Cytat:
2004-12-23 00:04:05, Krzysztof-Fleszer pisze:
Tak, ale pytam czy ma byc wpiety w glowny obieg, maly, czy moze byc to np podgrzewanie kolektora?



obieg maly - koniecznie, jesli zalozysz na duzy obieg prawdopodobnie po niezbyt dlugim czasie reduktor po prostu zamarznie

podgrzewania od kolektora jeszcze u nikogo nie widzialem, choc podobno mozliwe, patent testowany w malcach na gaz
  
 
Krzychu, ten zbiornik , który sobie wypatrzyłeś ma jedynie 20 litrów....
Ogrzewanie z kolektora mi założyli gazownicy, ale kiedy zaślepiłem otwory w głowicy to zmieniłem i mam ogrzewany reduktor płynem idącym normalnie do nagrzewnicy. Wstawiłem tam rozgałęzienie i dodatkowy zawór ( od poloneza ) . Nie wiem czy to wina tego patentu, ale wystarczy , że spadnie o 1 cm poziom płynu i reduktor mi zamarza...Zamarza też przy szybkim przyspieszaniu na niezbyt rozgrzanym silniku. Dlatego rano jeżdżę b. powoli na niskim biegu...
  
 
U mnie podgrzewanie parownika jest wzięte z podgrzewania kolektora i spisuje się to bardzo dobrze, jeszcze nigdy nie miałem problemów z gazem, a mam pozostawione wloty powietrza fabryczne. Jak mi koleś na regulacji zakleił częściowo wlot powietrza "bo dostaje za dużo powietrza" tak odrazu zrobiła się cegła pod pedałem gazu. Po kilku kilosach wywaliłem to zaklejenie. Dobrze wyregulowana instalacja, nie sprawia kłopotów!
  
 
Kolega miał taki patent w oplu. standartem było zamarzanie parownika. weż wywal te odgałęzienia i wepnij parownik bezpośrednio w obie. Napewno będzie lepiej!
  
 
20 literek to deko malo - to po pierwsze

podlaczenie moge sprawdzic jutro, ale wydaje mi sie ze inaczej to u mnie zalozyli, brat ma 7-mke z gazem moge podgladnac jak u niego to podlaczyli, jedno jest pewne, w maly obieg na 100%,
sytuacja w ktorej reduktor zamarza nie moze sie zdazyc.
Nieraz bylo tak, ze potwornie sie spieszylem, a ze niemal zawsze odpalam bezposrednio na gazie wiec, start silnika, wyjazd z garazu i gaz w deche, nigdy przenigdy reduktor mi nie zamarzl, wiec cos w tym musi byc.

pozdrowki

P.S. moze zrobie nawet fotki, tylko kumpel musi mi aparat oddac



[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2004-12-23 09:28:34 ]
  
 
No tak, powolutku, pomalutku i moze sie przekonam i dowiem konkretow o gazie- bo jak na razie mam niezbyt "zachecajace podejscie" A rozmowy z "fachowcami" nie przynosza mi nic dobrego, a tym bardziej zachecajacego.

A 20 litrow w butli mnie nie boli - dzis juz stacje i gaz sa co kawalek, a skoro bedzie tak ze bez cyrkow bede mogl sam szybko decydowac na jakim paliwie jade, to nic sie nie stanie jak braknie gazu, bo w baku bedzie benzynka. Przelaczyc, podpompowac i jazda - tak ja to widze, nie inaczej!
A na 20 litrach to moze ze 150 kilometrow zrobie.
Tylko jakos tak bym chcial to upchnac we wneke kola zapasowego - nie to zebym wozil duzo w bagazniku, ale tak by mi sie podobalo - wiecie jak ktos sobie cos wymysli ze ma byc tak, to ciezko czasem zmienic zdanie.
Wasze opinie byc moze pomoga mi zmienic zdanie.
  
 
Cytat:
2004-12-23 00:59:05, Krzysztof-Fleszer pisze:
Tylko jakos tak bym chcial to upchnac we wneke kola zapasowego - nie to zebym wozil duzo w bagazniku, ale tak by mi sie podobalo - wiecie jak ktos sobie cos wymysli ze ma byc tak, to ciezko czasem zmienic zdanie. Wasze opinie byc moze pomoga mi zmienic zdanie.



No to moim zdaniem argumentm powinno być dla Ciebie gorsze rozlożenie masy... 20 litrów LPG + masa butli po tej samej stronie co Twoje kilkadziesiąt kilo...Poza tym obawiam się, że nawet ten najmniejszy zbiornik nie wejdzie we wnękę koła zapasowego...A gdzie trzymać potem lewarek ( o ile go wozisz?) Łada klasyczna nie ma składanej kanapy , więc zbiornik na tej półce ( tak jak u 99,7 % innych zagazowanych ) nie powinien Ci przeszkadzać. Oczywiście nie musisz montować tam 50 litrowego, bo pewnie nie chcesz zbędnego obciążenie, ale 30 litrów to zawsze lepiej niż 20...A do 20 litrowego to wlejesz najwyżej 16 litrów LPG i co na tym przejedziesz? Góra 120 km...
  
 
Niby z masa tak - ale patrzac na to w ten sposob - po lewej zatankowany zbiornik z gazem, a po prawej zbiornik z benzyna.
Trzeba by tylko masy policzyc.
Najbardziej w tym mnie martwi fakt ze na tym zdjeciu sa takie malutkie te dziury - jak toto moze jezdzic ;-P przeciez to jest prawie zatkane.
Trzeba mi najpierw biznes plan zrobic.
  
 
Cytat:
2004-12-20 23:49:59, Krzysztof-Fleszer pisze:
Pozwalam sobie wyciagnac. Mam pytanie - czy ktos z Was ma w klasyku butle na gaz w miejscu kola zapasowego? I czy to jest mozliwe? a no i jeszcze jedno pytanie, czy jak sie gaz do lady zaklada(klasyk/gaznik) to trzeba przytykac dolot?



Ludzie ja zakłądałęm gaz z 6 lat temu lub nawet 7 lat temu i nie mam przytkanego wlotu powietrza i wszystko jest wporzadku no moze poza tym ze przy 100km/h gasnie bo wlot powietrza powinien byc skierowany w duł . by nie lapal powietrza !!
  
 
Aha ma ktos moze na sprzedanie przełącznik gaz benzyna 3 pozycyjny wtyk 8 pin ??
  
 
Krzysiek nie uwazam ze butla w miejscu koła zapasowego to dobry pomysł ze wzdlwdów bezpieczenstwa.Chroni ja tylko cienka blacha błotnika mysle ze moze byc kiepsko przy stłuczce i nie małe koszta z tym zwiazane.Pomysl nad tym co zrobił Kacper w swojej niwce skoro niechcesz miec butli w bagazniku to moze watro dospawac do podłogi w bagazniku wneke na butle taka jak na koło zapasowe oczywiscie blacha musi byc troszke grubsza niz 0,8.mm zeby było to wszystko dosc sztywne
  
 
Taka podloga pasuje z Escorta - OSS ma coś takiego u siebie.