Prośba o ewentualna pomoc na trasie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Szykuje mi sie Ladna trasa. Wybieram sie na sylwestra do Korbielowa. Moja trasa to : z Lodzi przez Piotrkow Tryb, Czestochowe, Siewierz, Dabrowe Gornicza, Jaworzno, Bierun, Oswiecim, Kety, Zywiec i w koncu Korbielow. Dystans cos kolo 300 km. Jechalem juz Ladzia dluzsza traske nad morze, ale to bylo latem. Teraz czeka mnie zimowa proba w kierunku poludniowym. Oponki zalozone, lancuchy tez przygotowalem. Mam nadzieje, ze na trasie sie nic nie przydarzy, ale jesli cos zlego by sie stalo to chcialem zapytac czy ktos mieszkajacy w tych okolicach w dniu 29.12 i 2.01 bylby sklonny ewentualnie pomoc? Dajcie znac.

Z gory dzieki
Matys
  
 
Łańcuchy możesz zostawić i zamist tego wziąć wiecej flaszek

Do tego polecam pojechać lepsza drogą na Bielsko-Białą i potem na Żywiec (uwaga nie pogub się w Żywcu, musisz przejechać przez rzekę, na światłach w lewo i pierwsze skrzyżowanie ostry zakręt 100 stopni w prawo). Nie warto kluczyć po Bieruniach i Oświęcimiach - bo tam jechałbyś cały czas przez wioski.

A co do tych łańcuchów to zależy gdzie bedziesz mieszkał w Korbielowie, ale z mojego doświadczenia wiem, ze nigdy nie używałem tak łańcuchów (nie byłem tam Ładą).

Pozatym uważaj na miejscowych buraków, bo nie dorośli do przyjmowania turystów, godna polecenia jest pizzeria w centrum (poznasz, bo jest to jedna nowa knajpa ). Ale po co ja to pisze - moze ty już tam byłeś?

Edit: własnie zerknąłem na atlas i żeby być dokąłdniejszym poprostu dajesz czadu aż do Bielska "jedynką": Częstochowa, Dąbrowa, Sosnowiec, Mysłowice, Tychy, Pszczyna, Bielsko i wtedy skrecasz w lewo w Bielsku na Żywiec A jak w Żywcu to już tłumaczyłem



[ wiadomość edytowana przez: Leszek_Gdynia dnia 2004-12-20 23:39:08 ]
  
 
Oj akurat nigdy nic nie wiadomo co do łańcuchów. A w Korbielowie mogą się przydać!!!
  
 
Matys: ja lece na zakopane - ale spora czesc trasy nam sie pokrywa... jesli chcesz - mozesz sie podlaczyc.
wyjazd 27 rano, powrot 2 stycznia. Jesli razniej sie poczujesz, to zapraszam. (ile wyciaga samara??? )

lancuchy wez, na pewno ich nie uzyjesz. Ale bedziesz mial dobre samopoczucie. Ja zawsze woze i nigdy nie uzywalem (a zapewne musialbym uzyc, gdybym ich zapomnial zabrac )
moja wizja trasy: jedynka do A4, potem kawalek zakopianka i potem na Bielsko. Praktycznie non stop dwupasmowka.

Z racji takiej, ze ja tez jade, to pytania jak najbardziej na temat:
1) jakis namiar na serwis puga w krakowie lub ponizej krakowa (strzezonego.....)
2) jak trafic do modlnicy (chcialem inzyniera towarzysko nawiedzic)
  
 
W strone gor bede jechal dopiero 29 bo tak mam kwatery zamowione. Poza tym obiecuje sobie ze bede sie uczyl przed wyjazdem No ale przynajmniej sprobuje. Na poczatku stycznia mam egzamin z powiesci brytyjskiej Lancuchy byc moze sie nie przydadza, ale wezme bo to tak profesjonalnie brzmi : "mam lancuchy w bagazniku" nieprawdaz? Polece rzeczywiscie na Bielsko i tam odbije na Zywiec. Co do powrotu to dam znac. A wyjazd z Zakopca planujesz Adas na godziny poranne czy wieczor? W drodze powrotnej moze byc niezle, bo pol Polski bedzie jechalo z gor do centrum. Co do osiagow, to jak wracalem ze zlotu w Sulejowie, wyciagnalem za Piotrkowem 160 km/h na benzynie. To nie bylo ostatnie slowo Lady ale ja juz sie troche wydygalem. Kola bily i generalnie robilo sie w aucie malo komfortowo.

Edit: Bylem w Korbielowie z 10 lat temu. Pamietam piekne warunki narciarskie i ...sraczke ktora przywiazala mnie do lozka na 4 z 9 dni pobytu Jade wieksza grupa ze znajomymi, ale kwatere mamy osobna bo do konca nie wiedzielismy czy Ewa dostanie urlop. W kazdym razie spanie zalatwilem dopiero wczoraj i jestem happy bo ugadalem kobitke na 25 zl od lozka co jak na tem okres roku jest naprawde bardzo dobra cena. Do pizzeri pewnie zajrzymy, ale ze wzgledow budzetowych stawiamy na domowe gotowanie bo jest do dyspozycji kuchnia


[ wiadomość edytowana przez: 83matys dnia 2004-12-21 00:07:11 ]
  
 
Adam z Krakowa wylot na Olkusz (Czestochowe) doslownie kawalek za Krakowem, jak juz bedziesz jechal to trafisz bez problemu.

Uwazaj na palki, Pawel kiedys mowil ze tam lubia stac. Ja nie wiedzialem i 100 zl frufru.
  
 
uuu tamtej trasy nie kojarze - zawsze jade a4.

MATYS: startujemy 2 jakos rano, ale bez ostrego_sie_spinania. Zykle wychodzi nam tak kolo 11-12.
a korki nam mniestraszne. sie ominie.
  
 
Ja tez jade na zakopane, wyjazd w czwartek i mam takie pytanie.

Z Katowic mam opracowane dwie trasy jedna A4 do konca a potem na zakopianke, a druga przez Mysłowice, Jaworzno, Chrzanów, Zator, Wadowice, Sucha Beskidzka, Maków, Jordanów, i w Skomielnej Białej wylatuje na zakopianke. Opłaca sie jechac ta druga i zaoszczedzic opłate autostradową i 20 km ? Bo o tyle jest krótsza od tej pierwszej.

Pozdrawiam
  
 
jak lubisz. Mozesz tez z krakowa poleciec na mszane, rabke i potem cz.dunajec - wtedy w ogole zakopianke omijasz.
ew. zaraz za wiaduktem nad chabowka - odbijasz w prawo i jedziesz na rabe wyzna, czarny dunajec, chocholow, koscieliscko - i omijajac korki nieco dluzsza trasa dojezdzasz do zakopca bezstresowo - popatrz na mapke....
  
 
Jutro ruszamy. Czy ktos z klubowiczow mieszkajacych w rejonach trasy ktora opisalem nizej, bedzie mogl pomoc w razie naglej potrzeby?

Pozdrowki
Matys
  
 
To nie az tak daleko ode mnie tak wiec w razie czego sluze pomoca i holem
Moj kom. 502 765 628.
Jak cos (odpukac !!!) top smialo dz~won !
Pozdrawiam - Misiek
  
 
Dzieki Misiekns Za kilka minut jedziemy. Zycze wszystkim udanego Sylwestra

  
 
Pisze w imieniu Matysa - jest w Czestochowie, ma awarie (prawdopodobnie pierscienie przy tlokach) - szukam dla niego pomocy i warsztatu w Czestochowie, ale na razie bez efektu. Czy ktos moze pomoc ? PILNE !!!
  
 
Ślązacy?????
  
 
Szkoda ze chociaz kawalek dalej nie pojechala Samarka.
Pomoglbym z mila checia ale z Czestochowy go nie dam rady holowac
Jesli jakims cudem dojechalaby w okolice Myslowic, Sosnowca lub Jaworzna sluze garazem i pomoca w dostepie do czesci
696075884
 
 
tu kielich z Sosnowca na forum bieszczadnik jak co to podjade....czekajcie hej hej widzalem jak jedzie zapieprza chyba z 90 km/h szkoda tylko ze pod nim laweta pozdrawiam jak cos to jestem do dyspozyjci 607486478
  
 
chciałem właśnie zadzwonić do matysa,ale w profilu nei znalazłem numeru tel... teraz jestem w pracy,ale jakby nie miał mu kto pomóc,to ja mogę być w Cz-wie ok. 16-17 i służę pomocą...
jeśli ktoś zna numer do matysa,to zapodajcie... jeśli nie,to mój nr: 504825037
  
 
Hej - Ja już rozmawiałem z Matysem , szukałem tez w necie sklepu z częsciami do łady w necie . Na ten moment matys zostawił auto w częstoschowie i w dalszą podróz doi Korbielowa udał się innym autem z kolegą. Auto będzie naprawiane w częstochowie bo w tej chwili nic nie da się juz zrobić Panowie
Paweł
  
 
Relacja Matysa wygladala dosc dramatycznie - podobno nastapil jakis maly pozar nawet, caly olej uciekl Miejmy nadzieje, ze uda sie to w miare dobrze naprawic.
  
 
jaaaa pier....
Matys, wrociles?